Post autor: MariusG » 25 września 2019, 20:00
Są urządzenia do latania, które to mają działać zgodnie z przeznaczeniem oraz inne urządzenia, które mogą nadawać się do tych celów ale konieczna jest ocena sprawności ich działania. Testowałem kilka różnych smartfonów, kilka różnych aplikacji, kilka różnych telefonów - mam starego flymastera b1 i póki co żaden smartfon go jakoś specjalnie nie przebił. Zakładam, że nowe telefony wykorzystują już czujniki dużo lepszej jakości co realnie może przełożyć się na sprawność ich działania ale mogłoby okazać się, że na dwóch tych samych smartfonach oprogramowanie będzie działało różnie - kwestia wersji systemu operacyjnego, zawalenia go oraz wersji programów itp. a także samej selekcji czujników - mogę strzelić, że selekcja i nacisk na wysoką jakość czujników barometrycznych w smartfonach nie jest na pierwszym miejscu wśród producentów owych urządzeń i skupiają się raczej na innych sprawach. To trochę tak jak z "lustrzankami" a aparatami w telefonach - w wielu aspektach życia wystarcza nam jakość smartfona i potrzeby się pokrywają, kolega powyżej uzasadnił, że na jego potrzeby całkowicie wystarcza barometr i jego funkcjonowanie w samym smartfonie i pozbył się vario. Musisz po prostu poczytać i popytać na forach - zachwalanie zależne jest od naszych wymagań i potrzeb, jednemu wystarczy pikawka a innemu źle będzie pikał komputer przelotowy za 3 tysie. Ja np. pragnę mieć urządzenie, które włączę i zapomnę o nim aż do momentu lądowania - samo włączy logger, akumulator wytrzyma w nim naście i powyżej godzin, nic się w nim nie wykrzaczy, nic nie zawiesi, będzie zrobione na potrzeby latania i tak przystosowane. Z telefonami bywa różnie stąd po prostu trzeba wybrać dobry model.
Mi8 kosztuje około 1200 zł zł - w cenie 1000 zł kupisz skybean skydrop czyli w pełni funkcjonalne urządzenie do latania, jako nawigację w sensie mapy/trasy można wrzucić na kokpit dowolne urządzenie z GPS-em czyli nawet najtańszy smartfon czy tablet ... a sam skydrop w sumie zrzuca i tak wszystko poprzez bluetooth więc możesz połączyć z nim cokolwiek co ma ekran i obsługuję tę technologię ... czyli nawet najtańszy smartfon-kibel z marketu. Cenowo wychodzi tak samo lub nawet mniej bo w wielu miejscach teoretycznie nie będziesz nawet potrzebował nawigacji-map (żagielek na lokalnym krawężniku czy lot po znajomej okolicy) a w razie potrzeby zawsze możesz wrzucić na kokpit swój własny telefon.
Są urządzenia do latania, które to mają działać zgodnie z przeznaczeniem oraz inne urządzenia, które mogą nadawać się do tych celów ale konieczna jest ocena sprawności ich działania. Testowałem kilka różnych smartfonów, kilka różnych aplikacji, kilka różnych telefonów - mam starego flymastera b1 i póki co żaden smartfon go jakoś specjalnie nie przebił. Zakładam, że nowe telefony wykorzystują już czujniki dużo lepszej jakości co realnie może przełożyć się na sprawność ich działania ale mogłoby okazać się, że na dwóch tych samych smartfonach oprogramowanie będzie działało różnie - kwestia wersji systemu operacyjnego, zawalenia go oraz wersji programów itp. a także samej selekcji czujników - mogę strzelić, że selekcja i nacisk na wysoką jakość czujników barometrycznych w smartfonach nie jest na pierwszym miejscu wśród producentów owych urządzeń i skupiają się raczej na innych sprawach. To trochę tak jak z "lustrzankami" a aparatami w telefonach - w wielu aspektach życia wystarcza nam jakość smartfona i potrzeby się pokrywają, kolega powyżej uzasadnił, że na jego potrzeby całkowicie wystarcza barometr i jego funkcjonowanie w samym smartfonie i pozbył się vario. Musisz po prostu poczytać i popytać na forach - zachwalanie zależne jest od naszych wymagań i potrzeb, jednemu wystarczy pikawka a innemu źle będzie pikał komputer przelotowy za 3 tysie. Ja np. pragnę mieć urządzenie, które włączę i zapomnę o nim aż do momentu lądowania - samo włączy logger, akumulator wytrzyma w nim naście i powyżej godzin, nic się w nim nie wykrzaczy, nic nie zawiesi, będzie zrobione na potrzeby latania i tak przystosowane. Z telefonami bywa różnie stąd po prostu trzeba wybrać dobry model.
Mi8 kosztuje około 1200 zł zł - w cenie 1000 zł kupisz skybean skydrop czyli w pełni funkcjonalne urządzenie do latania, jako nawigację w sensie mapy/trasy można wrzucić na kokpit dowolne urządzenie z GPS-em czyli nawet najtańszy smartfon czy tablet ... a sam skydrop w sumie zrzuca i tak wszystko poprzez bluetooth więc możesz połączyć z nim cokolwiek co ma ekran i obsługuję tę technologię ... czyli nawet najtańszy smartfon-kibel z marketu. Cenowo wychodzi tak samo lub nawet mniej bo w wielu miejscach teoretycznie nie będziesz nawet potrzebował nawigacji-map (żagielek na lokalnym krawężniku czy lot po znajomej okolicy) a w razie potrzeby zawsze możesz wrzucić na kokpit swój własny telefon.