Post autor: Lucjan Piekutowski » 03 stycznia 2017, 20:39
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja też nie patrzę na skrzydło. Wcześniej wyczuję zmianę kierunku lotu niż to zobaczę. Może gdyby miał podgląd na kamerę spod skrzydła, to by zobaczył że coś jest nie tak
Tak uczą na kursie. Wystarczy żeby spojrzał do góry, ale skoro nie widział i nie czuł to chyba nic by mu nie pomogło...
prokopcio pisze:jak holowałem się pierwszy raz przy dość silnym wietrze to zauważyłem, że gdy skrzydło zaczyna schodzić to trzeba naprawdę mocno przeciwdziałać w porównaniu do łagodnych warunków a jeśli się działa "jak zawsze poprzednio w łagodnych warunkach" to odchyłka się pogłębia. Może pilot pierwszy raz się spotkał z takimi warunkami i bał się ciągnąć mocniej. Ja się odważyłem i zadziałało poprawnie. Albo powiem inaczej nie odważyłem się zostawić w takim stanie ale uczucie było inne niż zwykle...
To prawda, a w termice jest jeszcze gorzej. Jak pilot bał się ciągnąć sterówkę mocniej, to powinien się wychylić ciałem i to konkretnie. Powinien siedzieć na prawej stronie i dać się znieść przez wiatr, lina by się elegancko wyprostowała. Ale co tu dużo mówić, ja też w pierwszym holu malinką z odchyłką wiatru starałem się lecieć wzdłuż pasa, no bo "przecież wyciągarka jedzie po pasie", na 500 metrach skrzydło zeszło ostro z kierunku a ja się strzeliłem, zresztą równo z Komedą "stop hol" skończyło się na strachu, dopiero potem wytłumaczyli mi że z odchyłką to można lecieć i 90 stopni do wyciągarki, która sobie jedzie po pasie.
Dorzucę jeszcze jeden temat do dyskusji, czy właściwym jest w sytuacji gdy pilot nie trzyma kierunku zwrócenie mu uwagi? Niektórych młodych pilotów to ratuje, ale zauważyłem też że to potrafi zdekoncentrować. Jakie są zasady wiem, pilot ma sam kontrolować kierunek, ale praktyka jest taka że świeżych często się pilnuje.
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Ja też nie patrzę na skrzydło. Wcześniej wyczuję zmianę kierunku lotu niż to zobaczę. Może gdyby miał podgląd na kamerę spod skrzydła, to by zobaczył że coś jest nie tak ;)[/quote]
Tak uczą na kursie. Wystarczy żeby spojrzał do góry, ale skoro nie widział i nie czuł to chyba nic by mu nie pomogło...
[quote="prokopcio"]jak holowałem się pierwszy raz przy dość silnym wietrze to zauważyłem, że gdy skrzydło zaczyna schodzić to trzeba naprawdę mocno przeciwdziałać w porównaniu do łagodnych warunków a jeśli się działa "jak zawsze poprzednio w łagodnych warunkach" to odchyłka się pogłębia. Może pilot pierwszy raz się spotkał z takimi warunkami i bał się ciągnąć mocniej. Ja się odważyłem i zadziałało poprawnie. Albo powiem inaczej nie odważyłem się zostawić w takim stanie ale uczucie było inne niż zwykle...[/quote]
To prawda, a w termice jest jeszcze gorzej. Jak pilot bał się ciągnąć sterówkę mocniej, to powinien się wychylić ciałem i to konkretnie. Powinien siedzieć na prawej stronie i dać się znieść przez wiatr, lina by się elegancko wyprostowała. Ale co tu dużo mówić, ja też w pierwszym holu malinką z odchyłką wiatru starałem się lecieć wzdłuż pasa, no bo "przecież wyciągarka jedzie po pasie", na 500 metrach skrzydło zeszło ostro z kierunku a ja się strzeliłem, zresztą równo z Komedą "stop hol" skończyło się na strachu, dopiero potem wytłumaczyli mi że z odchyłką to można lecieć i 90 stopni do wyciągarki, która sobie jedzie po pasie.
Dorzucę jeszcze jeden temat do dyskusji, czy właściwym jest w sytuacji gdy pilot nie trzyma kierunku zwrócenie mu uwagi? Niektórych młodych pilotów to ratuje, ale zauważyłem też że to potrafi zdekoncentrować. Jakie są zasady wiem, pilot ma sam kontrolować kierunek, ale praktyka jest taka że świeżych często się pilnuje.