Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 września 2019, 18:44
To wyprzedzenie pilota to nie jest wpadnięcie w dziurę, ale właśnie wejście w komin. Tak skrzydło zachowuje się, gdy ma prędkość i dostaje podmuch od dołu który zwiększa kąt natarcia. Tak samo wyprzedza pilota, gdy podczas startu na pochyłym stoku jest podnoszone nad głowę. Właśnie to wyprzedzanie jest najpewniejszym sygnałem, że wchodzimy w komin. Nie występuje to zjawisko, gdy latamy na mocno przyhamowanym skrzydle. Wtedy "odbija" się od komina.
To wyprzedzenie pilota to nie jest wpadnięcie w dziurę, ale właśnie wejście w komin. Tak skrzydło zachowuje się, gdy ma prędkość i dostaje podmuch od dołu który zwiększa kąt natarcia. Tak samo wyprzedza pilota, gdy podczas startu na pochyłym stoku jest podnoszone nad głowę. Właśnie to wyprzedzanie jest najpewniejszym sygnałem, że wchodzimy w komin. Nie występuje to zjawisko, gdy latamy na mocno przyhamowanym skrzydle. Wtedy "odbija" się od komina.