Post autor: uriuk » 28 kwietnia 2021, 22:04
Obok lotniska na ktorym latalem tandemy biegla ruchliwa szosa. Jak to przy lotnisku, stal przy niej znak "uwaga na nisko przelatujace samoloty". Kiedys musialem nawinac jakies 30 nad szosa. Uslyszalem pisk opon i ktos komus w dupe wjechal, bo sie obaj na mnie gapili. Sprawa byla czysta, bo byl znak.
Ale wyobrazmy sobie, ze w przypadku podobnym jak na filmie,bedzie duzy dzwon np na pasie dla tirow. Straty pojda w dziesiatki milionow, wiec ubezpieczciele bez problemu znajda winowajce i wystapia z regresem.
Obok lotniska na ktorym latalem tandemy biegla ruchliwa szosa. Jak to przy lotnisku, stal przy niej znak "uwaga na nisko przelatujace samoloty". Kiedys musialem nawinac jakies 30 nad szosa. Uslyszalem pisk opon i ktos komus w dupe wjechal, bo sie obaj na mnie gapili. Sprawa byla czysta, bo byl znak.
Ale wyobrazmy sobie, ze w przypadku podobnym jak na filmie,bedzie duzy dzwon np na pasie dla tirow. Straty pojda w dziesiatki milionow, wiec ubezpieczciele bez problemu znajda winowajce i wystapia z regresem.