Post autor: MariusG » 02 maja 2021, 21:02
Jest fanpage na facebooku, kanał na youtube - pytanie w jakim celu? Sądzę, że tego typu rzeczy powinny być piętnowane w lokalnych, hermetycznych grupach w których i tak siedzą wszyscy paralotniarze i zapewne w taki sposób lepiej dotrze on do właściwych odbiorców właśnie tam - wychodzenie z tym publicznie spowoduje, że trafi to na ludzi nieobeznanych, którzy mogą potraktować nasz sport jako "szaleńczy". Czy zależy nam, aby te nagrania trafiały do nieobeznanej publiki? W dodatku spowoduje to, że wielu pilotów, którzy będą chcieli to publicznie skomentować, odpuści, aby właśnie nie narażać się na publiczną chłostę - w grupie tematycznej zupełnie inaczej się kogoś ocenia niż publicznie komentując fanpage czy film na youtube. Takie filmy, umieszczane na grupach ("paralotnie" ma ponad 7000 członków na facebooku), są odpowiednio krytykowane, komentowane i przede wszystkim w miarę rzetelnie oceniane - nie ma tam miejsca na "nieobeznaną" krytykę ludzi z zewnątrz. Uważam, że nasz sport jest na tyle niepopularny i nieznany publicznie (na jakimkolwiek rozsądnym poziomie), że popularyzowanie go poprzez umieszczanie publicznie wpadek i wypadków nie jest pożądane bo po czasie przyszyją nam łatkę "tych poje.... co latają w burzy albo się na drzewach wieszają czy pierdzą ludziom nad działkami podczas grilla" - są skutecznie i w miarę rzetelnie oceniane na grupach, gdzie nikt nie boi się publicznie wypowiedzieć (bo każdy zna temat) i to wystarczy, przynajmniej moim zdaniem nie powinniśmy z tym wychodzić "do wszystkich" bo nic dobrego z tego nie wyniknie (ludzie i tak się na tym nie znają i nie poznają, co najwyżej zaczną głupio o tym myśleć czy niepoprawnie komentować).
Jest fanpage na facebooku, kanał na youtube - pytanie w jakim celu? Sądzę, że tego typu rzeczy powinny być piętnowane w lokalnych, hermetycznych grupach w których i tak siedzą wszyscy paralotniarze i zapewne w taki sposób lepiej dotrze on do właściwych odbiorców właśnie tam - wychodzenie z tym publicznie spowoduje, że trafi to na ludzi nieobeznanych, którzy mogą potraktować nasz sport jako "szaleńczy". Czy zależy nam, aby te nagrania trafiały do nieobeznanej publiki? W dodatku spowoduje to, że wielu pilotów, którzy będą chcieli to publicznie skomentować, odpuści, aby właśnie nie narażać się na publiczną chłostę - w grupie tematycznej zupełnie inaczej się kogoś ocenia niż publicznie komentując fanpage czy film na youtube. Takie filmy, umieszczane na grupach ("paralotnie" ma ponad 7000 członków na facebooku), są odpowiednio krytykowane, komentowane i przede wszystkim w miarę rzetelnie oceniane - nie ma tam miejsca na "nieobeznaną" krytykę ludzi z zewnątrz. Uważam, że nasz sport jest na tyle niepopularny i nieznany publicznie (na jakimkolwiek rozsądnym poziomie), że popularyzowanie go poprzez umieszczanie publicznie wpadek i wypadków nie jest pożądane bo po czasie przyszyją nam łatkę "tych poje.... co latają w burzy albo się na drzewach wieszają czy pierdzą ludziom nad działkami podczas grilla" - są skutecznie i w miarę rzetelnie oceniane na grupach, gdzie nikt nie boi się publicznie wypowiedzieć (bo każdy zna temat) i to wystarczy, przynajmniej moim zdaniem nie powinniśmy z tym wychodzić "do wszystkich" bo nic dobrego z tego nie wyniknie (ludzie i tak się na tym nie znają i nie poznają, co najwyżej zaczną głupio o tym myśleć czy niepoprawnie komentować).