Post autor: JakubM » 05 października 2021, 11:59
Hej!
Ostatnio miałem okazję uczestniczyć w wyciąganiu skrzydła kolegi z wysokiej tarniny i dzikiej róży. Skrzydło zawisło na tyle wysokim krzaczorze, że zapadła decyzja o rozkręceniu deltek. Tu się trochę zdzwiłem bo na 8 deltek 7 nie wymagało użycia żadnej siły i bez problemu poddały się moim palcom.
Na pocieszenie deltki miały plastikowe wkładki zabezpieczające przed przemieszczaniem się lin i chyba także zabezpieczające przed ich przypadkowym rozkręceniem więc być może problem jest trochę wyolbrzymiony. Ja w każdym razie nie chciałbym na czymś takim lecieć.
PS Po takiej operacji skrzydło wymaga ponownego trymu bo przy rozkręcaniu nie bawiłem się w robienie dokumentacji, która linka ile razy jest nawinięta na deltkę, ani w którym miejscu są zawiązane sterówki.
Hej!
Ostatnio miałem okazję uczestniczyć w wyciąganiu skrzydła kolegi z wysokiej tarniny i dzikiej róży. Skrzydło zawisło na tyle wysokim krzaczorze, że zapadła decyzja o rozkręceniu deltek. Tu się trochę zdzwiłem bo na 8 deltek 7 nie wymagało użycia żadnej siły i bez problemu poddały się moim palcom.
Na pocieszenie deltki miały plastikowe wkładki zabezpieczające przed przemieszczaniem się lin i chyba także zabezpieczające przed ich przypadkowym rozkręceniem więc być może problem jest trochę wyolbrzymiony. Ja w każdym razie nie chciałbym na czymś takim lecieć.
PS Po takiej operacji skrzydło wymaga ponownego trymu bo przy rozkręcaniu nie bawiłem się w robienie dokumentacji, która linka ile razy jest nawinięta na deltkę, ani w którym miejscu są zawiązane sterówki.