Incydent na holu

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Incydent na holu

Re: Incydent na holu

Post autor: JakubM » 18 września 2023, 21:59

Michał Adamczuk pisze:W sumie to ciekawe pytanie na ile taśmy C w trzyrzędowym skrzydle mogą zachować wyraźną rotację. Sprawdzę przy najbliższym holu:)

Złapanie za linkę od sterówki? Czy ciężko było szybko ją wychwycić?


Jestem ciekaw Twojego eksperymentu. Napisz koniecznie!

O złapaniu za linkę sterówki nie miałem czasu pomyśleć, ale sam pomysł mi się podoba. Pewnie gdyby mi się ją udało znaleźć to i samą rączkę bym w ten sposób wyplątał.

Re: Incydent na holu

Post autor: uriuk » 18 września 2023, 21:10

Nie wypinac sie pod ciagiem. Poczekac na luz na linie. Nagle wyczepienie zluzowuje liny i latwo o klopoty. Procedura wyczepienie zaklada przelozenie sterowki do drugiej reki.

Re: Incydent na holu

Post autor: Michał Adamczuk » 18 września 2023, 20:23

W sumie to ciekawe pytanie na ile taśmy C w trzyrzędowym skrzydle mogą zachować wyraźną rotację. Sprawdzę przy najbliższym holu:)

Złapanie za linkę od sterówki? Czy ciężko było szybko ją wychwycić?


W sierpniu na Kobali jednego dnia był wyraźny wschód z odchyłką północną. Nic szczególnego, ale od Kobalej Głowy wyraźna zawietrzna. Siedzieliśmy jeszcze na startowisku, kiedy na granicy lasu na Kobalej Głowie pilot dostał klapę i został krawat. Nic szczególnego. Skrzydło delikatnie skręcało. Pilot zamiast zająć się kierunkiem i odlecieć od stoku, zawzięcie szarpał się z klapą. Wydawało się, że trwa to wieczność. W końcu z bardzo delikatnego skrętu, skrzydło rozpędziło się do porządnej autorotacji. Nawet paczki nie rzucił. Walnął w drzewa. Ponoć nic mu się nie stało.

Warto sobie wbijać do głowy, że jak już dopuścimy do krawata to nie można panicznie próbować go trzepać, tylko po pierwsze kontrolować kierunek, a po drugie odlecieć od stoku i dopiero wtedy zająć się krawatem ( w zależności od typu użyć odpowiedniej techniki).

Re: Incydent na holu

Post autor: szymon.strus » 18 września 2023, 11:48

Ad.1. ograniczyloby wystrzal skrzydla. Widzialem na niepublicznym filmie jak kolega pusciwszy jedna sterowke dostal mala bombe po drugiej stronie, instynktownie dociagnal zaklapiona strone i po polowie zwitki byl juz w solidnej spirali. Skonczylo sie paczka i drzewowaniem. Trzymjac sterowki w jednej rece nawet jak nic nie zrobisz to automatycznie hamujesz wyskok skrzydla do przodu.

Incydent na holu

Post autor: JakubM » 18 września 2023, 09:37

Wczoraj miałem nieprzyjemne zdarzenie na holu.

Po skończeniu holowania puściłem prawą sterówkę by wyczepić hol. Chwilę po wyczepieniu:
- dostałem strzał w lewą stronę i krawat,
- prawa strona skoczyła do przodu i zanurkowała,
- skutkiem skoku rączka prawej sterówki okręciła się o taśmy.

Przyznam, że w wyniku sytuacji byłem wystraszony i zagubiony. Na moje szczęście krawat z lewej strony szybko samoistnie wyszedł i skrzydło wróciło do normalnego stanu lotu.

Moja analiza błędów:
1. Zamiast puszczać sterówkę powinienem ją przełożyć do drugiej ręki.
2. Widząc że skrzydło po zanurkowaniu wchodzi w rotację zamiast próbować odplątać sterówkę powinienem zatrzymać rotację taśmami C.

Inne opinie?

Skrzydło: Gin Explorer 2 (EN-B)

Na górę