Post autor: matgaw » 10 stycznia 2021, 19:51
Na anglojęzycznej grupie Paramotor jeden Polak twierdzi, że ten człowiek miał problem z silnikiem i wybrał lądowanie w wodzie zamiast na drzewach i zdziwił się że lód się załamał....
Podobno słowa pilota...
Chociaż oglądając filmik, to silnik bardziej pracuje jakby pilot chciał zrobić footdragging (jest obniżenie mocy a później nisko nad lodem zwiększenie obrotów w celu wyrównania / odbicia). Ale niestety nie ma dłuższego fragmentu przed wypadkiem, więc trudno stwierdzić. Silnik pracuje do momentu zatopienia.
Na anglojęzycznej grupie Paramotor jeden Polak twierdzi, że ten człowiek miał problem z silnikiem i [b]wybrał lądowanie w wodzie zamiast na drzewach[/b] i zdziwił się że lód się załamał....
Podobno słowa pilota...
Chociaż oglądając filmik, to silnik bardziej pracuje jakby pilot chciał zrobić footdragging (jest obniżenie mocy a później nisko nad lodem zwiększenie obrotów w celu wyrównania / odbicia). Ale niestety nie ma dłuższego fragmentu przed wypadkiem, więc trudno stwierdzić. Silnik pracuje do momentu zatopienia.