Post autor: uriuk » 23 października 2017, 18:03
Tu jest pewien problem, mianowicie zeby bylo odszkodowanie z polisy sprawcy, musi byc najpierw "orzeczenie o winie". Np misiaczek dostal mandat, albo wyrok w sadzie. Bez tego ubepieczyciel nic nie wyplaci. Nawet orzeczenie komisji wypadkowej nie jest dowodem winy, poniewaz komisja wskazuje jedynie przyczyne, a nie winnego. Nawet jesli z orzeczenia komisji wynika bezspornie, ze winny jest konkretny misiaczek, to i tak nalezy go przepuscic przez sad, zeby misiaczek stal sie winny prawomocnie.
Tu jest pewien problem, mianowicie zeby bylo odszkodowanie z polisy sprawcy, musi byc najpierw "orzeczenie o winie". Np misiaczek dostal mandat, albo wyrok w sadzie. Bez tego ubepieczyciel nic nie wyplaci. Nawet orzeczenie komisji wypadkowej nie jest dowodem winy, poniewaz komisja wskazuje jedynie przyczyne, a nie winnego. Nawet jesli z orzeczenia komisji wynika bezspornie, ze winny jest konkretny misiaczek, to i tak nalezy go przepuscic przez sad, zeby misiaczek stal sie winny prawomocnie.