pgforum.pl

Pytanie bylo podgatowka pod spam. Uzytkowniczka wywalona, nie moge znalezc opcji "wywal caly watek", wiec zostawiam taki pokiereszowany.
Tak na marginesie, codziennie usuwane sa spamboty (ok 2- 5 szt), ale tym razem byla to normalna rejestracja z polskiego adresu, wiec przeszla przez sito. Zwrocilem uwage na nadreprezentacje kobiecych nickow. Dziewczyn lata stosunkowo niewiele, a stanowia polowe ostatnio zarejestrowanych. Spamerzy najczesciej korzystaja z zenskich osobowosci wiec nalezalo sie spodziewac, ze zaczna sie tego typu akcje.
Napracuja sie bidoki i g... z tego maja bo jak widac link ze spamem sie nie przedostal na forum

Kto mi wyciął posta w którym pisałem o nachalnej reklamie ?
Spójrzcie, to 1-szy post i nie w "naszych klimatach).

[quote="Brifuga"]Cześć. Przez to, że lot został opóźniony, spóźniłam się na bardzo ważne spotkanie w innym mieście. Chciałabym walczyć o odszkodowanie, bo wiem, że jest taka możliwość. Szef też nie był zadowolony, kiedy się dowiedział... Gdzie powinnam się zgłosić?[/quote]




Nie czepiajcie się.
Nie jest napisane, że lot nie był na paralotni. Jeśli tak to w umowie powinno być, albo z wiedzy ogólnej o paralotniarstwie wynika, że jeśli wieje za mocno to lot się opóźni. Poza tym paralotniarstwo cały czas jest dziedziną sportowo-rekreacyjną czasami przemytniczą. Z całą pewnością nie można paralotniarstwa traktować jako pewnej komunikacji. Na tej podstawie zalecał bym zgłosić się do najbliższej stadniny do koniuszego, a on wybierze konia któremu można będzie zameldować ten problem na ucho.
Jeśli chodzi o ścisłość to niema na całym Świecie ani jednego paralotniarza któremu nigdy nie opóźnił się lot. Czasem jest to nawet o miesiąc... :lol:

[quote="Brifuga"]Cześć. Przez to, że lot został opóźniony, spóźniłam się na bardzo ważne spotkanie w innym mieście. Chciałabym walczyć o odszkodowanie, bo wiem, że jest taka możliwość. Szef też nie był zadowolony, kiedy się dowiedział... Gdzie powinnam się zgłosić?[/quote]

Skoro było takie bardzo ważne to trzeba było lecieć z odpowiednim zapasem czasu. Nawet dzień, dwa dni wcześniej w zależności od tego jak ważne było. To Ty dałaś ciała a nie linie lotnicze.

w ogole nie rozumiecie problemu i potencjalnego rozwiazania. Doswiadczenie Brifugi pokazalo ze nie mozna polegac na komercyjnych przewoznikach i zeby oszczedzic szefowi nerwow w przyszlosci trzeba sie od nich uzaleznic. szkolenie PPG w najblizszym osrodku i zakup sprzetu daje taka alternatywe :)

Mnie zastanawia kierunek nie w którym świat idzie, ale forum. Tu już któryś post o pytania prawne, a raczej nie to jest naszym tematem przewodnim. Bedę chamski. Brifuga, znajdź se w Google. Na każdym lotnisku w europie wiszą informacje co zrobić w Twojej sytuacji. Powstało milion artykułów. Ty zarejestrowałaś się na forum dla sypmatyków paralotniarstwa bo nie chciało ci się szukać.