Post autor: matgaw » 22 kwietnia 2019, 01:07
Przeginają już z tymi wysokościami i z tym, że teraz to dotyczy już każdego miasta :/ Ciekawe jak to wygląda w innych krajach Europy...
Swoją drogą, przepis jak zwykle dziurawy, bo wynika z niego, że:
- w miastach 25-50k nie wolno latać poniżej 500m samolotami tłokowymi (ale PPG, wiatrakowce, itp. już tak)
- w miastach powyżej 50k to już chyba każdym nie wolno poniżej 1000m?
- a sama konstrukcja przepisu jest taka, że czytając go dosłownie - dotyczy też lotów PG (przynajmniej w miastach > 50k)... bo nigdzie w punktach b) i dalszych nie jest napisane o silniku, ani nie odwołują się do poprzedniego - co jest idiotyzmem, bo nie taki był zamiar piszących przepisy
Ciekawe co ich skłoniło do zmiany tych przepisów. Jakoś się nie słyszy o tym żeby ludzie narzekali na hałas - poza sytuacjami, gdzie w pobliżu jest lotnisko.
Może PSP albo inny podmiot wystosuje pismo do MI żeby "naprawili" loty bezsilnikowe i może też jaśniej określili się co z cichszymi i mniejszymi latadłami...
Przeginają już z tymi wysokościami i z tym, że teraz to dotyczy już każdego miasta :/ Ciekawe jak to wygląda w innych krajach Europy...
Swoją drogą, przepis jak zwykle dziurawy, bo wynika z niego, że:
- w miastach 25-50k nie wolno latać poniżej 500m samolotami tłokowymi (ale PPG, wiatrakowce, itp. już tak)
- w miastach powyżej 50k to już chyba każdym nie wolno poniżej 1000m?
- a sama konstrukcja przepisu jest taka, że czytając go dosłownie - dotyczy też lotów PG (przynajmniej w miastach > 50k)... bo nigdzie w punktach b) i dalszych nie jest napisane o silniku, ani nie odwołują się do poprzedniego - co jest idiotyzmem, bo nie taki był zamiar piszących przepisy
Ciekawe co ich skłoniło do zmiany tych przepisów. Jakoś się nie słyszy o tym żeby ludzie narzekali na hałas - poza sytuacjami, gdzie w pobliżu jest lotnisko.
Może PSP albo inny podmiot wystosuje pismo do MI żeby "naprawili" loty bezsilnikowe i może też jaśniej określili się co z cichszymi i mniejszymi latadłami...