Arborystyka w paralotniarstwie

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Arborystyka w paralotniarstwie

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 13:44

Walter napisał: latający tam zyskują miano Ptaki Ciernistych Krzewów.

:))))))

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: xcwalter » 28 kwietnia 2019, 13:14

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja się tam się nie chciałem chwalić, ale mam kilkanaście swoich drzewowań plus częste wizyty na Klonówce, Mieroszowie i paru innych miejscach co dało mi sporą wiedzę na temat lądowania na drzewach.


A ja to myślisz, że co? :)
Wy macie swoją Klonówkę, a my Żarki czyli Górkę Jaworznicką, porośniętą w całości, oprócz startowiska, dziką różą, głogiem, jeżynami i tarniną, dzięki czemu latający tam zyskują miano Ptaki Ciernistych Krzewów.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 kwietnia 2019, 22:28

Ja się tam się nie chciałem chwalić, ale mam kilkanaście swoich drzewowań plus częste wizyty na Klonówce, Mieroszowie i paru innych miejscach co dało mi sporą wiedzę na temat lądowania na drzewach. Są sytuacje gdy prawdopodobieństwo takiego lądowania drastycznie wzrasta. Nauczyłem się może po prostu unikać takich sytuacji.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: xcwalter » 27 kwietnia 2019, 22:18

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Przez te ponad 10 lat pracy jako instruktor mieliśmy jedno lądowanie na drzewie (ściągali ratownicy) i dwa lądowania na brzegu. Czyli praktyka pokazuje że to rzadkie zjawiska. Nie ma sensu uczyć ich praktycznie. Za to chodzenie po drzewach dla sportu jak najbardziej można się uczyć :)


Ja jestem troszkę dłużej instruktorem i troszkę częściej bywaliśmy w górach z kursantami. Może stąd lepszy wynik w drzewowaniach.
Jak pada deszcz lub wieje wiatr, to nauka zachowania w okolicznościach leśnych nie jest taka zła.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 kwietnia 2019, 22:35

Do instrukcji lądowania na drzewach bym dodał jeszcze że należy starać się znaleźć możliwie blisko pnia tak, aby nie zsunąć się po cienkich gałęziach na ziemię.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: prokopcio » 26 kwietnia 2019, 22:30

Ja w instrukcji Force'a mam taki punkt :)
tak - należę do osób czytających manuale ;)
force_drzewo.jpg
force_drzewo.jpg (243.9 KiB) Przejrzano 9998 razy

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: arborysta » 26 kwietnia 2019, 17:58

Kto guza szuka zawsze go znajdzie. W internecie jest wiele filmów z przelotów nad lasami. Jeden Rusek wręcz z dumą pokazywał jak go konar przebił.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 kwietnia 2019, 16:59

Jeśli chodzi o lądowanie na drzewach i w wodzie to ja się ograniczam do teorii. Przez te ponad 10 lat pracy jako instruktor mieliśmy jedno lądowanie na drzewie (ściągali ratownicy) i dwa lądowania na brzegu. Czyli praktyka pokazuje że to rzadkie zjawiska. Nie ma sensu uczyć ich praktycznie. Za to chodzenie po drzewach dla sportu jak najbardziej można się uczyć :)

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: xcwalter » 26 kwietnia 2019, 16:23

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ale tak bardziej teoretycznie?

Zbyszek, wiem, że chodziłeś do tej samej szkoły co ja i tam uczą, że trzeba pozwalać ludziom na błędy, na to, żeby sami odkrywali świat.
Oczywiście, że nikomu nie każę lądować w lesie, ale nie mówię, że to jest niemożliwe. A jak się zdarzy to trzeba zrobić to, to i to, a tego nie wolno. Dlatego zawsze wożę ze sobą sprzęt wspinaczkowy, liny, uprzęże, karabinki, pętle, przyrządy zjazdowe i asekuracyjne i pokazuje jak z tego korzystać w razie draki.
Jeden karabinek i pętla za łączną kwotę 100 zł, pozwalają się zabezpieczyć i nie spaść z drzewa w czasie oczekiwania, jak ktoś czuje chce to może zdejmować glajta z drzewa, a jeśli ma linkę zjazdową to bezpiecznie zjechać na ziemię, lub pomóc ratownikom w dotarciu do siebie.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: xcwalter » 26 kwietnia 2019, 16:22

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ale tak bardziej teoretycznie?


Zbyszek, wiem, że chodziłeś do tej samej szkoły co ja i tam uczą, że trzeba pozwalać ludziom na błędy, na to, żeby sami odkrywali świat.
Oczywiście, że nikomu nie każę lądować w lesie, ale nie mówię, że to jest niemożliwe. A jak się zdarzy to trzeba zrobić to, to i to, a tego nie wolno. Dlatego zawsze wożę ze sobą sprzęt wspinaczkowy, liny, uprzęże, karabinki, pętle, przyrządy zjazdowe i asekuracyjne i pokazuje jak z tego korzystać w razie draki.
Jeden karabinek i pętla za łączną kwotę 100 zł, pozwalają się zabezpieczyć i nie spaść z drzewa w czasie oczekiwania, jak ktoś czuje chce to może zdejmować glajta z drzewa, a jeśli ma linkę zjazdową to bezpiecznie zjechać na ziemię, lub pomóc ratownikom w dotarciu do siebie.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 kwietnia 2019, 15:13

Ale tak bardziej teoretycznie?

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: xcwalter » 26 kwietnia 2019, 14:32

Krzysiek pisze:ttps://wspinanie.pl/2019/04/o-mistrzostwach-polski-we-wspinaczce-drzewnej-i-o-technikach-arborystycznych/

Jak myślicie, czy nie warto byłoby zrobić kursu arborystyki dla paralotniarzy? ;)

Pozdrawiam


Uczymy zachowania się podczas lądowania/upadku na drzewa na naszych wyjazdach górski
Walter

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: prokopcio » 25 kwietnia 2019, 13:21

dla paralotniarza nie tyle wspinanie co schodzenie jest przydatniejszą umiejętnością ;)

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 kwietnia 2019, 09:34

Javkiedyś poznałem fajnego gościa który zrywał szyszki dla szkółkarzy i to była jego jedyną praca. Czyli takie szkolenie też może dać jakieś zabezpieczenie finansowe.

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: marek mastalerz » 25 kwietnia 2019, 09:29

Spotkałem kiedyś w Kolumbii gościa który był specjalistą w tej dziedzinie i jeździł po całym świcie. Ciekawa sprawa, zupełnie nieznana. I chyba rzeczywiscie najbardziej przydatna instruktorom paralotniarstwa :)

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: xcwalter » 25 kwietnia 2019, 08:27

Uprawiam arborystykę od 24 lat. Najpierw z potrzeby własnej, a od kilkunastu lat, bo od czasu do czasu moi kursanci tego potrzebują :)
Zawsze jestem szybciej u wylądowanego na drzewie niż ratownicy i w odróżnieniu od nich jeszcze nigdy nie uszkodziłem skrzydła.
Jakby co to telefon do mnie znacie :)

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: tooosh » 25 kwietnia 2019, 01:48

Nazwijmy kurs Wielkim Kursem Przypinania Pętlą Do Drzewa ;)

Re: Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: drwal » 24 kwietnia 2019, 23:47

Że niby co skrzydło w kalafior i hyc na drzewo?

Arborystyka w paralotniarstwie

Post autor: Krzysiek » 24 kwietnia 2019, 22:59

Jesteśmy świadkami narodzin nowej dyscypliny wspinaczki. Arborystyka się profesjonalizuje, prowadzone są szkolenia, istnieje specjalny sprzęt do wspinaczki po drzewach. Od paru lat organizowane są zawody w kilku dyscyplinach:
https://wspinanie.pl/2019/04/o-mistrzos ... stycznych/

Jak myślicie, czy nie warto byłoby zrobić kursu arborystyki dla paralotniarzy? ;)

Pozdrawiam

Na górę