Post autor: uriuk » 21 lipca 2019, 14:01
AndRand pisze:uriuk pisze:Zawodnicy czesto dolatuja do mety na speedzie u uszach. To jest logiczne, poniewaz uszy zwiekszaja kat natarcia a speed zmniejsza. Jaki znaczenie ma w tym momencie kokon? I skad przyklad o zawodnikach? Nb swiadczacy o totalnym niezrozumieniu zagadnienia i aerodynamiki?
I jeszcze jedno pytane: byles kiedys zawodnikiem?
Jestem tylko amatorem a nie zawodowcem.
Natomiast zawody są miejscem gdzie zwykle używane są najskuteczniejsze metody osiągnięcia celu.
Dolot do mety jest właśnie taką sytuacją - trzeba zmaksymalizować prędkość i zasięg. Nie widziałem by ktoś robił dolot na pajacyka. Zaś uszy można ewentualnie wytłumaczyć zmniejszeniem powierzchni skrzydła - zapewne w sytuacji gdy zasięg nie był konieczny, konieczna była tylko prędkość więc ktoś zrobił uszami z dużego glajta speedglajta.
Napisalem ci, jako byly zawodnik, scigajacy sie do mety, po co wciska sie speeda z uszami. No ale ty wiesz swoje. Jako amator, ktory tego nigdy nie robil
I jeszcze probujesz znalesc w ten sposob uzasadnienie do tezy, ze poniewaz wzrost oporow zwiaksza predkosc to zawodnicy koniecznie musza sotosowac akurat ta metode a nie inna, prostsza. Uzywanie bezsensownych argumentow nie jest metoda w dyskusji, nawet jesli beda powitarzane wielokrotnie.
Ostanio warun jest laskawy. Kazdy moze sobie pod wieczor zmierzyc wplyw oporu na predkosc. Zwlaszcza z napedem, bo tu jest wiekszy zakres pomiarowy: kosz stawia duze opory, a sila ciagu smigla daje wiekszy zysk niz poprawa Cx.
Chocbys nie wiem jak tupal to dodanie gazu zmniejsza predkosc, ujecie gazy predkosc zwieksza. Z faktami sie nie dyskutuje.
SIla jest waroscia mierzalna i skalarna. Takze sila oporu. Mozna to sobie swietnie rozrysowac. Przyklad z zawodnikami jest delikatnie mowiac chybiony i swiadczy jedynie o pomieszaniu pojeciowym i blednych wyobrazeniach. Mam propozycje, zebys uzywal argumentow o ktorych masz jakies pojecie.
[quote="AndRand"][quote="uriuk"]
Zawodnicy czesto dolatuja do mety na speedzie u uszach. To jest logiczne, poniewaz uszy zwiekszaja kat natarcia a speed zmniejsza. Jaki znaczenie ma w tym momencie kokon? I skad przyklad o zawodnikach? Nb swiadczacy o totalnym niezrozumieniu zagadnienia i aerodynamiki?
I jeszcze jedno pytane: byles kiedys zawodnikiem?[/quote]
Jestem tylko amatorem a nie zawodowcem.
Natomiast zawody są miejscem gdzie zwykle używane są najskuteczniejsze metody osiągnięcia celu.
Dolot do mety jest właśnie taką sytuacją - trzeba zmaksymalizować prędkość i zasięg. Nie widziałem by ktoś robił dolot na pajacyka. Zaś uszy można ewentualnie wytłumaczyć zmniejszeniem powierzchni skrzydła - zapewne w sytuacji gdy zasięg nie był konieczny, konieczna była tylko prędkość więc ktoś zrobił uszami z dużego glajta speedglajta.[/quote]
Napisalem ci, jako byly zawodnik, scigajacy sie do mety, po co wciska sie speeda z uszami. No ale ty wiesz swoje. Jako amator, ktory tego nigdy nie robil :)
I jeszcze probujesz znalesc w ten sposob uzasadnienie do tezy, ze poniewaz wzrost oporow zwiaksza predkosc to zawodnicy koniecznie musza sotosowac akurat ta metode a nie inna, prostsza. Uzywanie bezsensownych argumentow nie jest metoda w dyskusji, nawet jesli beda powitarzane wielokrotnie.
Ostanio warun jest laskawy. Kazdy moze sobie pod wieczor zmierzyc wplyw oporu na predkosc. Zwlaszcza z napedem, bo tu jest wiekszy zakres pomiarowy: kosz stawia duze opory, a sila ciagu smigla daje wiekszy zysk niz poprawa Cx.
Chocbys nie wiem jak tupal to dodanie gazu zmniejsza predkosc, ujecie gazy predkosc zwieksza. Z faktami sie nie dyskutuje.
SIla jest waroscia mierzalna i skalarna. Takze sila oporu. Mozna to sobie swietnie rozrysowac. Przyklad z zawodnikami jest delikatnie mowiac chybiony i swiadczy jedynie o pomieszaniu pojeciowym i blednych wyobrazeniach. Mam propozycje, zebys uzywal argumentow o ktorych masz jakies pojecie.