No to żeśmy sobie polatali...

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: No to żeśmy sobie polatali...

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: ciacholot » 26 marca 2020, 18:13

Kasa na propagandę poszła. Jeśli wyborów nie będzie to trzeba będzie stanąć do kampanii drugi raz z budżetem podobnym do innych kukiełek i co gorsza z odpowiedzialnością za sukcesy w zarządzaniu kryzysem.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: der » 26 marca 2020, 15:15

Jak to mawiał pewien wąsaty pan, nie ważne kto na kogo głosuje, ważne kto liczy głosy. A wygląda na to, że do komisji wyborczej będzie można co najwyżej siłą oddelegować własnych działaczy, bo nikt normalny nie pójdzie na odstrzał za sto pięćdziesiąt złotych (patrz Francja).

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: der » 26 marca 2020, 15:03

A warun rozdaje karty, jakby się zaraził czymś cy cuś.
Piątek już wygląda nawet na Srebrnej beznadziejnie, będzie wiało zero nie wiadomo skąd. Komu się uda zabrać, może coś polata. Szału nie będzie. W niedzielę to można co najwyżej śniegu wypatrywać. Sobota natomiast przedfrontowa w całej tej części kraju i wygląda zacnie.
Także ten tego. Wiem, że można wyprowadzać psa, nie wiem czy można wyprowadzać konie, mechaniczne, na dłuuugiej smyczy.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: rg » 26 marca 2020, 14:39

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Pewnie boją się wprowadzić stan wyjątkowy, bo piarowo to będzie źle wyglądało, a poza tym nie zrobią niczego, co nie zostało wypróbowane przez inne kraje.


Jeśli się ta epidemia nie zatrzyma to niebawem czeka nas wzrost śmiertelności, kryzys gospodarczy, wysoka inflacja, niewydolność zusu, cięcia zasiłków, plusów itd. Jeśli sondaże będą dobre dla kandydata PiS to wybory się odbędą a zaraz po nich wspomniane cięcia zasiłków itd za co kandydat straciłby wyborców. Jak sondaże będą słabe, to tuż przed terminem wprowadzą stan wyjątkowy i odroczą zdjęcie prezydenta ze stołka.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: uriuk » 26 marca 2020, 14:30

Stan wyjatkowy z automatu przesuwa wybory, a jedyna szansa na wygranie Dudy sa wybory w maju. Jaroslaw Karlowaty o tym wie, wiec stanu wyjatkowego nie bedzie, bo przeciez nic wyjatkowego sie nie dzieje, prawda?

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 marca 2020, 14:25

Czyli wolność obywateli została ograniczona bezprawnie. Pewnie boją się wprowadzić stan wyjątkowy, bo piarowo to będzie źle wyglądało, a poza tym nie zrobią niczego, co nie zostało wypróbowane przez inne kraje.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: prokopcio » 26 marca 2020, 12:52

Akurat uważam te dwie osoby za nietrafne rozporządzenie.
Jeśli już mamy ograniczać kontakty to całkowicie.
Inaczej to niema sensu ( choć widocznie komuś taki zapis był potrzebny ;) ).

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 marca 2020, 12:44

Czyli tandemy można robić.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: prokopcio » 26 marca 2020, 12:06

Siedzę na dupie w domu, bo mogę, ale nie uważam, że samo uprawianie sportu w samotności w jakikolwiek sposób naraża innych.
Oczywiście powrót z latania jest już osobnym zagrożeniem dla osób postronnych ( chyba, że zgarnie Cię współlokator ) jak również ewentualny wypadek wymagający angażowania osobę trzecią.

poza tym :
Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

Podstawa prawna
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2020/522

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Michał Adamczuk » 26 marca 2020, 11:28

Tooosh,

dobre pytanie. Napiszę tylko, że odpuściłem w tym roku Kolumbię, bo uznałem, że skoro marzec uderzę w Aply i spróbuję oblecieć kilka wymarzonych tras. Do tego kilka zawodów.......
A Dominik trzeźwo upewniał się, czy wiem co robię:)

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 marca 2020, 08:48

Do Maroka też nie ma na razie po co przyjeżdżać, bo państwo jest podobnie sparaliżowane jak całą Europa. Zakaz poruszania się. Wolno chodzić tylko do pracy i na zakupy, a to też wyznaczone osoby.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Rafonix » 26 marca 2020, 08:19

Jeżeli istnieje w Polsce jakaś "nadzwyczajna kasta", to są nią właśnie paralotniarze. A przynajmniej tak im się wydaje. Aż dziw, że wyjątków do konstytucji im jeszcze nie wpisali.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: rg » 26 marca 2020, 08:16

JaroXS pisze:Siema,
proponuje Wam posiedziec w Polsce na dupie bo moze sie okazac ze szybko na latanie nie wrocicie. W Czechach siedzimy na dupie juz ponad 14 dni i nikt nie protestuje zbytnio bo im teraz wiecej posiedzimy tym szybciej wroci normalnosc - kazdy inteligentny zrozumie. Wlepiaja w Czechach juz nawet kary za chodzenie bez maseczki ochronnej 1600 pln po przeliczeniu. Jak ktos opusci kwarantanne to grozi za to wiezienie. Czesi przewiduja ze wytrzymaja 15000 zarazonych a potem rozwali to sluzbe zdrowia ktora w mojej ocenie nalezy do jednej z najlepszych w EU. Z raportow czeskich poza tym wynika ze Polska nie testuje prawie wcale na tak duze Panstwo i uwazaja ze zarazonych bedzie już teraz kolo 12 tysiecy. Fala przyjdzie za 2, 3 tygodnie a wtedy zarty sie skoncza. Obecnie w Czechach jest 1500 potwierdzonych przypadkow i rosnie to najwolniej bo Czesi sie odizolowali totalnie. Ja juz 2 tydzien nigdzie w zasadzie nie wychodze i nie zamierzam. Zrobcie to samo dla dobra wszystkich. Nie badzcie samolubni.

Pozdro


Dobrze mówisz, lepiej się teraz na jakiś czas uziemić niż trafić pod ziemię, po zakażeniu tym superwirusem, bo wtedy start będzie już niemożliwy. Martwi fakt małej liczby przeprowadzanych w kraju testów, zakłamywania statystyk (mało która śmierć kwalifikowana jako następstwo wirusa - większość zapisywana jako niewydolność krążeniowo-oddechowa lub innych współistniejących schorzeń), zakłamywania danych dot dostępnych respiratorów (może i 10tys jest w kraju, ale większość już zajęta przez osoby które potrzebowały ich przed epidemią), blokowania transportu zamówionych z chin sprzętów ochronnych, chęci przeprowadzenia wyborów w terminie za wszelką cenę (bo obecny prezydent nie wygra po obniżeniu nastrojów w pogłębiającym się kryzysie, wzrostu inflacji, odcięciu zasiłków)...

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: JaroXS » 26 marca 2020, 07:58

Siema,

proponuje Wam posiedziec w Polsce na dupie bo moze sie okazac ze szybko na latanie nie wrocicie. W Czechach siedzimy na dupie juz ponad 14 dni i nikt nie protestuje zbytnio bo im teraz wiecej posiedzimy tym szybciej wroci normalnosc - kazdy inteligentny zrozumie. Wlepiaja w Czechach juz nawet kary za chodzenie bez maseczki ochronnej 1600 pln po przeliczeniu. Jak ktos opusci kwarantanne to grozi za to wiezienie. Czesi przewiduja ze wytrzymaja 15000 zarazonych a potem rozwali to sluzbe zdrowia ktora w mojej ocenie nalezy do jednej z najlepszych w EU. Z raportow czeskich poza tym wynika ze Polska nie testuje prawie wcale na tak duze Panstwo i uwazaja ze zarazonych bedzie już teraz kolo 12 tysiecy. Fala przyjdzie za 2, 3 tygodnie a wtedy zarty sie skoncza. Obecnie w Czechach jest 1500 potwierdzonych przypadkow i rosnie to najwolniej bo Czesi sie odizolowali totalnie. Ja juz 2 tydzien nigdzie w zasadzie nie wychodze i nie zamierzam. Zrobcie to samo dla dobra wszystkich. Nie badzcie samolubni.

Pozdro

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Jarko_147 » 26 marca 2020, 06:01

Domin pisze:Paralotniarstwo powoli przechodzi do podziemia

Sugerujesz latanie kanałami? ;)

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Domin » 25 marca 2020, 22:33

Paralotniarstwo powoli przechodzi do podziemia

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: prokopcio » 25 marca 2020, 22:23

Michał Adamczuk pisze:start może się odbyć w miarę bez kontaktu, ale potem gdzieś padniesz, jakoś trzeba wrócić po samochód itd....
Marzenie niedalekiej przyszłości : przykładowo tesla przyjeżdżająca po mnie jednym kliknięciem palca w Apce telefonu.

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: tooosh » 25 marca 2020, 21:22

Michał - na jak długo deklarujesz pozostanie na ziemi? Dwa tygodnie, miesiąc, trzy, cały sezon?

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: Michał Adamczuk » 25 marca 2020, 20:10

Niestety Drodzy Koledzy nie zgodzę się z Wami.
Po pierwsze, słusznie już padł wcześniej argument mówiący że w razie jakiejkolwiek kontuzji, np zwichnięcie nogi, trafiamy do służby zdrowia, od której powinniśmy się trzymać obecnie jak najdalej.
Po drugie, w przypadku latania przelotowego, start może się odbyć w miarę bez kontaktu, ale potem gdzieś padniesz, jakoś trzeba wrócić po samochód itd....
Może właśnie to czas żeby zrezygnować z czegoś i coś poświęcić dla dobra wspólnego?

Michał

Re: No to żeśmy sobie polatali...

Post autor: der » 25 marca 2020, 10:49

W piątek latanie na Srebrnej.
Spodziewam się interwencji Policji po podjebce jakiegoś zbulwersowanego obywatela, "bo oni mogą a ja nie". A finalnie zamknięcia startowiska przez samą właścicielkę po pogrożeniu palcem przez służby.

Obym się mylił.

W kwestii holi z własnej wyciągarki, u nas lotnie w sobotę i niedzielę. Kilka dni jeszcze pozostało. Ale jak dyrektor dostanie nakaz nieudostępniania lotniska klubowiczom, nie będę protestował. Szkoda człowieka, nic nikomu nie winien.

W tej chwili powrót z przelotu to właściwie już wyzwanie gorsze niż powrót z pustyni. Mało motywujące.

Na górę