Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 lipca 2020, 16:06

Ponieważ kroki prawne są w naszym państwie bezprawia trudne do podjęcia to jedynie wysłałem sprzedawcy sms przypominający o wysłaniu uprzęży. Jak dostanie setkę takich smsów to może zareaguje.

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Marcus Biesioroff » 14 lipca 2020, 14:53

No1 pisze:Coś jest na rzeczy...

No1 pisze:Od jakiej kwoty można zgłosić oszustwo w internecie?...


No1, załóż sobie konto, nie pobieramy żadnych opłat a nie będziesz musiał czekać na akceptację każdego posta ;)

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: No1 » 14 lipca 2020, 14:31

Od jakiej kwoty można zgłosić oszustwo w internecie? Od każdej, nawet od kilkunastu groszy. Jest tylko kilka „ale”.

Policjanci często do tego zniechęcają. Dlaczego? Ponieważ są rozliczani z wykrywalności spraw, a nie z ilości zgłoszeń. A takie oszustwa są trudne do wykrycia. Musimy jednak wiedzieć, że mamy prawo do zgłoszenia zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa bez względu na kwotę, a także czas, jaki minął od oszustwa. Lepiej jednak udać się bezpośrednio do prokuratury, a nie na komisariat policji. I choć w wielu przypadkach szansa na odzyskanie skradzionych pieniędzy nie jest duża, to każde kolejne zawiadomienie sprawia, że uświadamiana jest skala tego zjawiska.

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: prokopcio » 14 lipca 2020, 14:03

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Może po numerze telefonu da się go namierzyć?


+48 696 548 483, nie jestem 100% pewien czy to to.
Jak chcesz to napisz SMS że widzisz gdzieś w archiwum ogłoszenie i czy aktualne, ciekawe co odpisze.
Choć dupa, bo nie podawał telefonu w ogłoszeniu ;)

szybciej namierzać po numerze konta, ale to za mała kwota (250zł) żeby ścigany był prawnie.

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 lipca 2020, 13:45

Może po numerze telefonu da się go namierzyć?

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: prokopcio » 14 lipca 2020, 12:27

Rzekomo był właśnie w Polsce, miał wyjeżdżać i chciał wysłać przed wyjazdem więc naciskał na szybki przelew...
może warto założyć dział / temat : " uwaga na tą ofertę / sprzedawcę etc... "

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 lipca 2020, 12:21

Koleś z Berlina?

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: prokopcio » 14 lipca 2020, 12:14

Zbyszek Gotkiewicz pisze:A masz jakieś namiary na tego chłopaka?

Już " nie istnieje ", jeszcze jak się postaram to odgrzebałbym nr. tel.
https://www.facebook.com/kuba2030303

j2.jpg
j2.jpg (129.97 KiB) Przejrzano 6616 razy


j1.png
j1.png (69.68 KiB) Przejrzano 6616 razy


to po ojcu,
potem była mama w szpitalu i inne historie niestworzone...

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: No1 » 14 lipca 2020, 11:18

Coś jest na rzeczy,wczoraj ten komplet wystawil jakiś gostek,nie dziewczyna jak w tym poście.
Gdy ktoś w komentarzu dopisał żeby sprawdzić czy ci ludzie mają prawo to sprzedawać,oraz żeby sprawdzić czy toto sie do latania nadaje,oferta szybko zniknęła.Pewnie mina. :ugeek:

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: prokopcio » 14 lipca 2020, 09:59

Masz rację der. Najlepiej kupować od kogoś aktywnego i już tak robię.
apropo - coś mój napęd od Ciebie szwankuje :lol:
;)

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: der » 13 lipca 2020, 17:36

No to może podejdę do tematu w ten sposób.
Czy bym to kupił ?

Jako, że od bardzo dawna nie kupiłem właściwie nic ze "sklepu" do latania, ale za pomocą mediów internetowych, od USA, przez Chorwację, Francję, Włochy, Austrię, po Niemcy i oczywiście Polskę (było to między innymi w sumie 8 skrzydeł), nie będąc dotychczas ani razu oszukanym, napisze jak tego "dokonałem"

Zawsze kupuję sprzęt od pilotów. Dealer również powinien być pilotem. Wiem, że to ogólnik, na pewno są wyjątki, ale nie udało mi się na szczęście spotkać jak na razie aktywnego pilota paralotni złodzieja.
Sprawdzam, czy ta osoba jest rozpoznawalna w środowisku, lub czy udziela się, jeśli tak to od jak dawna na np. forach internetowych. Czy zgłasza loty na popularne portale. Jeśli tak to od kiedy. (Nie, nie szukam sprzętu "gwiazd", po prostu sprawdzam, czy komuś opłaca się szargać własne dobre imię za garść srebrników). Jak często oferuje coś do sprzedaży.
Targuję się. Jeśli sprzedawca zbyt chętnie podejdzie do proponowanej oferty, to daje jakiś sygnał ostrzegawczy.
Dopytuję o szczegóły. Przede wszystkim o pochodzenie sprzętu. Proszę o numer seryjny i sprawdzam (jeśli jest taka możliwość) informację u lokalnego dealera lub producenta (gdy ten nie odsyła do dealera) o ewentualnym zgłoszeniu kradzieży i czy w ogóle produkt o takim numerze został wyprodukowany, oraz kiedy .

Zatem biorąc powyższe pod uwagę, prawdopodobnie powyższy "zestaw" gdyby był mi potrzebny, nawet nie wzbudziłby mojego zainteresowania. Co w tym śmieszniejszym świetle stawia moją wypowiedź o ewentualnych dobrych intencjach sprzedawcy :lol: Wybaczcie

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 lipca 2020, 14:00

A masz jakieś namiary na tego chłopaka?

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: prokopcio » 13 lipca 2020, 13:57

Ja chłopakowi zapłaciłem ( niewiele ) za uprząż do PgDrona po rzekomo zmarłym ojcu. Ani kasy ani uprzęży. Takie oferty radzę traktować z dystansem.

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 lipca 2020, 09:47

ciacholot pisze:A czyja żona zna wartość sprzętu?

Tym.bardziej że jest to sprzęt kolegi który jedynie trzyma ten sprzęt u nas żeby żona się nie dowiedziała :)

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: ciacholot » 13 lipca 2020, 09:40

A czyja żona zna wartość sprzętu?

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: der » 13 lipca 2020, 00:04

Jakoś tak mam, że ludzi zwykle mierzę własną miarą, a złodziejstwa nie cierpię. Dlatego i tu się go nie doszukuję. Jestem w stanie uwierzyć w tę historyjkę. W podobnej sytuacji znalazła się pewna kobieta, kiedy jej mąż po walce z nowotworem zmarł. Została ze szpejem, dla niej o wartości nie znanej, jednak ten dobrzy ludzie ze środowiska pomogli jej spieniężyć za godziwe pieniądze póki był jeszcze coś wart. Tu być może kogoś takiego zabrakło. Znalazł się natomiast szybki amator "okazji", który zastrzegł że biere ale posta usuń, co by inni nie podebrali. Ale się rozmyślił bo się połapał, że paralotniowy antykwariat nie jest trendy. Być może rzeczywiście to ileś lat leżało w kącie, ale problem w tym, że to nie wino.

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Lucjan Piekutowski » 12 lipca 2020, 13:46

Jest dalszy ciąg, dziewczyna strasznie się mota usuwa posty szykanuje. Mam wrażenie że coś tu naprawdę śmierdzi.
Załączniki
Screenshot_20200712-130928_Facebook.jpg
Screenshot_20200712-130928_Facebook.jpg (538.75 KiB) Przejrzano 6960 razy
Screenshot_20200712-131138_Facebook.jpg
Screenshot_20200712-131138_Facebook.jpg (855.97 KiB) Przejrzano 6960 razy

Re: Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Andrzejt » 05 lipca 2020, 18:41

Chyba coś na temacie, aktualnie nie da się wejść na tą licytację

Czy komuś nie zginęło solo210 ?

Post autor: Lucjan Piekutowski » 03 lipca 2020, 20:01

https://m.facebook.com/groups/462755000 ... 8&sfnsn=mo

Dziwne ogłoszenie. Sprzęt niby po zmarłym sprzedaje dziewczyna, która się nie zna a dostała go od chłopaka. Były już takie ogłoszenia.

Na górę