Post autor: SP8EBC » 11 marca 2021, 20:59
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Mateusz. Na mój i Uriuka temat możesz rzeczywiście znaleźć wiele niepochlebnych wypowiedzi, choć pochodzą one głównie od może trzech troli i hejterów z grupy dyskusyjnej. To co piszą świadczy wyłącznie o nich. To że są inspiracją dla ciebie świadczy wyłącznie o tobie. Zarzucanie mnie czy Uriukowi, że nic nie robimy dla środowiska pilotów jest ciekawym wnioskiem też w sumie wiele mówiącym o tobie.
Ale ja nie zarzucam Wam, że nie robicie nic dla środowiska tylko stwierdzam fakt, że od dawien dawna nie robicie nic dla PSP i o to tutaj kruszymy kopię. Właśnie oglądnąłem Parasofę z Twoim udziałem i ogólnie fajnie się słuchało, a z wieloma rzeczami się zgadzałem chodź oczywiście nie ze wszystkim. Zarzucałeś, że PSP odrzucało tu jakieś Twoje pomysły ale PSP o tych Twoich pomysłach nie wiedziało. No chyba, że mieliśmy problemy natury kancelaryjnej i korespondencja nie docierała albo ja o czymś nie pamiętam. Nie przeczę, że takowe pewnie były ale zawsze można było wziąć za telefon i zatelefonować czy to do mnie czy to do kogoś innego. Ja tylko post factum powiedziałem, że głosował bym przeciw używania pgforum jako metody komunikacji z PSP i tyle. Mamy profil na FB do którego nie mam nawet dostępu i stronę WWW do której akurat dostęp mam. Domyślam się, że Twoich pomysłów na PSP musiało być moc więcej.
matgaw pisze:Burza w szklance wody.
Osoby, które działają społecznie - zastanówcie się dla kogo działacie. Dla ogółu społeczeństwa. Dla dobra społeczności paralotniowej.
Tutaj jest jeszcze kwestia tła, którego nie widać z punktu widzenia tego forum. Część rzeczy dzieje się zakulisowo. Chociażby po zablokowaniu możliwości wjazdu na szczyt Żaru i podaniu tej informacji do wiadomości publicznej pojawiły się spekulację i paszkwile jakoby był w tym udział BSP. Padały nawet konkretne nazwiska ale nie ma sensu roztrząsać kto, kogo i o co oskarża. W moim konkretnym przypadku prowadził się (nie wiem czy dalej się prowadzi) cały aparat "hakowania", czyli kolekcjonowania tego co pisałem na swoim prywatnym profilu na FB, co powiedziałem komuś w prywatnej rozmowie. Część z tych rzeczy była wyciągana jako działanie na szkodę BSP. Fakt bycia w zarządzie BSP był rozciągany na to, że moje prywatne poglądy i opinię wyrażane w prywatnych rozmowach wpływają na BSP a tym podobne rzeczy.
Oczywiście fakt, że jestem w zarządzie i BSP i PSP był od samego początku dużem zgrzytem dla pewnych osób. Realnie jednak nigdy nie doszło do żadnej sytuacji w której jedna czy druga organizacja cokolwiek by straciła przez ten fakt. To, że pisałem na Whatsapp o ubezpieczeniach PSP to faktycznie burza w szklance wody i doszukiwanie się czegokolwiek, do czego można by się przyczepić, tak jak to Zbyszek był łaskaw zrobić na brak mojej informacji na pgforum.
Tak, oczywiście miało to miejsce. Tylko czy to coś w praktyce zmienia? Nie..Tak jestem aspołeczny. W zasadzie jeżeli miałbym siebie określić to użyłbym słów anarchista, punk i antysystemowiec. Byłbym w stanie finansowo udźwignąć latanie np szybowcami ale nie robię tego, gdyż system aeroklubu mi delikatnie ujmując nie leży. Nie jesteśmy jednak politykami, którzy mają się ładnie uśmiechać i mówić to co ludzie chcą usłyszeć. Brzydzę się politykami i polityką, chyba podobnie jak Błażej ale każdy z nas robi na swój, odrębny i specyficzny sposób.
Metryką mojej i Błażeja aktywności w BSP jest to co każdy z nas wypracował w ramach tej organizacji. Istotnie problemem jest to co widać tutaj na pgforum, czyli absolutny brak właściwej komunikacji między nami. W zasadzie takie ciągłe poszukiwanie haków i czekanie aż będzie można coś wylać publicznie, chodź ja ciągle powtarzam że ta toksyczna relacja jest jednostronna. Ja z osobą Błażeja aż takiego problemu nie mam. Po prostu ja się w sprawy Żaru nie wtrącam i najczęściej się nawet nie dopytuję. Ja zajmuje się Skrzycznem, Błażej Żarem i obecnie to działa.
Nie jest naszym zdaniem uśmiechanie się do siebie wzajemnie i głaskanie wszystkich naokoło. Ja nie jestem politykiem tylko człowiekiem od wykonywania pewnej pracy, dlatego pisanie przez Zbyszka rzeczy
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Od początku swojej kariery pilota miałeś sygnały potwierdzające moją opinię.
świadczy po prostu o takim hakowaniu, czyli zbieraniu kwitów ad-personam, w tym przypadku przez Zbyszka. Obrazek który Błażej sam tu umieścił zdecydowanie dzieli i prezentuje obraźliwe gesty, jest to stan faktyczny. Okazał się jednak skuteczny pomimo tego, co mówi się czasami do tej pory w kuluarach o Błażeju. Można zawierać koalicję wymierzone w moją osobę, czy kogokolwiek innego ale w praktyce nigdy nie da to nic dobrego. Zresztą notabene obejrzyjcie sobie to poniżej. Oczywiście z perspektywy czasu wygląda to groteskowo no ale cóż... Chęci chłop miał.
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Mateusz. Na mój i Uriuka temat możesz rzeczywiście znaleźć wiele niepochlebnych wypowiedzi, choć pochodzą one głównie od może trzech troli i hejterów z grupy dyskusyjnej. To co piszą świadczy wyłącznie o nich. To że są inspiracją dla ciebie świadczy wyłącznie o tobie. Zarzucanie mnie czy Uriukowi, że nic nie robimy dla środowiska pilotów jest ciekawym wnioskiem też w sumie wiele mówiącym o tobie. [/quote]
Ale ja nie zarzucam Wam, że nie robicie nic dla środowiska tylko stwierdzam fakt, że od dawien dawna nie robicie nic dla PSP i o to tutaj kruszymy kopię. Właśnie oglądnąłem Parasofę z Twoim udziałem i ogólnie fajnie się słuchało, a z wieloma rzeczami się zgadzałem chodź oczywiście nie ze wszystkim. Zarzucałeś, że PSP odrzucało tu jakieś Twoje pomysły ale PSP o tych Twoich pomysłach nie wiedziało. No chyba, że mieliśmy problemy natury kancelaryjnej i korespondencja nie docierała albo ja o czymś nie pamiętam. Nie przeczę, że takowe pewnie były ale zawsze można było wziąć za telefon i zatelefonować czy to do mnie czy to do kogoś innego. Ja tylko post factum powiedziałem, że głosował bym przeciw używania pgforum jako metody komunikacji z PSP i tyle. Mamy profil na FB do którego nie mam nawet dostępu i stronę WWW do której akurat dostęp mam. Domyślam się, że Twoich pomysłów na PSP musiało być moc więcej.
[quote="matgaw"]Burza w szklance wody.
Osoby, które działają społecznie - zastanówcie się dla kogo działacie. Dla ogółu społeczeństwa. Dla dobra społeczności paralotniowej.
[/quote]
Tutaj jest jeszcze kwestia tła, którego nie widać z punktu widzenia tego forum. Część rzeczy dzieje się zakulisowo. Chociażby po zablokowaniu możliwości wjazdu na szczyt Żaru i podaniu tej informacji do wiadomości publicznej pojawiły się spekulację i paszkwile jakoby był w tym udział BSP. Padały nawet konkretne nazwiska ale nie ma sensu roztrząsać kto, kogo i o co oskarża. W moim konkretnym przypadku prowadził się (nie wiem czy dalej się prowadzi) cały aparat "hakowania", czyli kolekcjonowania tego co pisałem na swoim prywatnym profilu na FB, co powiedziałem komuś w prywatnej rozmowie. Część z tych rzeczy była wyciągana jako działanie na szkodę BSP. Fakt bycia w zarządzie BSP był rozciągany na to, że moje prywatne poglądy i opinię wyrażane w prywatnych rozmowach wpływają na BSP a tym podobne rzeczy.
Oczywiście fakt, że jestem w zarządzie i BSP i PSP był od samego początku dużem zgrzytem dla pewnych osób. Realnie jednak nigdy nie doszło do żadnej sytuacji w której jedna czy druga organizacja cokolwiek by straciła przez ten fakt. To, że pisałem na Whatsapp o ubezpieczeniach PSP to faktycznie burza w szklance wody i doszukiwanie się czegokolwiek, do czego można by się przyczepić, tak jak to Zbyszek był łaskaw zrobić na brak mojej informacji na pgforum. [i]Tak, oczywiście miało to miejsce. Tylko czy to coś w praktyce zmienia? Nie..[/i]
Tak jestem aspołeczny. W zasadzie jeżeli miałbym siebie określić to użyłbym słów anarchista, punk i antysystemowiec. Byłbym w stanie finansowo udźwignąć latanie np szybowcami ale nie robię tego, gdyż system aeroklubu mi delikatnie ujmując nie leży. Nie jesteśmy jednak politykami, którzy mają się ładnie uśmiechać i mówić to co ludzie chcą usłyszeć. Brzydzę się politykami i polityką, chyba podobnie jak Błażej ale każdy z nas robi na swój, odrębny i specyficzny sposób.
Metryką mojej i Błażeja aktywności w BSP jest to co każdy z nas wypracował w ramach tej organizacji. Istotnie problemem jest to co widać tutaj na pgforum, czyli absolutny brak właściwej komunikacji między nami. W zasadzie takie ciągłe poszukiwanie haków i czekanie aż będzie można coś wylać publicznie, chodź ja ciągle powtarzam że ta toksyczna relacja jest jednostronna. Ja z osobą Błażeja aż takiego problemu nie mam. Po prostu ja się w sprawy Żaru nie wtrącam i najczęściej się nawet nie dopytuję. Ja zajmuje się Skrzycznem, Błażej Żarem i obecnie to działa.
Nie jest naszym zdaniem uśmiechanie się do siebie wzajemnie i głaskanie wszystkich naokoło. Ja nie jestem politykiem tylko człowiekiem od wykonywania pewnej pracy, dlatego pisanie przez Zbyszka rzeczy
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Od początku swojej kariery pilota miałeś sygnały potwierdzające moją opinię.[/quote]
świadczy po prostu o takim hakowaniu, czyli zbieraniu kwitów ad-personam, w tym przypadku przez Zbyszka. Obrazek który Błażej sam tu umieścił zdecydowanie dzieli i prezentuje obraźliwe gesty, jest to stan faktyczny. Okazał się jednak skuteczny pomimo tego, co mówi się czasami do tej pory w kuluarach o Błażeju. Można zawierać koalicję wymierzone w moją osobę, czy kogokolwiek innego ale w praktyce nigdy nie da to nic dobrego. Zresztą notabene obejrzyjcie sobie to poniżej. Oczywiście z perspektywy czasu wygląda to groteskowo no ale cóż... Chęci chłop miał.
https://youtu.be/nAgJAxkALyc?t=149