Post autor: eltomek » 08 lipca 2021, 08:14
Przerabiałem ten temat, gdy wydawało mi się, że da się trzymać napęd w mieszkaniu. Nie da się, zaraz wszystko śmierdzi benzyną, a opary wydostają się najmniejszymi szczelinami. Podstawowe źródła smrodu w moim przypadku to: przewody paliwowe (może są one do wymiany, a może każde po jakimś czasie śmierdzą), wlot filtra powietrza, wydech.
Napęd kupiłem nowy, na początku tylko to śmierdziało, ale niedługo zajęło, aby uprząż też zaczęła śmierdzieć paliwem. Sporo zależy od tolerancji na te zapachy, ja zapach paliwa lubię, a moja żona wręcz nienawidzi.
Wożenie w samochodzie to podobne doświadczenia, tyle że jeszcze trzeba zabrać kanister, lejek, jakąś szmatę. Skończyło się montażem haka i zakupem platformy.
Swoją drogą czy ktoś ma porównanie metalowych i plastikowych kanistrów jeśli chodzi o przepuszczalność zapachu benzyny? Nie wiem czy to tylko kwestia korka, czy podobnie jak do przewodów paliwowych również samego materiału.
Przerabiałem ten temat, gdy wydawało mi się, że da się trzymać napęd w mieszkaniu. Nie da się, zaraz wszystko śmierdzi benzyną, a opary wydostają się najmniejszymi szczelinami. Podstawowe źródła smrodu w moim przypadku to: przewody paliwowe (może są one do wymiany, a może każde po jakimś czasie śmierdzą), wlot filtra powietrza, wydech.
Napęd kupiłem nowy, na początku tylko to śmierdziało, ale niedługo zajęło, aby uprząż też zaczęła śmierdzieć paliwem. Sporo zależy od tolerancji na te zapachy, ja zapach paliwa lubię, a moja żona wręcz nienawidzi.
Wożenie w samochodzie to podobne doświadczenia, tyle że jeszcze trzeba zabrać kanister, lejek, jakąś szmatę. Skończyło się montażem haka i zakupem platformy.
Swoją drogą czy ktoś ma porównanie metalowych i plastikowych kanistrów jeśli chodzi o przepuszczalność zapachu benzyny? Nie wiem czy to tylko kwestia korka, czy podobnie jak do przewodów paliwowych również samego materiału.