pgforum.pl

[quote="prokopcio"]Tak ale musi posiadać system oparty na innej technologii niż GPS bo jego bardzo latwo zagłuszać o czym wspomniał der.[/quote]

System GPS działa na kilku częstotliwościach i z różnym szyfrowaniem informacji wysyłanych z satelitów.
Do użytku cywilnego przeznaczony jest tylko sygnał CA na częstotliwości L1, ale nawet jego łatwo zagłuszyć tylko na małym obszarze, a zagłuszarki na więcej niż 500m potrzebują spore zasilanie... choć historia zna zagłuszarki wielkosci ciężarówki :-)
"Wojskowy GPS" przez wykorzystaną częstotliwość jest dość odporny zarówno na zagłuszanie, jak i na "oszukane" sygnały, ale trzeba go umieć używać zgodnie z założeniami... czyli korzystać z odpowiedniego sygnału. Wojsko wie i przeważnie korzysta...
W czasie W właściciel może wyłączyć sygnał cywilny na zadanym obszarze, a wojskowego odbiornika nie da się kupić w sklepie, a nawet jak, to jest nieużywalny przez cywila...

Pozdrawiam,
Robert

akurat takie skrzydło chyba bardzo łatwo unicestwić.
Co do zakłócenia GPS w rakietach to nie łatwe zadanie bo trzeba "zagłuszacz" umieścić na długi czas nad odbiornikiem ( musiałby lecieć nad rakietą ).

Wybór systemu to sprawa techniczna. W końcu na Marsie czy Księżycu da się precyzyjnie wylądować bez GPS. Z drugiej strony tysiące pocisków sterowanych systemem GPS teraz precyzyjnie trafiają w cel mimo prób zagłuszania.

Tak ale musi posiadać system oparty na innej technologii niż GPS bo jego bardzo latwo zagłuszać o czym wspomniał der.
Raczej analiza obrazu terenu ( mapy ) jak to robią lądowniki na marsie.

Takie coś może być całkowicie autonomiczne jak tylko ma koordynaty celu.

to jest "paraszut" i służy do zrzutów transportu wojskowego. Nie steruje się nim z powietrza, bo w powietrzu w tym transporcie nikogo nie ma. Sterowanie odbywa się z ziemi.
Taki "nius sprzed kilkunastu lat ale chyba się nie przyjęło, bo cisza o tym. Nic dziwnego, przy obecnej technologii zakłócania sygnałów radiowych wszelakich można by tym narobić więcej szkody niż pożytku. Choć z drugiej strony tę technologię można by wykorzystać i sterowanie z ziemi zamienić na naprowadzenie laserowe z góry.
A może już się to robi. Tajne przez poufne.

I steruje nim kierowca z kabiny? :lol:

Jakby ktos potrzebował.
Powierzchnia jakies 960 m kw, masa startowa do 19 ton. Nazywa się 42K GigaFly


[attachment=0]314907157_10159320703403693_471896724175019603_n.jpg[/attachment]