Post autor: SP8EBC » 09 stycznia 2016, 18:52
PSP.Mariusz pisze:Z czego wynika istnienie obecnie 3 częstotliwości zamiast powiedzmy dwóch ? (0.5 m i 2 m)
Na UHF mamy dwie częstotliwości w odstępie 10MHz żeby dało się korzystać z przemienników. Przemiennik musi mieć dwie częstotliwości, jedną na której odbiera a drugą na której nadaje. Muszą one być odpowiednio od siebie rozsunięte żeby dało się filtrami odizolować sygnał nadajnika od odbiornika i umożliwić poprawną pracę całości. W Kruszewie zastosowanie przemiennika bardzo nam pomogło i z tego względu podjęliśmy taką decyzję. Najprawdopodobniej zrobimy sobie do tego kompletne urządzenie, które w jednej obudowie będzie miało zintegrowane radiotelefony, sterownik, duplekser i zasilacz z ładowarką akumulatora. Chciałbym to zabudować na jakiejś ramie od napędu PPG, bo dorzucając do niej akumulator i anteny będzie można to wziąć na plecy i wyjść np. na Żar czy Skrzyczne. Do Macedonii musiałem wozić dwie torby sprzętu i łączyć to mnóstwem kabli na miejscu z przygotowanych w PL podzespołów. Oczywiście nie wszystko zadziałało "od kopa" a dzięki wykonaniu tego zintegrowanego rozwiązania będzie to potrafiła obsługiwać niemalże każda osoba, bo krótkim przeszkoleniu.
[quote="PSP.Mariusz"]
Z czego wynika istnienie obecnie 3 częstotliwości zamiast powiedzmy dwóch ? (0.5 m i 2 m)
[/quote]
Na UHF mamy dwie częstotliwości w odstępie 10MHz żeby dało się korzystać z przemienników. Przemiennik musi mieć dwie częstotliwości, jedną na której odbiera a drugą na której nadaje. Muszą one być odpowiednio od siebie rozsunięte żeby dało się filtrami odizolować sygnał nadajnika od odbiornika i umożliwić poprawną pracę całości. W Kruszewie zastosowanie przemiennika bardzo nam pomogło i z tego względu podjęliśmy taką decyzję. Najprawdopodobniej zrobimy sobie do tego kompletne urządzenie, które w jednej obudowie będzie miało zintegrowane radiotelefony, sterownik, duplekser i zasilacz z ładowarką akumulatora. Chciałbym to zabudować na jakiejś ramie od napędu PPG, bo dorzucając do niej akumulator i anteny będzie można to wziąć na plecy i wyjść np. na Żar czy Skrzyczne. Do Macedonii musiałem wozić dwie torby sprzętu i łączyć to mnóstwem kabli na miejscu z przygotowanych w PL podzespołów. Oczywiście nie wszystko zadziałało "od kopa" a dzięki wykonaniu tego zintegrowanego rozwiązania będzie to potrafiła obsługiwać niemalże każda osoba, bo krótkim przeszkoleniu.