Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 18 czerwca 2018, 21:19
Widocznie rozbolała go ręką od zakręcania w jedną stronę

Dziwne że się utrzymywał na tej samej wysokości bo zazwyczaj są dużo skuteczniejsze w nabieraniu wysokości. Może cię po prostu pilnował. Kiedyś koło Borska wykręcałem się blisko gniazda orła. Widziałem jak wystartował z gniazda, doleciał do mojego komina, dogonił mnie w pionie, obejrzał gdy się zrównał i potem widząc moją szczerą słowiańską twarz zanurkował z powrotem na gniazdo.
Widocznie rozbolała go ręką od zakręcania w jedną stronę ;) Dziwne że się utrzymywał na tej samej wysokości bo zazwyczaj są dużo skuteczniejsze w nabieraniu wysokości. Może cię po prostu pilnował. Kiedyś koło Borska wykręcałem się blisko gniazda orła. Widziałem jak wystartował z gniazda, doleciał do mojego komina, dogonił mnie w pionie, obejrzał gdy się zrównał i potem widząc moją szczerą słowiańską twarz zanurkował z powrotem na gniazdo.