pgforum.pl

O, podesłano mi jeszcze taki uroczy opis:

https://slowianskibestiariusz.pl/bestiariusz/demony-powietrzne/latawiec-latawica

Latawice są tak ulotne, że niewiele o nich wiadomo :D

Jeden z moich kolegów szył latawce w dużych ilościach. Jeździł na różne festiwale i biznes kręcił mu się mocno. Bywałem u niego w zakładzie. Wszędzie wisiały różne ozdoby wrażliwe na przepływ powietrza i kręciołki ogrodowe. Latawic nie zaobserwowałem. Kolega sympatyzuje ze wszystkim co jest na wiatr i czynnie żegluje po Bałtyku. W ogóle to ciekawy człowiek, ale czy ma coś wspólnego z wisielcami? Muszę go odwiedzić. Z całą pewnością jak był młodszy to miał nieodpartą moc uwodzenia. :lol:

Jednym z demonów atmosferycznych był u Słowian latawiec. Według ludowych wierzeń, latawcem była dusza wisielca lub osoby straconej za przestępstwo. Miały one zdolność sprowadzenia wichrów i wirów powietrznych. Miały też sprowadzać kobiety na złą drogę. Na Mazowszu i w rejonie Gór Świętokrzyskich wierzono, że latawiec potrafił rozkochać w sobie kobietę i czynił to potęga swojego spojrzenia. W ogóle to miał on nieodpartą moc uwodzenia, zwłaszcza młodych, samotnych kobiet.

Źródło: "Słowiańskie dzieje"
Ciekawe że nie ma nic o latawicach :)