Post autor: ciacholot » 02 lutego 2021, 12:23
Patrzysz, ale nie widzisz.
Wtedy dzwoni kolega i otwiera Ci oczy.
Bezcenne.
W tej sytuacji jednoznacznie stwierdzam, że gęsi też swój język mają skoro taki szyk obrały. Widać nie są im obce przeciwności napotkane w polskiej przestrzeni. Pozostaje pytanie czy taki język potrafią czytać tylko ludzie z polotem?
Patrzysz, ale nie widzisz.
Wtedy dzwoni kolega i otwiera Ci oczy.
Bezcenne.
W tej sytuacji jednoznacznie stwierdzam, że gęsi też swój język mają skoro taki szyk obrały. Widać nie są im obce przeciwności napotkane w polskiej przestrzeni. Pozostaje pytanie czy taki język potrafią czytać tylko ludzie z polotem?