Post autor: eltomek » 20 sierpnia 2020, 22:30
Bardzo cieszy mnie ta dyskusja, bo akurat miałem wejść i zapytać czy sprzęgło jest przydatne, gdy się już ma jakąś praktykę w startach. Kilka tygodni temu latałem na Octagonie 190 z rozrusznikiem i sprzęgłem, dziś na Miniplane Top-80 wyłącznie ze sprzęgłem i zdecydowanie nie zauważyłem jakiegoś wielkiego zastosowania sprzęgła, no może po to, żeby śmigło się nie kręciło przy po szarpnięciu i zakładaniu całego rusztowania na plecy.
Dziś lecąc na tym Top-80 (naprawdę świetny napęd) zgasiłem sobie silnik (przy przekładaniu sterówki wcisnąłem sobie przycisk na manetce) i nie byłem w stanie odpalić go w locie. Pewnie gdyby nie było sprzęgła to tak krótki impuls na odcięciu zapłonu nie wyłączyłby silnika, bo kręcące się śmigło ma pęd i pokręciłoby jeszcze chwilkę wałem?
Teraz tak, zakładam, że rozruch elektryczny pozwoli mi odpalić silnik w locie, ale czy jeśli silnik zgaśnie z powodu przechłodzenia to też mogę na to liczyć czy będę musiał podpompować w locie gruszką? Ale co wtedy z membraną na gaźniku, rozumiem, że pompując paliwko trzeba ją wcisnąć?
Kupując nowego Octagona 190 płacimy 1100zł za sprzęgło, a tylko 100zł za opcję rozruchu elektrycznego.
Zdrówka, eltomek
Bardzo cieszy mnie ta dyskusja, bo akurat miałem wejść i zapytać czy sprzęgło jest przydatne, gdy się już ma jakąś praktykę w startach. Kilka tygodni temu latałem na Octagonie 190 z rozrusznikiem i sprzęgłem, dziś na Miniplane Top-80 wyłącznie ze sprzęgłem i zdecydowanie nie zauważyłem jakiegoś wielkiego zastosowania sprzęgła, no może po to, żeby śmigło się nie kręciło przy po szarpnięciu i zakładaniu całego rusztowania na plecy.
Dziś lecąc na tym Top-80 (naprawdę świetny napęd) zgasiłem sobie silnik (przy przekładaniu sterówki wcisnąłem sobie przycisk na manetce) i nie byłem w stanie odpalić go w locie. Pewnie gdyby nie było sprzęgła to tak krótki impuls na odcięciu zapłonu nie wyłączyłby silnika, bo kręcące się śmigło ma pęd i pokręciłoby jeszcze chwilkę wałem?
Teraz tak, zakładam, że rozruch elektryczny pozwoli mi odpalić silnik w locie, ale czy jeśli silnik zgaśnie z powodu przechłodzenia to też mogę na to liczyć czy będę musiał podpompować w locie gruszką? Ale co wtedy z membraną na gaźniku, rozumiem, że pompując paliwko trzeba ją wcisnąć?
Kupując nowego Octagona 190 płacimy 1100zł za sprzęgło, a tylko 100zł za opcję rozruchu elektrycznego.
Zdrówka, eltomek