Paralotniowy slang - słowniczek

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Paralotniowy slang - słowniczek

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: rg » 09 czerwca 2021, 14:47

pukpuk pisze:A co to jest "ściera"?
Poruszone np tutaj: viewtopic.php?f=28&t=1727&start=20#p43634


Przestrzeń w której dwie duże masy powietrza "ścierają się" ze sobą przesuwając się w innych kierunkach (zwizualizować sobie to łatwo, jedna warstwa powietrza to podłoga, a druga to ściera z mopa przesuwana w jakimś kierunku).

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: pukpuk » 09 czerwca 2021, 12:57

A co to jest "ściera"?
Poruszone np tutaj: viewtopic.php?f=28&t=1727&start=20#p43634

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 17 września 2018, 09:46

Wcześniej toto nazywało się RSH czyli ratowniczy system hamujący. A jeszcze wcześniej po prostu zapas

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Marcus Biesioroff » 17 września 2018, 09:42

Jackie pisze:Przy okazji chciałbym się dowiedzie co oznacza skrót ratunkowego systemu hamującego czyli SIP . Czy to skrót z angielskiego? W internecie próbuję to odnaleźć ale nie mogę, może ktoś wie... :)

System Intelygętnego Pezpieczeństwa ;)

A na serio to: Spadochron Innego Przeznaczenia

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Jackie » 17 września 2018, 09:26

dzień dobry jestem świeżo upieczonym paralotniarzem , ale na kursie, poznałem kilka nowych slangów, których tu nie widzę:
1. rozwiesić się na choince - wylądować na drzewie,
2. fizolić - siłowo, rękoma podnosić glajta do pionu,
3. zwinąć glajta w różę,kalafiora
4. stawiać namiot - stawiać glajta do pionu przed startem

Przy okazji chciałbym się dowiedzie co oznacza skrót ratunkowego systemu hamującego czyli SIP . Czy to skrót z angielskiego? W internecie próbuję to odnaleźć ale nie mogę, może ktoś wie... :)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Piotrek Pokorny » 12 sierpnia 2017, 23:32

mucha pisze:Piotrek Pokorny
prawie dobrze, ale muszę ostro zaoponować, gdyż balony to zawsze będą cycki i tu proszę nie dywagować.
Co nie mniej ważne balooning to (typowa dla Mieroszowa) sytuacja gdy spragniona latania gawiedź jedyne co może zrobić to po wyrywającym z butów starcie unosić się z zerową postępową i częstą okazją do użycia speeda w nadziei że nie przewieje. :)


Wszystko da się skorygować - ja tylko zebrałem dotychczasowe wypowiedzi! Ja od balonów zawsze wolałem melony ;)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: micro » 12 sierpnia 2017, 22:45

Powróz - lina

@tomo ciekawie się zapowiada, prosimy o więcej, najlepiej w osobnym wątku :) .

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: mucha » 12 sierpnia 2017, 22:22

Piotrek Pokorny
prawie dobrze, ale muszę ostro zaoponować, gdyż balony to zawsze będą cycki i tu proszę nie dywagować.
Co nie mniej ważne balooning to (typowa dla Mieroszowa) sytuacja gdy spragniona latania gawiedź jedyne co może zrobić to po wyrywającym z butów starcie unosić się z zerową postępową i częstą okazją do użycia speeda w nadziei że nie przewieje. :)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Andrzejt » 12 sierpnia 2017, 21:39

Ta historia zapowiada się ciekawie :-D... ;-)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Tomo » 12 sierpnia 2017, 21:30

Hyena to pacjent, który wiezie się z grupą na przelocie ale w żaden sposób nie kontrybuuje. Tego okreslenia użyto wobec jednego z pilotów po raz pierwszy w 2009 r. :-) nie pytajcie wobec kogo bo teraz to dobry pilot i sam moze holowac Hyeny.

Tomo

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: JaroXS » 12 sierpnia 2017, 20:01

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Co do hyena to zupełnie bez związku z tym określeniem mam kilku kolegów którzy utworzyli kiedyś klub towarzyski nazywając go hyena team :) Już chyba nikt z nich nie lata, ale grupa była wyjątkowo sympatyczna. Pozostała mi po nich fajna znajomość i koszulka grupowa. A co do wiatrów to oprócz el plerro to spotykam również el bocco. Równie bezużyteczny :)


No niestety chłopaki nie latają, ale nie zmienia to faktu że do Hyena Team nadal należę. Ostatnio bylem u Arka Ł. rok temu i dobrze poimprezowaliśmy w Łodzi. Tak czy inaczej Hyen jest sporo w naszym światku paralotniowym. W zasadzie to na każdym wyjeździe można poznać jakąś.
Motto Hyen to: "Jest gitara jest zabawa" ;-)

I ja tego się trzymam!

Pozdrawiam,

Jarek Borowiec

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: prokopcio » 11 sierpnia 2017, 11:13

w filmiku bumata usłyszałem jeszcze pojęcie - GocioWarun :) - czyli warun, w którym daje radę polatać tylko jeden perfect-lokales ;)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 sierpnia 2017, 10:56

Co do hyena to zupełnie bez związku z tym określeniem mam kilku kolegów którzy utworzyli kiedyś klub towarzyski nazywając go hyena team :) Już chyba nikt z nich nie lata, ale grupa była wyjątkowo sympatyczna. Pozostała mi po nich fajna znajomość i koszulka grupowa. A co do wiatrów to oprócz el plerro to spotykam również el bocco. Równie bezużyteczny :)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: JaroXS » 11 sierpnia 2017, 10:33

Nie wiem czy znacie:

EL PLERO - wiatr wiejący na starcie w plecy ;-)

NA KOMORĘ - wiatr wiejący bezpośrednio na kierunek startu, na komory skrzydła ;-)

HYDRAULICY - ludzie rozkładający mniej znane nam urządzenia na starcie, zwykle dwie godziny skręcają rurki, czyli lotnie ;-)

LOKALESI - miejscowi piloci znający dobrze dany teren, miejsce do latania.

ORGASMIA - idealne miejsce do trenowania akrobacji paralotniowych które znajduje się w Hiszpanii czyli ORGANYA ;-)

MOTHERS GIFT / Prezent dla mamusi - cukierek, zapakowanie się do glajta po unieudanej akrobacji.

OVER THE NOSE / NOSE DOWN SPIRAL - spirala upadkowa (częsta nazwa używana poza granicami naszego kraju)

KPZ - krótkie przeciągnięcie w zakręcie. (nazwa używana w Czechach, Słowacji jak i również w Polsce) W Czechach i Słowacji pochodzi od kratkeho odtrzeni proudnic v zatacce.

DEEP STALL - spadochronowanie. Może się wydawać dziwne ale tak jest, i jest używane w typowych książkach akrobacyjnych odnośnie spadochronowania.

TAIL SLIDE - lot do tyłu

HYENA - paralotniarz polujący na każdym wyjeździe na płeć żeńską. Zwykle słaby pilot, gawędziarz ;-)

Dead spiral, death spiral, ground spiral - spirala śmierci, spirala do samej ziemi, zwykle kończona przeciągnięciem stabilem po ziemi.

Szmata - paralotnia

WINGWUJ - pilot który mówi że potrafi robić wingovery, ale jak się na nie patrzy to nie ma to nic z wingoverami wspólnego.

I może później jeszcze coś mi się przypomni.

Pozdrawiam,

Jarek Borowiec

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Chrzaszczu » 11 sierpnia 2017, 10:03

Dzięki! Zapraszam do rewanżu :)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 sierpnia 2017, 06:42

Spoko. Jak przez przypadek to nie trzeba nic robić :)

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Chrzaszczu » 11 sierpnia 2017, 05:24

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ciekawe co wymyślisz na warun :)


Szaleje mi wyświetlacz i wlepiłem Zbyszkowi kciuka w dół- jak to cofnąć?

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: prokopcio » 11 sierpnia 2017, 02:45

Przy kosiarce narzuca mi się jeszcze ” kosiaczenie " czyli latanie nisko, głośno, "efektownie", nie koniecznie bezpiecznie takie koszenie trawnika ową kosiarką.

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: uriuk » 11 sierpnia 2017, 00:05

Dzida to od zawsze jest lot o trajekotorii dzidy, czyli startowisko-ladowisko. Partrz strona legendarnego Dzida Tamu: http://www.dzidateam.pl/odzidzie.php

Re: Paralotniowy slang - słowniczek

Post autor: Piotrek Pokorny » 10 sierpnia 2017, 23:45

Zebrane i uporządkowane w kolejności alfabetycznej :)

Akwarium - latanie w tłoku np. 60 glajtów nad Skrzycznem
Balony, baloning - wybrzuszenia tkaniny pokrycia górnego i dolnego pomiędzy kolejnymi żebrami.
Chór Wujów - zgromadzenie starych pilotów komentujących poczynania debiutantów. Uważać na czeski błąd.
Ciorać glajta - męczyć skrzydło w kontakcie z ziemią, np na łące
Cisnąć belę- używać speed systemu
Czarna dupa, środek niczego - miejsce lądowania setki kilometrów od cywilizacji.
Drynda, dryndzić - przelot z kiepska predkoscia
Dupozlot- latać po prostej ze startu na lądowisko bez żadnej nadziei
Dyndać- latać tu i tam i tu bez planu dla fanu, rekreacja
Dzida - szybki rozbieg ze skrzydłem nad głową na startowisku w celu wystartowania; potrzebna szczególnie wtedy kiedy słabo/ wcale nie wieje/ wieje lekko w plecy albo lot o trajekotorii dzidy, czyli startowisko-ladowisko.
Galeria - najcieńsze linki przyczepie do skrzydła
Groundhandling - ćwiczenia ze skrzydłem na ziemi.
Hebel, zaheblowane skrzydło, zaheblować, sheblować - stan lotu w którym sterówki są zaciągnięte niemalże do granicy przeciągnięcia, przypadkowo lub celowo, przykłady: Sheblowałem. Fulstall taki że klasnęło stabilami." - po gwałtownym zaciągnięciu sterówek (zaheblowaniu) następuje znaczne zwiększenie kąta natarcia, a po odpuszczeniu gwałtowny skok skrzydła do przodu i wzmiankowany front... albo "Mam wrażenie, że latasz na zbytnio zaheblowanym skrzydle" - pilot nadużywa sterówek do aktywnego pilotażu w wyniku czego, zamiast utrzymywać prędkość minimalnego opadania ociera się o granicę prędkości minimalnej
Icek- wstążka pokazująca kierunek wiatru
Kalafior, bambus - (za)mocno wybudowany Cu
Karabol, Kachol - potocznie karabinek, kask
Kaskada - następujące po sobie niekontrolowane deformacje skrzydła.
Kokon - uprząż z podnóżkiem i workiem na nogi.
Kołek, zakołkować skrzydło - zaciągnąć jedną sterówkę w celu pogłębienia/utrzymania ciasnego zakrętu, głównie by utrzymać wąskie noszenie, szpilę, przykład: "Szpila była naprawdę wąska, zakołkowałem glajta i stanąłem niemalże na stabilu, żeby nie wypaść..."
Kosiara - paralotnia z napędem.
Krawężnik- miejsce do latania głównie na żaglu, np klif
Materac - szkolny glajt
Na krechę - zlot od startu do lądowiska bez zmiany kierunku
Niedolot- jak nie dolecisz na zaplanowane lądowisko z jakiegoś powodu.
Oderwać się od cycka- polecieć swój pierwszy przelot
Parawaiting - czekanie nie wiadomo na co, gdy nie da się latać.
Patyk - szybowiec
Pedał - zlot
Piard, popiard - zerko, bąbel, niezakręcalne ale można w tym poczekać na coś lepszego.
PPGanci - człowieczki z paralotnią i śmigiełkiem na pleckach.
Profesor- osobnik innego gatunku potrafiący bez trudu szybować prawie w każdych warunkach. Ma zmienną geometrię skrzydeł i modyfikowaną doskonałość oraz ptasi mózg. Wykorzystywany przez nas jako informator o noszeniach niejednokrotnie ratujący dupę. Uwaga! Potrafi zafałszować informację skrytobójczo używając napędu.
Rozporek - szczelina na stabilu służąca do czyszczenia skrzydła
Rura - wojskowy odrzutowiec
Speed - przyspieszacz
Stabil, Stabilo - skrajna część glajta
Strapy - pasy tkaniny wzdłuż rozpiętości skrzydła przenoszące naprężenia.
Strzelić się - skończyć (hol) za szybko, gdy druga strona jeszcze nie skończyła ciągnąć (wyciągarka) :D
Syf - chmury inne niż cumulusy
Szpeić się - ubierać, przygotowywać do startu.
Szpej - zabawki glajciarza
Dztryms/zakit, syf, pełne zachmurzenie. Sztryms może pękać, nachodzić lub być (tam nie należy lecieć)
Śmigło - śmigłowiec
Ugięcie (płata) - łuk widoczny gdy patrzymy na skrzydło od przodu lub od tyłu.
Worek kartofli - pilot, który nie steruje paralotnią
Wujowanie - oczekiwanie na startowisku na warun bo np. za słabo wieje. Po czym za mocno wieje i wujowanie trwa nadal :)
Wydaje, nie wydaje (dot. warunu) - działa, nie działa; w kontekście dobrego lotu - "ładnie wydało"
Zając- osoba startująca jako pierwsza
Zakit - pełne pokrycie nieba syfem
Żebra - przegrody w skrzydle nadające skrzydłu profil aerodynamiczny.
Żebrać - latać butami po szyszkach z nadzieją na noszenie
Żygiel - bardzo długie latanie na żaglu aż do wyrzygania
Żyłki - usztywnienia krawędzi natarcia za pomocą plastikowych żyłek

Na górę