Byłem na Żarze zaraz po kursie u Tamary.
Dużo pomocnych ludzi spotkałem, zrobiłem "zlota" na nemo 4 takiego najdłuższego wówczas w życiu 23min, banan z gęby nie schodził przez tydzień
Lokalesi mówili że jest bardzo bezpiecznie ale że długo się nie polata więc zaufałem (tylko kilku startowało poza tandemami). Radzę zrobić to samo i oprzeć się na ich nosie
.
Teraz szukam miejsca na wypad z rodziną i dziećmi gdzieś żeby pod nosem mieć i pochlapanie się na plaży i polatać na żaglu choćby bezpiecznie.
Znacie takie miejsce?
Chorwacja była by fajna przykładowo albo inne miejsce.
Byłem na Żarze zaraz po kursie u Tamary.
Dużo pomocnych ludzi spotkałem, zrobiłem "zlota" na nemo 4 takiego najdłuższego wówczas w życiu 23min, banan z gęby nie schodził przez tydzień
Lokalesi mówili że jest bardzo bezpiecznie ale że długo się nie polata więc zaufałem (tylko kilku startowało poza tandemami). Radzę zrobić to samo i oprzeć się na ich nosie :).
Teraz szukam miejsca na wypad z rodziną i dziećmi gdzieś żeby pod nosem mieć i pochlapanie się na plaży i polatać na żaglu choćby bezpiecznie.
Znacie takie miejsce?
Chorwacja była by fajna przykładowo albo inne miejsce.