Post autor: fotolot » 03 listopada 2021, 13:40
SandokanPL pisze:Panowie gdzie znajdę pytania egzaminacyjne aby je przerobić ?? Pozdrawiam
Moze zwroc sie z tym do obecnego Prezesa ULCu Piotra Samsona. Poniewaz to Jego "nadzorujaca" instytucja, najlepiej jest zorientowana- jaki AKTUALNY zasob wiedzy, musisz miec przyswojony aby dostac szanse na legalne uzyskanie ich potwierdzajacego SK.
Badz przy tym wyegzekwowaniu aktualnych ulcowych
wymagan, skrupulatny i bardzo ostrozny. Gdyz przez prawie dwadziescia lat, do niedawna (a moze i nadal ?),polskim edukacyjnym ewenementem, na skale swiatowa, bylo np. propagowanie celowego popelnieniania smiertelnego bledu, przy wyprowadzaniu paralotni z tzw "negatywki", pelnym jej przeciagnieciem...! Uznawane przez ich niepoczytalnych lub zwyrodnialych "pseudoegzaminatorow" - za wersje odpowiedzi POPRAWNA!
.
Pytanie jakie zadales jest czyms zupelnie normalnym np. w USA(ale nie dla wielu rodzimych urzedasow- gdzie ich, wciaz absurdalna, poPRLowsko-rezimowa "Polska to nie jest 'nasza' Ameryka").
W USA , wszelkie wymagane do przyswojenia materialy, sa dla kazdego poziomu wyszkolenia, skrupulatnie opublikowane i wciaz aktualizowane. Bez zadnych mozliwych niedomowien, lacznie z udostepnianiem cwiczen z zestawami pytan testowych(podobnie jak cwiczenia na prawko).
Pozdrawiam
Wiesiek
ps.przerabianie teorii do egzaminu, tylko wg. starych ulcowych pytan, nie jest bezpiecznym pomyslem.
Lepsza bylaby mozliwosc rownoleglego, solidniejszego przygotowywania sie do lotniczej samodecyzyjnosci z przejrzyscie udostepnionego, wspolczesnego opracowania wg. aktualnych trendow i zdroworozsadkowych, dokladnie wskazanych przez nadzorujacy urzad wymagow co do wyznaczonego zakresu obowiazkowej wiedzy(ale nie uludnej teorii np. o jej rzekomym rozprzestrzenianiu, gdzies w niokreslonych wszechswiatach...). Czyli wymaganego okreslonego konkretu czarno na bialym, umozliwiajacego po przyswojeniu autentyczne zaliczenie, danego stopnia wyszkolenia. Moze kiedys, rowniez i w tym kraju nad Wisla, nadzor ulcowych ("wszystkich swietych"), stanie sie duzo mniej metny i najnormalniej w swiecie, dla kazdego jednego adepta, calkowicie przejrzysty w zakresie postawionych wymagan, wiedzy teoretycznej.
Dajacych kazdemu, mozliwosc autentycznej samokontroli, poprzez uporzadkowane samonauczanie sie do skutecznego odbycia legalnego egzaminu.
Wg. rodzimych realiow, mozliwe, ze dopiero kolejne pokolenia, zaczna kiedys wyhamowywac, dotychczasowa, dwukrotnie wieksza na tle swiata, ilosc niepotrzebnych zniczy dla bylych posiadaczy ulcowych kwitkow. Biesiadnie przybijanych przez nieobliczalnych, namaszczonych "wlatcow pieczeci".
Jak Pan mysli Panie Samson - jak dlugo jeszcze "kwitkowe giszefciarstwo", musi sie zabawiac przy tych tajniacko uknutych "ciciubabkach" slepcow, nie baczacych na skale skutkow, powiazanej z tymi procederami "rosyjskiej ruletki" ?
[quote="SandokanPL"]Panowie gdzie znajdę pytania egzaminacyjne aby je przerobić ?? Pozdrawiam[/quote]
Moze zwroc sie z tym do obecnego Prezesa ULCu Piotra Samsona. Poniewaz to Jego "nadzorujaca" instytucja, najlepiej jest zorientowana- jaki AKTUALNY zasob wiedzy, musisz miec przyswojony aby dostac szanse na legalne uzyskanie ich potwierdzajacego SK.
Badz przy tym wyegzekwowaniu aktualnych ulcowych
wymagan, skrupulatny i bardzo ostrozny. Gdyz przez prawie dwadziescia lat, do niedawna (a moze i nadal ?),polskim edukacyjnym ewenementem, na skale swiatowa, bylo np. propagowanie celowego popelnieniania smiertelnego bledu, przy wyprowadzaniu paralotni z tzw "negatywki", pelnym jej przeciagnieciem...! Uznawane przez ich niepoczytalnych lub zwyrodnialych "pseudoegzaminatorow" - za wersje odpowiedzi POPRAWNA! :shock: .
Pytanie jakie zadales jest czyms zupelnie normalnym np. w USA(ale nie dla wielu rodzimych urzedasow- gdzie ich, wciaz absurdalna, poPRLowsko-rezimowa "Polska to nie jest 'nasza' Ameryka").
W USA , wszelkie wymagane do przyswojenia materialy, sa dla kazdego poziomu wyszkolenia, skrupulatnie opublikowane i wciaz aktualizowane. Bez zadnych mozliwych niedomowien, lacznie z udostepnianiem cwiczen z zestawami pytan testowych(podobnie jak cwiczenia na prawko).
Pozdrawiam
Wiesiek
ps.przerabianie teorii do egzaminu, tylko wg. starych ulcowych pytan, nie jest bezpiecznym pomyslem.
Lepsza bylaby mozliwosc rownoleglego, solidniejszego przygotowywania sie do lotniczej samodecyzyjnosci z przejrzyscie udostepnionego, wspolczesnego opracowania wg. aktualnych trendow i zdroworozsadkowych, dokladnie wskazanych przez nadzorujacy urzad wymagow co do wyznaczonego zakresu obowiazkowej wiedzy(ale nie uludnej teorii np. o jej rzekomym rozprzestrzenianiu, gdzies w niokreslonych wszechswiatach...). Czyli wymaganego okreslonego konkretu czarno na bialym, umozliwiajacego po przyswojeniu autentyczne zaliczenie, danego stopnia wyszkolenia. Moze kiedys, rowniez i w tym kraju nad Wisla, nadzor ulcowych ("wszystkich swietych"), stanie sie duzo mniej metny i najnormalniej w swiecie, dla kazdego jednego adepta, calkowicie przejrzysty w zakresie postawionych wymagan, wiedzy teoretycznej.
Dajacych kazdemu, mozliwosc autentycznej samokontroli, poprzez uporzadkowane samonauczanie sie do skutecznego odbycia legalnego egzaminu.
Wg. rodzimych realiow, mozliwe, ze dopiero kolejne pokolenia, zaczna kiedys wyhamowywac, dotychczasowa, dwukrotnie wieksza na tle swiata, ilosc niepotrzebnych zniczy dla bylych posiadaczy ulcowych kwitkow. Biesiadnie przybijanych przez nieobliczalnych, namaszczonych "wlatcow pieczeci".
Jak Pan mysli Panie Samson - jak dlugo jeszcze "kwitkowe giszefciarstwo", musi sie zabawiac przy tych tajniacko uknutych "ciciubabkach" slepcow, nie baczacych na skale skutkow, powiazanej z tymi procederami "rosyjskiej ruletki" ?