Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: uriuk » 07 kwietnia 2016, 15:41

Ja w ogole nie szkole tylko do PPG. Delikwent musi najpierw nauczyc sie latac swobodnie. I do tego potrzebne mu jest skrzydlo klasyczne. Moze na nim latac tez z napedem. Uwazam, ze kazdy pilot zanim siadzie na samostatka powinien zrobic 30-40 h na klasycznym skrzydle, najlepiej bez napedu. W tym czasie powinien opanowac centrowanie kominow, spirale, zrzucanie polowki, czyli zakres III etapu. Oczywiscie da sie to zrobic na skrzydle samostatecznym, ale o niewielkim wydluzeniu (ok 5,0). Pozniej nalezaloby przesiasc sie na normalne skrzydlo. Tak czy owak przyjdzie skrzydlo zmienic, wiec nie ma powodu, zeby bylo od razu samostateczne

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: xcwalter » 07 kwietnia 2016, 15:25

uriuk pisze:Klasycznie skrzydlo ma dwie sterowki do obslugi. Zamostatek sterowki, ALC (lub podobnie dzialajacy srodek) i trymery. Na poczatku kursant i tak ma probklemy z obsluga sterowek i manteki, wiec lepiej kiedy ma mniej rzeczy do ciagniecia.
Do tego start i ladowanie samostatka odbywa sie przy wiekszej predkosci, co tez moze na poczatku sprawiac klopoty poszatkujacemu.


Niechętnie szkolę do PPG bez wcześniejszego przygotowania w lotach bez silnika. Dlatego dla kursanta który wsiada na napęd, ma ogarnięte taśmy i sterówki i dochodzi tylko jeden nowy element doraźnej obsługi w postaci manetki gazu.
Jeśli trymery ustawimy na małe prędkości wtedy ze startem czy lądowaniem nie ma kłopotu, za to w powietrzu mamy szansę nauczyć się jak działają trymery.
Ucząc się na skrzydle PPG, poznajemy też specyfikę startu i lądowania na samostatku, która jest inna niż na klasyku, ale wcale nie jakaś nie do zrozumienia dla początkujących.
Moim zdaniem, kursant przychodzący na szkolenie PPG powinien się uczyć obsługi skrzydła samostatecznego, które w dzisiejszych czasach jest nieodłączną częścią tego sposobu podboju przestworzy.
A już kupowanie glajta klasycznego, bez zamiaru wykorzystania go w termice uważam za kompletnie bez sensu. No chyba, że ciężkiego pilota stać tylko na solówkę czy raketa, których moc pozwala latać tylko na klasycznym profilu.

Walter

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: ciacholot » 07 kwietnia 2016, 14:11

Instruktor ustawia trymery, kursant dostaje do łapki sterówki i manetkę. Ze szkolenia wie do czego służy reszta i że narazie ma tego nie dotykać, a taka Paramania Revo 2 to przecież na zaciągniętych trymerach spokojne nie potrzebujące prędkości i super techniki do startu skrzydełko, a i ląduje wolniutko jak klasyk, a samostatkiem jest i jak mu się odpuści i doważy to nieźle jedzie.

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: uriuk » 07 kwietnia 2016, 13:31

xcwalter pisze:Co do glajta, to nie rozumiem, dlaczego Uriuk uważa, że pierwszy glajt PPG powinien być klasyczny.
Czasem szkolę na samostatkach.
Walter


Klasycznie skrzydlo ma dwie sterowki do obslugi. Zamostatek sterowki, ALC (lub podobnie dzialajacy srodek) i trymery. Na poczatku kursant i tak ma probklemy z obsluga sterowek i manteki, wiec lepiej kiedy ma mniej rzeczy do ciagniecia.
Do tego start i ladowanie samostatka odbywa sie przy wiekszej predkosci, co tez moze na poczatku sprawiac klopoty poszatkujacemu.

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: xcwalter » 07 kwietnia 2016, 12:36

Niekoniecznie musisz kupować sprzęt, przed kursem. Ja, z perspektywy instruktora wolę oczywiście, żebyś szkolił się na swoim, a najlepiej kupionym u mnie, ale nie jest to żaden warunek :)
Dobrze funkcjonująca szkoła posiada cały sprzęt do szkolenia PPG, począwszy od kasków z łącznością, przez spadochrony, glajty, na napędach kończąc.
Co do glajta, to nie rozumiem, dlaczego Uriuk uważa, że pierwszy glajt PPG powinien być klasyczny.
Czasem szkolę na samostatkach.
Walter

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: wojtek » 07 kwietnia 2016, 04:05

W Rybniku, na lotnisku ROW szkoli Andrzej Adamek, ktory praktycznie lata tylko na PPG.

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: stojcio » 07 kwietnia 2016, 00:00

Jestem z Bielska-Białej, co do szkoły na celowniku na chwilę obecną mam beskid paralotnie, tam też serwisuję skrzydło i tak się przekonałem do nich, a moja poprzednia szkoła nie ma zajęć z PPG tylko swobodne.

Re: Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: uriuk » 06 kwietnia 2016, 23:46

Najpierw znalez sobie instruktora. Upewnij sie, czy dany instruktor wogole lata na PPG, czy tylko przybija pieczatki. Z nim skonsultuj zakup sprzetu.
Z twoja waga absolutne minimum to 20 KM, 25 KM jest w miare na miare :).
Pierwsz skrzydlo do PPG powinno byc klasyczne io wydluzeniu nie wiekszym niz 5,15. Ale raczej cos ponizej 5.0.
Musi bardzo latwo wstawac. Nie kazde skrzydlo, ktorym dasz rade wystartowac swobodnie da rade z powtorzyc to z napedem.
Skad jestes?

Sakramentalne- Jak zacząć latanie PPG

Post autor: stojcio » 06 kwietnia 2016, 23:28

Mam już PGP i teraz co dalej? Zapewne muszę zakupić sprzęt, którego będę używał na kursie, nie wydaje mi się aby jakaś szkoła ryzykowała napęd dla kursanta. Zaczynając od skrzydła to zapewne wagowo pode mnie i załóżmy + 20kg na napęd z zapasem? Jeśli ważę 100kg jak dobrać napęd jeśli mam mocne postanowienie zrzucenia 10kg smalcu z siebie? Na co zwracać uwagę przy zakupie napędu ew. jakie rzeczy stara się ukryć przy sprzedaży, czy raczej dba się o sprzęt ? Aha, skrzydło, jakie dla świeżaka? Biorąc pod uwagę iż przyciągają mnie chaszcze jak to świeżaka. Tak miarkuję sobie, że nie chciał bym pchać się na samym początku w skrzydło, które kosztuje więcej niż 2000. Roztargać 2000 nie boli tak bardzo jak 4 czy 5 tyś. A skrzydło było by na rok może półtora nim bym się przyzwyczaił i doszkolił po kursie. Napęd jest jeszcze osłonięty koszem więc w razie czego ma szansę żyć nadal... niby. Pytanie jak wyglądają przewiewy skrzydeł, bo z napędem jak widzę po kilometrówkach, godziny trzaska się jak kapustę na jesień. Czy jest jakaś literatura typowo do PPG?

Na górę