Post autor: xcwalter » 07 kwietnia 2016, 15:25
uriuk pisze:Klasycznie skrzydlo ma dwie sterowki do obslugi. Zamostatek sterowki, ALC (lub podobnie dzialajacy srodek) i trymery. Na poczatku kursant i tak ma probklemy z obsluga sterowek i manteki, wiec lepiej kiedy ma mniej rzeczy do ciagniecia.
Do tego start i ladowanie samostatka odbywa sie przy wiekszej predkosci, co tez moze na poczatku sprawiac klopoty poszatkujacemu.
Niechętnie szkolę do PPG bez wcześniejszego przygotowania w lotach bez silnika. Dlatego dla kursanta który wsiada na napęd, ma ogarnięte taśmy i sterówki i dochodzi tylko jeden nowy element doraźnej obsługi w postaci manetki gazu.
Jeśli trymery ustawimy na małe prędkości wtedy ze startem czy lądowaniem nie ma kłopotu, za to w powietrzu mamy szansę nauczyć się jak działają trymery.
Ucząc się na skrzydle PPG, poznajemy też specyfikę startu i lądowania na samostatku, która jest inna niż na klasyku, ale wcale nie jakaś nie do zrozumienia dla początkujących.
Moim zdaniem, kursant przychodzący na szkolenie PPG powinien się uczyć obsługi skrzydła samostatecznego, które w dzisiejszych czasach jest nieodłączną częścią tego sposobu podboju przestworzy.
A już kupowanie glajta klasycznego, bez zamiaru wykorzystania go w termice uważam za kompletnie bez sensu. No chyba, że ciężkiego pilota stać tylko na solówkę czy raketa, których moc pozwala latać tylko na klasycznym profilu.
Walter
[quote="uriuk"]
Klasycznie skrzydlo ma dwie sterowki do obslugi. Zamostatek sterowki, ALC (lub podobnie dzialajacy srodek) i trymery. Na poczatku kursant i tak ma probklemy z obsluga sterowek i manteki, wiec lepiej kiedy ma mniej rzeczy do ciagniecia.
Do tego start i ladowanie samostatka odbywa sie przy wiekszej predkosci, co tez moze na poczatku sprawiac klopoty poszatkujacemu.[/quote]
Niechętnie szkolę do PPG bez wcześniejszego przygotowania w lotach bez silnika. Dlatego dla kursanta który wsiada na napęd, ma ogarnięte taśmy i sterówki i dochodzi tylko jeden nowy element doraźnej obsługi w postaci manetki gazu.
Jeśli trymery ustawimy na małe prędkości wtedy ze startem czy lądowaniem nie ma kłopotu, za to w powietrzu mamy szansę nauczyć się jak działają trymery.
Ucząc się na skrzydle PPG, poznajemy też specyfikę startu i lądowania na samostatku, która jest inna niż na klasyku, ale wcale nie jakaś nie do zrozumienia dla początkujących.
Moim zdaniem, kursant przychodzący na szkolenie PPG powinien się uczyć obsługi skrzydła samostatecznego, które w dzisiejszych czasach jest nieodłączną częścią tego sposobu podboju przestworzy.
A już kupowanie glajta klasycznego, bez zamiaru wykorzystania go w termice uważam za kompletnie bez sensu. No chyba, że ciężkiego pilota stać tylko na solówkę czy raketa, których moc pozwala latać tylko na klasycznym profilu.
Walter