pgforum.pl

matgaw pisze:Zjawisko flauty przed zachodem i po wschodzie słońca jest dość powszechne i nie zależy od lokalnych uwarunkowań i rzeczywiście dziwne, że modele tego nie uwzględniają.

dokładnie to jest to o co mi chodzi i o co pytam.

Zjawisko flauty przed zachodem i po wschodzie słońca jest dość powszechne i nie zależy od lokalnych uwarunkowań i rzeczywiście dziwne, że modele tego nie uwzględniają.

Nie wiem gdzie to przeczytałem, ale ogólnie warstwa przyziemna (dajmy na to do wysokości ok. 2m od gruntu) jest absolutnie nieprognozowalna. Weź pod uwagę, że tu będą miały wpływ takie okoliczności jak pobliskie krzaki i zabudowania, to czy trawa jest zielona, czy już wyschła (albedo) a także takie prozaiczne rzeczy jak to, czy rolnik przeorał już okoliczne pola.

Żaden model meteo tej warstwy nie będzie w stanie prognozować, dlatego nadal używane są obserwacje naziemne i pomiary w stacjach naziemnych. Swoją drogą widzisz, jeśli chcesz mieć w miarę sensowne rozwiązanie, poszukaj METARu z najbliższego lotniska ew. lokalnych przydomowych stacji meteo publikujących w necie. A w naszym sporcie przywiknij do tego, że modele modelami a jak nie pojedziesz i nie usadzisz tyłka na górze to nie będziesz wiedzieć nigdy ze 100% pewnością

Marcus Biesioroff pisze:

prokopcio pisze:Używam głównie 3:
Windguru ( wszytkie modele )
Windy
ICM

No dobrze, a jak korzystasz np, z Windy to patrzysz tylko na meteo podstawowe, czy sprawdzasz też Airgramy? Nawet teraz jak patrzę dla okolic Grodkowa widzę coś w okolicach 3-4m/s a chorągiewki przy gruncie wskazują coś koło zera.

Nie korzystam z airgramów do ocenienia wiatru przy gruncie bo to nie działa ale sprawdzę jak sie ma dla wieczora i rano. Zakładki Aigramy używam do sprawdzenia rozkładu chmur, działa dobrze.
Teraz jak mam suwak przy gruncie w głównym oknie (tak sprawdzam zawsze jak interesuje mnie wiatr na ziemi) to pokazuje 4m i tyle jest w rzeczywistości.

Edit. Sorki, masz rację rzeszywiscie coś chyba tylko chwilowo przechodzil jakiś powiew jak sprawdzałem a teraz jest słabiutko blisko zera. Poobserwuję. Dziwne. Dzięki.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Raz zaobserwowałem czapę inwersyjną nad Łodzią. Latem przy bezchmurnym niebie i silnym wyżu dojeżdżając do Łodzi zobaczyłem, że miasto jest nakryte szarym kloszem. W mieście było cieplej, duszno i powietrze nieruchome. Tego typu subtelności też pewnie modele matematyczne nie przewidują.

To jest akurat dość oczywisty schemat, rozległy wyż = duże prawdopodobieństwo poranno/wieczornych inwersji i jest to niemalże w 100% przewidywalne w meteo Wyże są zazwyczaj sporo wolniejsze od niżów, więc łatwiej je prognozować. Czapę najłatwiej dostrzec z pewnej wysokości, np. podczas wieczornego latania, albo jak się jedzie autem w kierunku doliny (typowa sytuacja, Wrocław widziany ze Wzgórz Trzebnickich), stojąc w mieście widzimy tylko lekko zamglone niebo nad głową, łatwo pomylić z chmurami wysokiego piętra lub mgłą.

Warunki inwersyjne dość łatwo za to można poznać przy obserwacji dymów z kominów, po prostu na początku lecą ochoczo do góry a potem nagle wypłaszczają się do poziomu, to widać bez względu na wysokość. Tak samo jest z mgłami, po prostu inwersja przytłacza je do ziemi w miarę równej formie.

Jeden z wielu ładnych przykładów:

prokopcio pisze:Używam głównie 3:
Windguru ( wszytkie modele )
Windy
ICM

No dobrze, a jak korzystasz np, z Windy to patrzysz tylko na meteo podstawowe, czy sprawdzasz też Airgramy? Nawet teraz jak patrzę dla okolic Grodkowa widzę coś w okolicach 3-4m/s a chorągiewki przy gruncie wskazują coś koło zera.

Raz zaobserwowałem czapę inwersyjną nad Łodzią. Latem przy bezchmurnym niebie i silnym wyżu dojeżdżając do Łodzi zobaczyłem, że miasto jest nakryte szarym kloszem. W mieście było cieplej, duszno i powietrze nieruchome. Tego typu subtelności też pewnie modele matematyczne nie przewidują.

Obserwuję pogodę i prognozy wiatrowe ( nia dalej niż 24h ) od długiego czasu i w godzinach powiedzmy 10-17 są bardzo dobrze sprawdzalne.

Używam głównie 3:
Windguru ( wszytkie modele )
Windy
ICM

Jeśli dwa modele w miarę sie pokrywają to działa to bardzo dobrze ale poza ranem i wieczorem. Zazwyczaj bawię sie na płaskim terenie ale przedwczoraj na niewielkiej górce w Rogoźnicy było identycznie czyli już w nocy i rano wszytkie prognozy pokazywały ok.4m/s ale o 8:00 bylo 1m/s potem zero po to żeby dopiero między 9:00 a 10:00 się witr zrobil taki jak w prognozach.

prokopcio pisze:

ciacholot pisze:Na Windy są do wyboru wysokości.

Owszem ale na poziomie gruntu pokazuje wieczorem i rano duuużo silniejszy wiatr niż w rzeczywistości. W ciągu dnia prognozyvsa bardzo dobre.

Inwersja jest tu dość istotnym słowem kluczowym, łatwo ją zaobserwować, gdy np. mamy w zasięgu wzroku dymy z komina, po prostu w pewnym momencie się wypłaszczają. W upalne letnie dni/wieczory, gdy w powietrzu unosi się sporo pyłów też można zaobserwować warstwę inwersyjną, najlpeiej z pewnej wysokości. Wg tego schematu w inwersji porannej i wieczornej po prostu nie dzieje się nic, bo odcina ona ruch powietrza powyżej. Za dnia podmuchy mogą "doganiać" prognozy, choćby ze względuna termikę wypracowaną.

Nadal jest bardzo dużo zmiennych i wymądrzać można byłoby się dopiero po analizie z danego miejsca w danym czasie Ogólnie możemy tylko szukać potencjalnych winnych.

TL;DR: Musisz sam się "nauczyć" czytania prognoz dla swoich pagórow.

A jakiż to model? Nie istnieje żaden 100%, choć muszę przyznać, że 10% to z kolei bardzo mało. Optymalnie jest porównanie kilku modeli, albo samodzielnie, albo np. meteoblue ma możliwość obejrzenia porównania wielu na raz.

Do tego dochodzi to o czym wspomina Maciek, uwarunkowanie terenu i właśnie pora dnia. Modele matematyczne mają siatki zazwyczaj o rozdzielczości minimum 4km, co jak się domyślasz jest dość sporym oczkiem. W pewnych miejscach przeszkody terenowe będą permanentnie zmieniać zachowanie wiatru. Tak jest np. na Mieroszowie, kiedy meteo pokazuje czyste południe, na starcie możesz się spodziewać odchyłki wschodniej - spowodowane to jest układem uskoku sudeckiego brzeżnego, który powoduje, że działa jak pług i generuje odchyłkę wiatru.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa prognozy, których używasz są sporządzane dla wysokości pow. 1500hPa, czyli dla wiatru barycznego i śmiem twierdzić, że próba szacowania wiatru przyziemnego w obecnych modelach to podwójne wróżenie z fusów. Obserwowanie prognoz i porównywanie z faktycznymi warunkami w dłuższej skali pozwoli Ci dopiero poznać "zachowanie" pagóra na podstawie meteo ogólnego.

Może jakiś meteorolog mógłby to wyjaśnić. Kiedyś spotkałem się z opisem inwersji, która rano jest na poziomie gruntu, po podgrzaniu przez słońce podnosi się a wieczorem opada do ziemi. I być może to inwersja jest tym zjawiskiem zaburzającym wiatr.

ciacholot pisze:Na Windy są do wyboru wysokości.

Owszem ale na poziomie gruntu pokazuje wieczorem i rano duuużo silniejszy wiatr niż w rzeczywistości. W ciągu dnia prognozyvsa bardzo dobre.

Na Windy są do wyboru wysokości.

Wieczzorem robi sie taka przyziemna poduszka z nieruchomego powietrza. Widac to podczas lotow holowanych. pilot startuje w bezwiietrzu i na wysokosci 50 m zaczyna stac w miejscu, a nawet potrafi jechac do tylu. Wiatr jest taki, jaki mial byc, ale troche wyzej.

Hej.
Dlaczego prognozy pogody (wiatrowe) praktycznie nie sprawdzają się rano i wieczorem.
Może to kwestia mojej okolicy ale zazwyczaj przed 9:00 i po 18:00 po prostu nie wieje albo wieje bardzo słabo w stosunku do tego co pokazują prognozy. Szacuję, że sprawdzalność w tym przedziale czasowym jest poniżej 10%