Cieszę się , że temat znalazł zainteresowanie
Jednak widzę ,że muszę jeszcze raz napisać o zasadach
To coś takiego XC Alps , ale w wersji na nizinach
)) Za górki robią wyciągarki. WP to miejsca , gdzie są wyciągarki.
1 NIE MA możliwości poruszania się inaczej jak pieszo , lub latając. Co to będzie za rywalizacja , gdy wsiądzie się do samochodu.... Nawet gdy założy się , że jakąś część trasy zrobi się samochodem. To i tak bardziej będzie się opłacało wylądować i znacznie szybciej dojechać samochodem . Łatwo będzie sobie wyliczyć w którym momencie trzeba lądować.. I nie trzeba też wyznaczać % ile pieszo a ile lotem. Wiadomo , co bardziej się opłaca.
2. To pilot ma decydować o taktyce lotu. Jeśli uzna, że warun nie jest dobry- niech ląduje przy wyciągarce. Padnie 5 km za nią - musi dojść. To w sumie ma być wyzwanie. Inaczej będzie za łatwo
3. Trasa powinna mieć taką długość , by w ciągu dnia udało się ją całą zrobić ( ok 100km?) Jeśli okaże się , że takie zawody są atrakcyjne dla pilotów- czemu nie pomyśleć następnie o trasie 200 km .
4 zawodów kto dalej poleci jest sporo ( są do tego platformy). Dlatego nie chcę tego robić. To speed run, ale z paroma dodatkami.
5 Nazwa jest do ustalenia choć flatland oddaje chyba dobrze specyfikę.
6 Ilość wyciągarek na trasie do ustalenia- zależy czy będziemy mieli wsparcie wyciągarkowych z okolic , gdzie będzie lot.
Jeśli temat zainteresuje kluby z różnych części Polski, to mamy większe szanse na ułożenie trasy tak, by w zależności od pogody ją rozegrać.