Post autor: xyz » 01 sierpnia 2019, 09:04
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Dla mnie jest to cenne źródło informacji o działaniach które trzeba podjąć aby wypadków było mniej. Akcja, która obecnie prowadzę od kilku lat polegająca na określeniu minimum wyszkolenia potrzebnego pilotom dla bezpiecznego latania wynikła z analizy zdarzeń niebezpiecznych wśród naszych pilotów którzy właśnie ukończyli szkolenie. O konieczności zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo lotów tandemowych też pisze od dwóch lat, gdyż taki problem pojawił się w doniesieniach o zdarzeniach. Czyli widzisz, to co dla jednych nie ma wartości innym pozwala wyciągnąć istotne wnioski. Kwestia oprogramowania
Przyczyny wypadków:
- błędne decyzje (o wyborze sprzętu, o starcie w danych warunkach, dot wyboru trasy czy reakcji na atrakcje w powietrzu),
- błędne mniemanie dot swoich umiejętności,
- brawura,
- rutyna,
- awarie sprzętu,
- problemy zdrowotne w trakcie lotu
Proporcje nie mają znaczenia, wystarczy że raz coś z tego się trafi i efektem może być wózek. Recepta:
- ubić reklamowanie przed wykupieniem kursu latania jako "bezpieczny sport", sloganów "latać każdy może" itp
- zatopić termin "bezpiecznego latania" i wbijać do głów że ten żywioł potrafi zabijać nieważne jak bardzo będziemy stosować się do głoszonych prawd i prawideł bezpieczeństwa, nieważne jak doświadczeni będziemy,
- wbijać do głowy powyższe przyczyny wypadków,
- wyrzucać z kursu osoby bez odpowiednich predyspozycji psychofizycznych
Prosta recepta na ogólną poprawę bezpieczeństwa i świadomości. Ale to zabierze $$$ producentom sprzętu, szkołom, tandemiarzom, ekspertom bezpieczeństwa i wydawcom książek. Nikt związany długo z tym sportem tego nie poprze.
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Dla mnie jest to cenne źródło informacji o działaniach które trzeba podjąć aby wypadków było mniej. Akcja, która obecnie prowadzę od kilku lat polegająca na określeniu minimum wyszkolenia potrzebnego pilotom dla bezpiecznego latania wynikła z analizy zdarzeń niebezpiecznych wśród naszych pilotów którzy właśnie ukończyli szkolenie. O konieczności zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo lotów tandemowych też pisze od dwóch lat, gdyż taki problem pojawił się w doniesieniach o zdarzeniach. Czyli widzisz, to co dla jednych nie ma wartości innym pozwala wyciągnąć istotne wnioski. Kwestia oprogramowania :)[/quote]
Przyczyny wypadków:
- błędne decyzje (o wyborze sprzętu, o starcie w danych warunkach, dot wyboru trasy czy reakcji na atrakcje w powietrzu),
- błędne mniemanie dot swoich umiejętności,
- brawura,
- rutyna,
- awarie sprzętu,
- problemy zdrowotne w trakcie lotu
Proporcje nie mają znaczenia, wystarczy że raz coś z tego się trafi i efektem może być wózek. Recepta:
- ubić reklamowanie przed wykupieniem kursu latania jako "bezpieczny sport", sloganów "latać każdy może" itp
- zatopić termin "bezpiecznego latania" i wbijać do głów że ten żywioł potrafi zabijać nieważne jak bardzo będziemy stosować się do głoszonych prawd i prawideł bezpieczeństwa, nieważne jak doświadczeni będziemy,
- wbijać do głowy powyższe przyczyny wypadków,
- wyrzucać z kursu osoby bez odpowiednich predyspozycji psychofizycznych
Prosta recepta na ogólną poprawę bezpieczeństwa i świadomości. Ale to zabierze $$$ producentom sprzętu, szkołom, tandemiarzom, ekspertom bezpieczeństwa i wydawcom książek. Nikt związany długo z tym sportem tego nie poprze.