Post autor: Bumat » 04 czerwca 2017, 20:46
randolph pisze:Tomek, możesz rozwinąć temat tych kęp drzew i trzymania zerek w linii wiatru. Bo u nas to samo w sobotę była taka sam sytuacja, nigdy tego nie spotkałem i chciałbym potwierdzić, czy dobrze sobie wytłumaczyłem te zjawiska.
Kępy drzew działały jak podręcznikowe wyzwalacze termiki ( zob filmik o triggerze) ;w lesie chłodek wokoło suche ciepełko - ale termika bardzo porwana i słabnąca ok 500 m ( inwersja) przebijały ją tylko najmocniejsze bąble i dosyć turbulentnie.
Noszenia układały się, prawie idealnie z wiatrem ( częsta sytuacja na nizinach ) i lecąc na zachód skakałem od kępy do kępy ale potem cirrus zaczął odłączać grzanie. W każdym razie w ciągu tych 2h nie przekroczyłem 1000 m.
[quote="randolph"]Tomek, możesz rozwinąć temat tych kęp drzew i trzymania zerek w linii wiatru. Bo u nas to samo w sobotę była taka sam sytuacja, nigdy tego nie spotkałem i chciałbym potwierdzić, czy dobrze sobie wytłumaczyłem te zjawiska.[/quote]
Kępy drzew działały jak podręcznikowe wyzwalacze termiki ( zob filmik o triggerze) ;w lesie chłodek wokoło suche ciepełko - ale termika bardzo porwana i słabnąca ok 500 m ( inwersja) przebijały ją tylko najmocniejsze bąble i dosyć turbulentnie.
Noszenia układały się, prawie idealnie z wiatrem ( częsta sytuacja na nizinach ) i lecąc na zachód skakałem od kępy do kępy ale potem cirrus zaczął odłączać grzanie. W każdym razie w ciągu tych 2h nie przekroczyłem 1000 m.