Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 lipca 2018, 13:21

Jeśli ktoś ma wrażliwe oczy czy skórę to oczywiście powinien je chronić, ale wie o tym zanim zacznie latać.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: CichyBart » 16 lipca 2018, 12:48

Niby tak, lecz gdy tylko jest jaśniej (nie musi być nawet słońca), muszę mrużyć oczy, więc chodzę w okularach... to samo moje 3-letnia córka. Za to żonka i 5-letnia córka także bez okularów sobie radzą. Kwestia oka / oczu...

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 lipca 2018, 12:30

Bo jak się się stoi na klifie gdy mocno wieje to się wydaje że po starcie też będzie mocno wiało :) A tak swoją drogą to wychodząc z domu gdy wieje wiatr i świeci słońce nasze oczy są w takim samym stopniu narażone na uszkodzenie. Ja nie wiem jaj zwierzęta sobie radzą bez okularów przeciwsłonecznych. Na przykład wróble. Bo kretów ten problem nie dotyczy.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: uriuk » 16 lipca 2018, 12:14

Skad dana paralotnia wie, ze leci na zaglu i pod wiatr? Ona sobie leci z predkoscia trymowa, okolo 38 km/h, o ile pilot nie zaciaga sterowek. Oczy pilota tez leca zawsze z taka predkoscia jak paralotnia.
Rybka w akwarium wiezionym Pendolio z predkoscia 180 km/h plywa w wodzie stojacej, czy prad wody jej pletwy z dupy wyrywa?

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Chrzaszczu » 16 lipca 2018, 12:03

Ogólnie to zgadzam się z Tobą, ale gdzieś pomiędzy mały błąd Ci się wkradł :)

rk pisze:Moim zdaniem, wszystko zależy od długości lotu, siły wiatru[...]
Na żaglu, często lata się w silnym wietrze i przez większość czasu oczy wystawione są niemal wprost na wiatr, czyli suszenie non stop.


Pozdrawiam!

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: rk » 16 lipca 2018, 10:54

Moim zdaniem, wszystko zależy od długości lotu, siły wiatru, pory roku i nasłonecznienia, a nawet koloru oczu (im jaśniejsze, tym bardziej zagrożone ze strony słońca).
Na żaglu, często lata się w silnym wietrze i przez większość czasu oczy wystawione są niemal wprost na wiatr, czyli suszenie non stop.
Zauważyłem,że przy lotach termicznych i lataniu w okularach, moje jasne oczy bolały mnie od wysuszenia, ale chyba bardziej od "prześwietlenia" (brak filtowania UV, a efekt to jakby jasne błyski przed oczami i ulga w ciemności).
Metodą prób i błędów, wyszło mi, że najlepsze są jednak gogle narciarskie, ale nie byle jakie, tylko co najmniej klasy ciemności 3 i co może nawet ważniejsze UV400 (nie znalazłem wyższego filtra, ale jak trafię odpowiednie, to pewnie kupię).
Jeśli na goglach/okularach jest napisane "filtr UV" to na pewno nie oznacza UV400, tylko co najwyżej 100, więc ostrożnie z kupowaniem.
Gogle zawsze kupuję tak, żeby maksymalnie wypełniły otwór w kasku, co chroni również przed opalaniem.
Dodatkową zaletą, jest ochrona oczu w razie drzewowania, lub zaliczenia krzaczorów, np. przy zabawie na klifie w ostrym warunie...

Co do jazdy rowerem/motorowerem/motocyklem, to podziwiam za odwagę.
Ja przez lata obrywałem w twarz/szyję już wszystkimi możliwymi owadami i nawet nie chciałbym myśleć o wyniku oberwania np. szerszeniem w okolice oka.
Pszczołą oberwałem z boku szyi, z daleka od tchawicy, a i tak ciężko oddychałem. Słyszałem o gościu, który nie miał tyle szczęścia i się udusił...

Podsumowując z przymrużeniem oka, jeśli ktoś już wszystko w życiu widział, to może latać bez ochrony oczu :-)

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 lipca 2018, 18:08

Jeżdżąc rowerem czy motorowerem też nigdy nie miałem potrzeby używać okularów. Motorem dopiero powyżej 60 km/h okulary były mi potrzebne.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: calhal » 14 lipca 2018, 11:44

Ja tam po akcji w Macedonii to w ogóle się zastanawiam nad lataniem w masce narciarskiej - praktycznie zerowe ryzyko oberwania czymś w oko.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Chrzaszczu » 14 lipca 2018, 11:13

Dodatkowo zawsze gdy próbuje latać przeszkadza mi kask i mimo, że od początku mojego latania nie uderzyłem głową w glebę to kask zakładam. W sumie to też jest lans, trudno na czoło nakleić naklejki adwasa czy gopro.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Chrzaszczu » 14 lipca 2018, 11:09

Mimo, że latam praktycznie zawsze w okularach to wyciągam muchy spod oprawek. Nie trzeba latać w wysokich górach, żeby w kilkugodzinnym locie nabawić się zapalenia spojówek od promieniowania UV nie wspominając wysuszania, syfu, wiatru i związanych z nimi podrażnień. Kilkugodzinny lot w czystym powietrzu przy chmurach nawet w Polsce nie jest bez znaczenia dla oczu większości z pilotów. Uważam, że latanie bez ochrony oczu to głównie lans, a jestem przekonany, że okulista nazwał by to nawet głupotą.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 lipca 2018, 10:04

Właśnie na ppg okulary są bardziej potrzebne bo lata się nisko tam gdzie owadów i zanieczyszczeń jest dużo. Przez trzydzieści lat nic mi do oka nie wpadło i w związku z tym mogę przypuszczać że okulary w lataniu to głównie lans a nie ochrona wzroku. Sytuacje ekstremalne jak latanie w wysokich górach pomijam, bo mało kogo to dotyczy. Mnie okulary jedynie przeszkadzały gdy próbowałem w nich latać.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Chrzaszczu » 14 lipca 2018, 08:35

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Nie latam w okularach. Nie mam problemów ze wzrokiem. Nie używam kremów.

Zbyszku, uważam, że jako autorytet paralotniowy nie powinieneś takich rzeczy mówić. To jak chwalenie się lataniem bez kasku. Nie znam przechuja, który jest w stanie robić przeloty w szczególności w wyższych górach bez okularów. Może i można to zrobić bez problemów ze wzrokiem wieczorem na ppg czy w pochmurny dzień na żaglu lecz sam problem wpadających much jest powodem by je mieć na nosie.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: CichyBart » 13 lipca 2018, 12:38

@Przemek: jakąś pseudo reklamę możesz zrobić (ew. na priv.)?
Co do okularów roboczych... mam ich cały pęk po budowie... do nich już się zdążyłem przyzwyczaić ;/ Chociaż i tak wolę zwykłe przeciwsłoneczne.

Będę latać tylko PPG (ze względu na sporą odległość gór oraz czas / rodzinę), tak więc okulary na wieczór mi się przydadzą. Na razie wyłącznie normalne okulary kat. 3.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: ciacholot » 13 lipca 2018, 11:58

Na napędzie zawsze latam w okularach bo boję się, że mi mucha jakaś w ślipia wpadnie. Jak niema słońca to używam wzorem kolegi okularów BHP takich do szlifierki, przezroczystych za jakieś siedem złotych czy coś w tym rodzaju. Jak się podrapią, albo zgubią to nie szkoda... ;)Polecam. Widać je w 8s i 21s filmiku


Do swobodnego też używam okularów, ale dobrych sportowych całych plastykowych i z filtrami itp. itd., ale nie lubię takich pod którymi zawija się powietrze bo wtedy oko się suszy i takie idą w odstawkę. Poza tym nigdy mi się nic nie wydarzyło z widzeniem. Oprócz Zbyszka znam jeszcze jednego pilota, który zawsze lata bez okularów i wszystko ma ok.
Znam z opowieści przypadek utraty wzroku podczas pierwszego lotu na napędzie i lądowanie szczęśliwe za pomocą radia. Podejrzewam jakieś schorzenie uwidocznione stresem czy chwilowym wysiłkiem organizmu.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Przemysław » 13 lipca 2018, 10:28

Od kilku sezonów latam w dobrych googlach narciarskich. Nie zauważyłem żadnych minusów takiego rozwiązania. Same plusy.

Przemysław

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Chrzaszczu » 13 lipca 2018, 09:53

CichyBart pisze:Z ciekawości, latacie w zwykłych okularach, czy z mocniejszym filtrem zaciemnienia?
Ewentualnie może latacie w okularach (jak by to nazwać) dolegających(?), gogle narciarskie czy coś takiego?


Ja latam w fotochromach od kat. 2 do 4.
Ogólnie moje oczy po dłuższych lotach robią się bardzo czerwone i szkliste (mimo, że mam przylegające okulary) dlatego do dłuższych lotów w górach z większymi deniwelacjami staram się latać w goglach narciarskich. Zdecydowanie mniej wysychają i nie wyglądam jak ćpun ;)

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 lipca 2018, 09:50

Nie latam w okularach. Nie mam problemów ze wzrokiem. Nie używam kremów.

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: CichyBart » 13 lipca 2018, 09:08

Z ciekawości, latacie w zwykłych okularach, czy z mocniejszym filtrem zaciemnienia?
Ewentualnie może latacie w okularach (jak by to nazwać) dolegających(?), gogle narciarskie czy coś takiego?

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: asia » 12 lipca 2018, 22:46

To pewnie raczej nie Twój przypadek, ale jako ciekawostka przynajmniej, w tym Cross Country http://xcmag.com/issues/cross-country-186-novdec-2018/ lotniarz opisuje podobne objawy w czasie lotu. Jest też wyjaśnienie medyczne - w skrócie: reakcja oka na bardzo jasne światło (tutaj silne słońce + jasne zbocza gór) prowadząca do gromadzenia się płynu w rogówce (z braku kompetencji nie podejmuję się tłumaczyć całego mechanizmu).

Re: Problem ze wzrokiem po wylądowaniu

Post autor: Robo » 10 lipca 2018, 17:21

Dokladnie to samo, od 5 lat kominiarka zamiast kremu i problem z głowy

Na górę