Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja tak się pytam o potrzebę picia bo dla mnie to nie problem wytrzymać cały dzień bez płynów.
Wszystko zależy od danej osoby, formy i samopoczucia, dnia (temperatura etc). Wytrzymać się może i da, ale wcale to dobre dla Ciebie nie jest.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Przez 20 lat paralotniarstwo radziło sobie doskonale bez picia i jedzenia w powietrzu aż biegacze górscy nie wynaleźli camel baga. Nagle wielu pilotom zaczęło doskwierać pragnienie.
Zbyszek, to co piszesz to twój pogląd a nie fakt. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu duża część społeczeństwa kopciła, bo taka była moda, i nagle się okazało, że to niezdrowe jest.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Być może jest to rzeczywista silna potrzeba której nie rozumiem tylko dlatego bo nie czuję, ale leciała niedawno 2.5 godziny samolotem pasażerskim i bardzo mało osób zamawiało napoje u obsługi pokładowej, czyli brak płynów nie jest chyba taki powszechny.
Zauważ, że 2.5 godziny zazwyczaj bezstresowego spania/czytania w stosunkowo ciepłym fotelu samolotu to nie to samo co pilotowanie paralotni.
Tak, uzupełnianie płynów to jest potrzeba fizjologiczna, konieczna dla poprawnego funkcjonowania organizmu. Odwodnienie może się objawić bólem głowy i obniżoną koncentracją, a to może prowadzić do wypadków.
Jak mówiłem, wszystko zależy od pewnych zmiennych. Ja naprzykład jak stoję na starcie ubrany do lotu, to bardzo się pocę. Dłuższe latanie bez wody (5h-6h i więcej) już testowałem i zawsze się kończyło bólem głowy. Chociaż potwierdzam, że latanie 5-6h bez możliwości oddania nadmiaru płynów było jeszcze mniej komfortowe i skończyło się awaryjnym lądowaniem
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Ja tak się pytam o potrzebę picia bo dla mnie to nie problem wytrzymać cały dzień bez płynów.[/quote]
Wszystko zależy od danej osoby, formy i samopoczucia, dnia (temperatura etc). Wytrzymać się może i da, ale wcale to dobre dla Ciebie nie jest.
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Przez 20 lat paralotniarstwo radziło sobie doskonale bez picia i jedzenia w powietrzu aż biegacze górscy nie wynaleźli camel baga. Nagle wielu pilotom zaczęło doskwierać pragnienie. [/quote]
Zbyszek, to co piszesz to twój pogląd a nie fakt. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu duża część społeczeństwa kopciła, bo taka była moda, i nagle się okazało, że to niezdrowe jest.
[quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Być może jest to rzeczywista silna potrzeba której nie rozumiem tylko dlatego bo nie czuję, ale leciała niedawno 2.5 godziny samolotem pasażerskim i bardzo mało osób zamawiało napoje u obsługi pokładowej, czyli brak płynów nie jest chyba taki powszechny.[/quote]
Zauważ, że 2.5 godziny zazwyczaj bezstresowego spania/czytania w stosunkowo ciepłym fotelu samolotu to nie to samo co pilotowanie paralotni.
Tak, uzupełnianie płynów to jest potrzeba fizjologiczna, konieczna dla poprawnego funkcjonowania organizmu. Odwodnienie może się objawić bólem głowy i obniżoną koncentracją, a to może prowadzić do wypadków.
Jak mówiłem, wszystko zależy od pewnych zmiennych. Ja naprzykład jak stoję na starcie ubrany do lotu, to bardzo się pocę. Dłuższe latanie bez wody (5h-6h i więcej) już testowałem i zawsze się kończyło bólem głowy. Chociaż potwierdzam, że latanie 5-6h bez możliwości oddania nadmiaru płynów było jeszcze mniej komfortowe i skończyło się awaryjnym lądowaniem ;)