Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 07 stycznia 2019, 16:31
Propozycja jakiegoś dziennika szkolenia już padała i jest ona jak najbardziej do wprowadzenia. Czy będzie to sposób na weryfikację pracy szkół trudno powiedzieć, ale z pewnością będzie to fajna pamiątka po szkoleniu i może ona płynnie przejść w książkę lotów. Jeśli chodzi o proponowane weryfikowanie pracy szkół w internecie to trudno się powoływać na jakieś przykłady, bo nie znam takich rozwiązań. Jedyna taka ankieta zrobiona w ramach PSP spełniła bardzo dobrze pokładane w niej nadzieje i nie spotkałem się z żadnym głosem krytycznym, a tym bardziej nikt nie chciał mnie za nią zabić, co sugerujesz. Za to środowisko pilotów i instruktorów uzyska kontrolę nad realizacją programu. Zaletą tego systemu jest to, że może on funkcjonować równolegle do dziennika papierowego. Poza tym uważam, że pytania powinny się odnosić do przekonania ucznia o opanowaniu ćwiczenia, a nie co do samego faktu że takie ćwiczenie się odbyło. Bo w dzienniku może być że się odbyło, ale uczeń nie jest przekonany czy dałby radę je ponownie wykonać prawidłowo. Byłby to sygnał do wprowadzenia zmian w metodyce szkolenia, czyli dokumencie, który jeszcze nie został stworzony. Poza tym strona z E-lerningiem powinna powstać, bo rozwiązuje pewne problemy instruktorów z brakiem czasu na szkolenia teoretyczne gdy jest ładna pogoda, dużo się lata i nikt nie ma czasu ani siły żeby skupić się nad teorią. Prawidłowy dzień szkolenia wygląda najczęściej tak, że po śniadaniu idzie się na loty i wraca wieczorem na obiadokolację i jeśli się przekaże jakąś teorię w tym czasie to głównie w powiązaniu z aktualnie wykonywanym zadaniem szkoleniowym. A cały bełkot o rodzajach chmur, piętrach atmosfery, wzorach fizycznych, wędrówkach środka parcia i krzywej biegunowej oraz liczbie Re to sobie można robić jak pada deszcz. A jak nie pada na kursie, to pozostaje e-lerning. Najlepiej obowiązkowy za zaliczeniem uczestnictwa.
Propozycja jakiegoś dziennika szkolenia już padała i jest ona jak najbardziej do wprowadzenia. Czy będzie to sposób na weryfikację pracy szkół trudno powiedzieć, ale z pewnością będzie to fajna pamiątka po szkoleniu i może ona płynnie przejść w książkę lotów. Jeśli chodzi o proponowane weryfikowanie pracy szkół w internecie to trudno się powoływać na jakieś przykłady, bo nie znam takich rozwiązań. Jedyna taka ankieta zrobiona w ramach PSP spełniła bardzo dobrze pokładane w niej nadzieje i nie spotkałem się z żadnym głosem krytycznym, a tym bardziej nikt nie chciał mnie za nią zabić, co sugerujesz. Za to środowisko pilotów i instruktorów uzyska kontrolę nad realizacją programu. Zaletą tego systemu jest to, że może on funkcjonować równolegle do dziennika papierowego. Poza tym uważam, że pytania powinny się odnosić do przekonania ucznia o opanowaniu ćwiczenia, a nie co do samego faktu że takie ćwiczenie się odbyło. Bo w dzienniku może być że się odbyło, ale uczeń nie jest przekonany czy dałby radę je ponownie wykonać prawidłowo. Byłby to sygnał do wprowadzenia zmian w metodyce szkolenia, czyli dokumencie, który jeszcze nie został stworzony. Poza tym strona z E-lerningiem powinna powstać, bo rozwiązuje pewne problemy instruktorów z brakiem czasu na szkolenia teoretyczne gdy jest ładna pogoda, dużo się lata i nikt nie ma czasu ani siły żeby skupić się nad teorią. Prawidłowy dzień szkolenia wygląda najczęściej tak, że po śniadaniu idzie się na loty i wraca wieczorem na obiadokolację i jeśli się przekaże jakąś teorię w tym czasie to głównie w powiązaniu z aktualnie wykonywanym zadaniem szkoleniowym. A cały bełkot o rodzajach chmur, piętrach atmosfery, wzorach fizycznych, wędrówkach środka parcia i krzywej biegunowej oraz liczbie Re to sobie można robić jak pada deszcz. A jak nie pada na kursie, to pozostaje e-lerning. Najlepiej obowiązkowy za zaliczeniem uczestnictwa.