Niezwykłe ptaki

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Niezwykłe ptaki

Żagiel na masce auta.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 grudnia 2022, 15:52

Delfiny też wykorzystują to zjawisko żeby płynąć przed statkiem.

Re: Mewy, rybitwy

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 13 lutego 2022, 12:15

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Dla mnie to wszystko mewy, ale podobno czymś się różnią. najczęściej można je spotkać nad morzem, choć są wszędzie gdzie jest jakaś woda. Pięknie latają na żaglu pokazując czy jest dla nas za słabo czy za mocno. Jak jest za słabo, to zlizują z krawędzi klifu każde, najsłabsze noszenie pokazując co mamy robić jak trochę się wzmocni. Potem latają razem z nami zaglądając ciekawie we wloty komór, a gdy jest dla nas za mocno latają nadal, ale skrzydła są już złożone do szybszego lotu. Bardzo ładnie też wykręcają kominy i jest to dobrze widoczne gdyż robią to wielkimi stadami krążąc w jedną stronę. Dobrze to było widać na Lijaku, gdy funkcjonowało jeszcze wysypisko śmieci znajdujące się naprzeciwko startowiska. Mimo tego ładnego farbowania kominów dla mnie mewy i rybitwy to ptaki przede wszystkim pokazujące mistrzostwo na żaglu. Do tego mistrzostwa dochodzą poprzez wielogodzinne ćwiczenia na klifach co jest dobrą wskazówką, że nikt nie rodzi się doskonałym pilotem. Być może nie dochodziły by do takich rezultatów, gdyby nie traktowały latania jako zabawy i ambitnego wyzwania, co też jest dobrą wskazówką dla pilotów paralotniowych, szczególnie tych gardzących żaglem, jako gorszym w ich mniemaniu sposobem latania. To co piszę o ptakach opieram na obserwacjach. Na przykład w Alicante na zamku, podczas silnego wiatru obserwowałem mewę, która postawiła sobie zadanie, żeby na turbulentnym żaglu dotknąć dziobem do szczytu pręta z flagą. Obserwowałem z jakim trudem oraz samozaparciem podchodzi do szczytu pręta aby dotknąć go dziobem. Gdy się udało podchodziła jeszcze raz i jeszcze raz. W końcu wyciągnąłem aparat fotograficzny i nagrałem filmik jak ona to robi:



Zrozmieć ptaki - Dudek

Post autor: prokopcio » 24 lutego 2020, 20:46

Nie wiem jak na tym forum w temacie ptaków nikt nie wspomniał o tym gatunku
Dudek - (ur.1970 r.), konstruktor sprzętu paralotniowego, skoczek spadochronowy (513), pilot i instruktor paralotniowy. Nalot ponad 1000 godzin. Współautor książki "Paralotniarstwo".

Lub Dudek
(Upupa epops) – gatunek średniej wielkości ptaka wędrownego z rodziny dudków (Upupidae). Wyróżnia się gliniastopomarańczowym ubarwieniem z czarno-biało pręgowanym grzbietem i skrzydłami oraz czarnym ogonem z białą przepaską. Pstre ubarwienie jest szczególnie rzucające się w oczy u ptaka w locie, gdy wygląda jak ogromny motyl. Na głowie ma długi ruchliwy czub z czarno zakończonych piór, który rozpościera wachlarzowato w chwilach zaniepokojenia. Odzywa się donośnym, niskim „upupup”. Długi dziób służy do wyszukiwania zdobyczy w ziemi. Młode dudki w gnieździe, by przegonić intruza posługują się niezwykłą bronią w postaci cuchnącej cieczy wystrzykiwanej w kierunku wroga. Z tego powodu gniazda dudka czasem nieprzyjemnie pachną.

Pokrewnie gatunkowo można dorzucić Wronę i Kawę ( większa odmiana Kawki w bocianie, puchaczu albo jeszcze innych szybowcach )
;)

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: ciacholot » 22 lutego 2020, 09:31

Jego komin i jego muchy i nikt mu nie będzie wyżerał ;) tym bardziej taki co ledwo lata i niema zmiennej geometrii ani doskonałości...

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: micro » 22 lutego 2020, 00:00

A ten znalazł sobie przeciwnika ;)

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: der » 21 lutego 2020, 16:13

micro pisze:
der pisze:Te w wlkp jakieś głupsze. Dziś wieje mocny SW a klucz leciał dokładnie w tym kierunku.

No nie wiem, ale na Kobylnicy i Ławicy podają WNW, więc nie wiem skąd ten SW ;) .



NW ! Oczywiście. leciały pod wiatr :oops: Chyba miały sprawę w Poznaniu.

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: micro » 21 lutego 2020, 14:04

der pisze:Te w wlkp jakieś głupsze. Dziś wieje mocny SW a klucz leciał dokładnie w tym kierunku.

No nie wiem, ale na Kobylnicy i Ławicy podają WNW, więc nie wiem skąd ten SW ;) .

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: ciacholot » 21 lutego 2020, 12:12

Ja mam podobnie. Jak mam sprawę w Poznaniu to do Piły nie jadę. Taka specyfika wlkp. :lol:

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: der » 21 lutego 2020, 11:40

Te w wlkp jakieś głupsze. Dziś wieje mocny NW a klucz leciał dokładnie w tym kierunku.

edit

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 21 lutego 2020, 11:00

Widywałem także ptaki wędrowne lecące pod wiatr. I wtedy to słabo wyglądało jeśli chodzi o planowanie przelotu. Czyli nie robią tego z rozmysłem według mnie.

Re: Zrozmieć ptaki - kaczki/gęsi

Post autor: prokopcio » 21 lutego 2020, 10:22

Dziś trzykrotnie rzuciły mi się w oczy klucze lecących wyjątkowo wysoko kaczek/gęsi ( za wysoko żebym rozpoznał ).
Niby nic dziwnego poza prędkością lotu - wcześniej czegoś takiego nie spotkałem - wiatr po prostu urywa głowę a na 600m jest 24m/s
Dość mądra taktyka przelotowa :)
Biorąc drugie tyle średniej prędkości lotu tych ptaków mamy ponad 170km/h względem ziemi.
Zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie.

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: der » 16 sierpnia 2019, 17:33

Dla niektórych najlepszy lot to ten najdalszy. Nie dla mnie. Wiele przelotów jest do siebie bardzo podobnych. Przy zbliżonych kierunkach wiatru potrafią działać te samie miejsca, dzięki czemu szlaki chmur układają się tak, jak byśmy już to kiedyś widzieli.
29 lipca będzie dla mnie pamiętną datą. Nie dlatego, że uleciałem niespełna setkę. Bo tych było w tym roku więcej. Również nie dlatego, że był to bardzo taktyczny lot, skrzętnie zaplanowany na podstawie prognozy numerycznej, pozornie bez sensu, wolno, dość nisko, ciągle bokiem do wiatru, ale tak by był jak najdłuższy, przed nadchodzącym tego dnia deszczowym frontem, w który spychał wiatr tego dnia. Ale dlatego, że był to lot z dostrzeżonym, nie spotkanym przeze mnie dotąd zjawiskiem.

Przeskakując spod jednej chmury pod kolejną, lecąc najpierw na południe, by potem odbić na wschód, gdzieś pomiędzy Ostrowem a Antoninem spotkałem całe gimnazjum bocianów. Naliczyłem ich ponad 40. Widywałem takowe, odlatujące w siną dal, ale jeszcze nigdy nie widziałem tak dużej szkoły latania.
Jedne z większą gracją , inne zupełnie nieporadnie, kręciły mozolnie podstawę, by dać się wciągnąć w chmurę, a potem pod wiatr z niej wylatywać i lecieć pod kolejną, by zrobić to samo. Potem wracały pod tę pierwszą, by ćwiczenie powtórzyć. Kilku maruderów pozostawało w tyle, inne niżej, próbując wspomagać się napędem, by dogonić resztę.
Wyglądało to zupełnie jak jakiś task rozgrywanych zawodów paralotniowych ;)
Przepiękne, zjawiskowe, naturalne. Dla takich chwil warto latać.

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 sierpnia 2019, 13:37

fotolot pisze:
uriuk pisze:".... W pewnym momencie zauwazylem bociana lecacego wzdluz rzeki. Wyraznie sie na mnie gapil. Zboczyl ze swojego kursu, zalozyl solidny komin, caly czas obracajac glowe w moja strone i sprawdzajac czy widze. Kiedy przeskoczylem do jego noszenia (bylo soldne 1,5 m/s) to polecial dalej z mina typu "naucz sie gamoniu jak sie szuka noszen".
"

Sympatyczny temat Zbyszek zapodał z tymi ptakami. Myślę że dla nas poczwarek naziemnych, usiłujących czasem forumowo "górować" jedna nad drugą, świadomość niedościgłej wyższości ptaków chyba nas powinna zbliżać ? .

Osobiście temu pomocnemu bocianowi(z cytatu) nie przypisywał bym cechy parszywie ludzkiej czyli "nieomylnego wywyższania się " ;)

Do tej pory żaden naśladowczy ornitopter raczej się nie sprawdził ale być może ktoś już wpadł na pomysł aby oswoić i wytrenować ptaka do wspólnego latania w przelotach termicznych z podkarmianiem go w czasie lotu za przewodzenie i wskazywanie kominów ? :)

Pozdrawiam Wiesiek


Na tym klifie obserwowałem bocianią szkołę latania. Stary profesor prowadził młodzież w kominie, potem przeskakiwał do kolejnego lub tego samego, a młodzież za nim.

Re: Zrozmieć ptaki - drozd

Post autor: prokopcio » 04 lipca 2019, 10:30

drozd.jpg
drozd.jpg (128.82 KiB) Przejrzano 11018 razy


Niecodzienne spotkanie.
Niesamowite !
Przyleciał, dał się wziąć do ręki, pogłaskać dzieciom, po czym poleciał.

Prawdopodobnie wychowany/wykarmiony przez człowieka.
edit:pewnie fruwa a nie lata ;)

Re: Papuga

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 07 maja 2019, 11:53

A, to jest bardzo paralotniową papuga, bo więcej chodzi niż lata. A na plaży w Legzirze jest kania ruda którą zaopiekowali się ludzie gdy połamała skrzydła.
20190307_174915.jpg
20190307_174915.jpg (1.13 MiB) Przejrzano 11388 razy

Papuga

Post autor: prokopcio » 07 maja 2019, 10:38

FB_IMG_1557218302962.jpg
FB_IMG_1557218302962.jpg (45.99 KiB) Przejrzano 11409 razy

Re: Zrozmieć ptaki - papuga

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 07 maja 2019, 09:04

Papuga jest na startowisku Nid d'aigle w Maroku u Naigela. Obserwacja papugi znakomicie ułatwia czekanie na warun.
20190129_154152.jpg
20190129_154152.jpg (825.28 KiB) Przejrzano 11421 razy

20190129_154154-EFFECTS.jpg
20190129_154154-EFFECTS.jpg (944.93 KiB) Przejrzano 11421 razy

20190129_154354.jpg
20190129_154354.jpg (323.6 KiB) Przejrzano 11420 razy

Re: Zrozmieć ptaki - jaskółki

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 07 maja 2019, 08:49

To szponiaste to zrozumiałem gdy kiedyś krogulec ogłuszył się po uderzeniu w okno. Zabrałem go do domu bo okoliczne koty by mu zrobiły to, co on robił sikorkom. Gdy odzyskał przytomność położyłem go na ręce i wtedy zrozumiałem skąd w opisie diabła z Pana Twardowskiego znalazło się określenie "I krogulcze miał paznokcie"
PICT0182.JPG
PICT0182.JPG (53.26 KiB) Przejrzano 11424 razy

Re: Ptaki drapieżne

Post autor: xcwalter » 07 maja 2019, 08:36

Zbyszek Gotkiewicz pisze:To może niesprawiedliwe dla bocianów i pozostałych wymienionych wcześniej ptaków, że nie nazywa się ich drapieżnymi, ale przyjęło się, że tak nazywamy te, które mają zakrzywiony dziób, pazury i krotka szyję, czyli urodą przypominają karka spod dyskoteki.


Dlatego z systematyki zniknęła nazwa "ptaki drapieżne" teraz mamy szponiaste, wróblowe i bocianowe na przykład :)

Re: Zrozmieć ptaki - bociany

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 16:23


Na górę