Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 czerwca 2020, 12:24
Dawniej karabinki nie miały resursu. Teraz po kilku sytuacjach pęknięcia karabinków producenci zaczynają wprowadzać ograniczenia w których podają ilość godzin po których należy wymieniać karabinki. Problemem karabinków z zamykanie automatycznym jest to, że karabinek po zamknięciu może pracować na rozciąganie w pewnym zakresie. Powoduje to jego zmęczenie i może po spełnieniu paru warunków doprowadzić do pęknięcia. Nie ma znaczenia czy to będzie karabinek stalowy czy aluminiowy. Zmęczenie występuje w obu przypadkach. Jedynym sposobem uniknięcia pracy karabinka a tym samym zmęczenia jest stosowanie karabinków zakręcanych, w tym ogniw w kształcie trapezów takich jak do mocowania zapasów oraz proponowanych w artykule karabinków które są w rzeczywistości szeklami i też nie mają elementów pracujących sprężyście w czasie lotu. Kierownikowi startu który nie pozwala startować z aluminiowymi karabinami proponuję żeby się troszkę douczył. Tym bardziej że gdy wyczep jest montowany bezpośrednio w uchu taśm paralotni to obciążenia od holu nie są przenoszone przez karabinek.
Dawniej karabinki nie miały resursu. Teraz po kilku sytuacjach pęknięcia karabinków producenci zaczynają wprowadzać ograniczenia w których podają ilość godzin po których należy wymieniać karabinki. Problemem karabinków z zamykanie automatycznym jest to, że karabinek po zamknięciu może pracować na rozciąganie w pewnym zakresie. Powoduje to jego zmęczenie i może po spełnieniu paru warunków doprowadzić do pęknięcia. Nie ma znaczenia czy to będzie karabinek stalowy czy aluminiowy. Zmęczenie występuje w obu przypadkach. Jedynym sposobem uniknięcia pracy karabinka a tym samym zmęczenia jest stosowanie karabinków zakręcanych, w tym ogniw w kształcie trapezów takich jak do mocowania zapasów oraz proponowanych w artykule karabinków które są w rzeczywistości szeklami i też nie mają elementów pracujących sprężyście w czasie lotu. Kierownikowi startu który nie pozwala startować z aluminiowymi karabinami proponuję żeby się troszkę douczył. Tym bardziej że gdy wyczep jest montowany bezpośrednio w uchu taśm paralotni to obciążenia od holu nie są przenoszone przez karabinek.