Post autor: der » 26 sierpnia 2020, 07:50
Klejone napisy na uprzęży? ...."to absurd" Przecież to ciągle zwijane, zgniatane przy pakowaniu. Czy ten kto ją projektował w ogóle lata aktywnie? Mam wrażenie, że równie aktywnie co projektanci ergonomii użytkowania aut. Czasem przejadą się na tylnym siedzeniu. Są równie tanie metody, jest nadruk, jest haft, a tu... naklejki. Kiepsko.
Klejone napisy na uprzęży? ...."to absurd" Przecież to ciągle zwijane, zgniatane przy pakowaniu. Czy ten kto ją projektował w ogóle lata aktywnie? Mam wrażenie, że równie aktywnie co projektanci ergonomii użytkowania aut. Czasem przejadą się na tylnym siedzeniu. Są równie tanie metody, jest nadruk, jest haft, a tu... naklejki. Kiepsko.