pgforum.pl

Rozumiem pomysł takiej statystycznej analizy, ale nie bardzo wierzę, że gdziekolwiek on prowadzi.
To trochę tak jak zbadać gdzie są wypadki samochodowe - jasne że będą hotspoty, zwłaszcza w miejscach gdzie jest większy ruch ale jak się weźmie wystarczającą liczbę zdarzeń to wyjdzie , że w sumie wszędzie...
I to mniej więcej widac na tych mapkach: tam gdzie się lata to nosi, im więcej się lata tym bardziej nosi

kst2 pisze:Z tego, co sie orientuje nie ma mozliwosci filtrowania przedstawianych kominow na podstawie dolnej granicy noszen....

Kamil

Dzięki Kamilu za wyjaśnienia i link! Ja nie latam ,tylko marzę o lataniu Lubię po prostu poteoretyzować tymaczasem
Pozdrawiam.

Z tego, co sie orientuje nie ma mozliwosci filtrowania przedstawianych kominow na podstawie dolnej granicy noszen.
Na stronie http://berndgassner.de/thermix/ znajdziesz podobna mape kominow, oferujaca jednak bardziej rozbudowany filtr. Daje on mozliwosc filtrowania min. po wysokosci wykreconej w kominie - w jakims tam stopniu odpowiada to dolnej granicy komina. Filtr ten dziala najwyrazniej tylko po wybraniu opcji dhv xc, co oznacza, iz dotyczy wylacznie rejonu Alp. Podejrzewam jednak, ze ciebie intersuja bardziej latanie na plaskim.

Pamietaj, ze zaznaczone thermals oznaczaja rejony gdzie nosi PLUS gdzie sie lata. To, ze w danym miejscu nie ma naniesionych noszen nie oznacza jeszcze, ze tam nie wystepuje termika- moze po prostu miejsce to lezy na uboczu popularnych tras przelotowych. Trasy przelotowe widoczne sa z kolei jako skyways. Nie nalezy mylic popularnych tras (czerwone skyways) z popularnymi miejscami termicznymi (czerwone thermals). Zawijasy widoczne na skyways czesto nie oznaczaja obszarow gdzie sie kreci termike, lecz przeskoki miedzy kominami (przynajmniej w gorach)

Kamil

Sorry ,nie sprecyzowałem. Chodzi mi o thermals. Właściwie to pewne plamy thermals zgadzają się w stu procentach w mojej okolicy. Oglądałem filmik jak w danym miejscu wykręcał pilot ale z niska stosunkowo. Jednak inne plamki mogą dotyczyć wyższych pułapów , dlatego ciekaw jestem czy właśnie można rzutować to na ziemię. Ale chyba nie bo te kominy mogły się nieco dalej oderwać. A z tym precyzyjnym lokalizowaniem kominów to wiem - masz rację. Wystarczy zmiana terenu np. koszenie ,oranie czy zielone zboże czy suche itd. Mogły by być dane daty przy tych plamach thermals. A tak dodatkowo to na skywayach widać zawijasy pomiędzy thermalsami ,więc chyba to jest ten sam komin tylko pochylony

Masz na mysli hotspots, czy thermals ?
Thermals sa automatycznie generowane na podstawie opublikowanych trackow (obszary gdzie piloci sie wykrecaja) natomiast hotspots, o ile dobrze rozumiem, to najwyzsze punkty wzniesienia (wierzcholki gor) znajdujace sie w obrebie thermals (przypuszczalnie takze generowane z automatu). Czyli hotspots nalezy interpretowac jako potencjalne miejsca, z ktorych odrywaja sie interesujace kominy w danym rejonie.

Jezeli wieje wiatr, komin bedzie sie wyzej pochylac, ale w gorach odrywa sie czesto w tym samym miejscu niezaleznie od kierunku wiatru i to miejsce zaznaczone jest jako hotspot.

Nie znajdziesz tutaj informacji od jakiej minimalnej wysokosci istnieje mozliwosc wykrecenia sie w kominie. Jezeli komin odrywa sie na wierzcholku i nadlatujesz powyzej wierzcholka, to jezeli nie jest bardzo slabe noszenie, masz szanse go wykrecic. Oczywiscie komin jest obecny takze ponizej wierzcholka i czesto mozna go krecic juz na nizszej wysokosci.

Informacje z tej mapy powinienes traktowac jako dane mocno przyblizone i jeszcze mocniej niepewne. Dlatego nie ma sensu analizowac, czy kolko ma srednice 500 m czy 400 m. Majac jakies tam doswiadczenie w lataniu gorskim i bedac na miejscu sam sie domyslisz w ktorym miejscu jest szansa na znalezienie termiki. Mysle, ze celem tej mapy jest ulatwienie planowania trasy przelotu wzdluz obszarow termicznych, a nie precyzyjne przewidzenie lokalizacji kominow.

Pozdrawiam,
Kamil

http://thermal.kk7.ch/
Te plamki na mapie jak można traktować pod względem zgrania terenem , od jakiej wysokości nad nią jest komin? Bo to chyba piloci nanosili za pomocą urządzeń pokładowych podczas lotu ? Chodzi mniej więcej mi o np. pochylenie kominów w tym pytaniu. Tzn. czy plamka pokrywa się z gruntem na mapie (oczywiście tak z jakąś tolerancją... ciekawe jaką?) Wiem ,że w zależności od kierunku wiatru pochylały by się zgodnie z nim. Czy to oznacza ,że ta plamka to strefa w której ktoś się wykręcił? Tak na oko zmierzyłem , że ta plamka ma 500m.

A czy do tych map można dodać informacje o średnich noszeniach w tych kominach? można też dodać info o max i min noszeniach odnotowanych w określonym przedziale godzin, sytuacji synoptycznej i porze roku. Na pewno by pomogło w planowaniu przelotów. Gadżeciarzom.

Drwię sobie oczywiście.

Tomo

większość lotów nie sięga poza linię Jiczyna, za którym na południe teren się wypłaszcza.

Paweł, na południe od Jiczyna są już tylko strefy. Najdalej jak się da polecieć w dół to chyba tak jak kiedyś Ty zrobiłeś: między strefami w okolice Hradca. Jiczyn, Hradec to ew dobre trojkatowe punkty zwrotne, ale trzeci punkt to już blizej "naszych śmieci"
Pozdrawiam
Zbig

Dodałem ponad 100 lotów, głównie takich ponad 50 km z 2015 r. Na niektórych miejscówkach o takie loty chyba trudno, więc znalazło się kilka starszych przelotów. Po kliknięciu na linii lotu wyświetla się "autor", data, pokonana odległość, z kąd wystartował i w jakim kierunku orientacyjnym leciał.
Mapka może się przydać przy planowaniu lotu w nadchodzącym sezonie.
Niedługo mapka z istotnymi noszeniami, które podczas tych lotów miały miejsce.

http://glajtem.pl/loty.html

Może jeszcze godziny tych kominów tam gdzieś są.
Nie wiem jak Wy, ale ja mam przyjemność w tym, że sobie sam wymaram jakieś noszenie, a jak już jestem przy głosie to zapytam: kiedy Wy macie czas na te mapy. Zamiast skupiać się na lataniu, to raz na mapach, raz na radiu, raz bo film kręcisz, to znowu telefon to GPS i szukasz już łączki zamiast kręcić pod podstawy... Ja tak nie potrafię.Wolę zbliżać się do natury i poczuć organizmem gdzie co jest, ale to może być objaw PESEL. No i za mało latam i nie w zawodach

marek mastalerz pisze: Gapiąc się na interaktywną mapkę daleko raczej nie zalecimy.
pozdrawiam

Ale w razie gleby winą można obarczyć autora aplikacji, producenta telefonu, dostawcę sygnału GPS/GLONASS itd. To ważne.

Tomo

Moim zdaniem należy uczyć się czytać teren, a nie mapy. Ważna jest ogólna wiedza o powstawaniu noszeń i miejscach ich uwalniania. Wiedza o specyfice danego miejsca. A jeszcze ważniejsza obserwacja otoczenia i wszystkich oznak noszeń! Gapiąc się na interaktywną mapkę daleko raczej nie zalecimy.
pozdrawiam

pawklu pisze:WNIOSEK: warto lecieć po zarośniętych pagórach i nie opłaca się pchać na płaskie - pewnie wniosek jest niepełny, albo trywialny

Z całym szacunkiem, wniosek jest trywialny. Nasłonecznione i nawietrzna stoki to główne miejsca gdzie szukamy noszeń. Oprócz tego jest zasada że po południu noszą lasy. Oczywiście kierunek wiatru będzie kluczową sprawą przy szukaniu kominów. Dlatego każdy z kominów trzeba rozpatrywać dla konkretnego kierunku wiatru. Chyba ze to są wysokie góry. Tam przewagę ma słońce jeśli nie wieje.

A może to nie o moc komina chodzi a częstotliwość występowania. ? Mapa kominów z grubsza pokrywa się z miejscami gdzie się wykrecamy. A odchodząc z Klonowki w kierunku Skarżysko w zasadzie 3 pierwsze kominy łapie się w tych samych miejscach.

Pozdrawiam.
Alan

Cześć. Ja raczej nie staram się ufać na ślepo konkretnym miejscówkom pokazywanym na mapach termicznych ponieważ czy noszenie tam będzie czy nie to sprawa wielu czynników pogodowych i nie tylko. Używam ich natomiast do analizy terenu i próby zrozumienia dlaczego akurat tam coś kiedyś było np. patrząc an mapę na południe od Karkonoszy można zobaczyć, że większość lotów nie sięga poza linię Jiczyna, za którym na południe teren się wypłaszcza. Natomiast wiele noszeń powyżej lini Jiczyna na północ zostało wykręcone nad plamami lasów (widok Satelita), a jak się przełączy na widok topo to okazuje się, że te plamy lasu to wzniesienia - tam ludziska nie wykarczowali pod pola i zabudowę. WNIOSEK: warto lecieć po zarośniętych pagórach i nie opłaca się pchać na płaskie - pewnie wniosek jest niepełny, albo trywialny, dlatego może wypowiedzą się lepsi piloci. Ja chętnie poczytam, bo też bym kiedyś chciał taki FAIny trójkąt z Cernej Hory polecieć Pozdrawiam noworocznie Paweł

Zgadzam się, to mapa noszeń to plan całkowicie awaryjny, na wypadek jak zabraknie pomysłów w trakcie lotu co dalej
Dodałem do mapy loty z Klonówki ( których też nie ma za wiele, jeśli chodzi o przeloty).
Pomału pojawia się obraz jak przelecieć trasę w lidze biwakowej

Myślę, że raczej trzeba z tych waypointów korzystać jako planu 'C' czyli jeśli nie wiadomo gdzie lecieć, to warto sprawdzić czy przy okazji w 'typowym noszącym' miejscu nie da się czegoś wyżebrać...
Ewentualnie jeśli wszystkie waypointy danego dnia faktycznie się sprawdzały - można w ciemno cisnąć dalej na beli do kolejnego

Według xcportal to od 2013 r. z Garbu Pińczowskiego ( poza 2 lotniami ) nikt dalej niż 8 km nie poleciał, a raczej nikt więcej Bo to też latanie nad górką było.

Chodzi o to, że jak patrzysz na tą mapę, to wydaje się że tam jest komin gigant, a tam po prostu jest wielu latających.

Nie do końca Zbyszek się zgodzę. Z Klonowki tez się urywamy są kominy a czasem się człek kręci po okolicy i robi przewyzszenia 200-800m. Przecież nie na żaglu. Ale miło popatrzeć ze kilka kominów z naszych lotów naniesione.

Pozdrawiam.
Alan