Opinie.

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Opinie.

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 grudnia 2022, 16:44

uriuk pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze: Nie spotkałem jeszcze tak zjebanej która by się nie nadawała do latania. A idealnej też jeszcze nie spotkałem.


Dawno temu trafila mi sie uprzaz z czterema karabinkami. Do przednich przyczepialo sie tasmy A i B, a do tylnych C i D. Po przechyleniu sie do przodu skrzydlo przyspieszalo, a po odchyleniu do tylu zwalnialo. To bylo jeszcze przed wynalezieniem speed-systemu.

Musiało się tym fajnie latać szczególnie przy dużej wędrówce środka parcia.

Re: Opinie.

Post autor: uriuk » 29 grudnia 2022, 15:15

Zbyszek Gotkiewicz pisze: Nie spotkałem jeszcze tak zjebanej która by się nie nadawała do latania. A idealnej też jeszcze nie spotkałem.


Dawno temu trafila mi sie uprzaz z czterema karabinkami. Do przednich przyczepialo sie tasmy A i B, a do tylnych C i D. Po przechyleniu sie do przodu skrzydlo przyspieszalo, a po odchyleniu do tylu zwalnialo. To bylo jeszcze przed wynalezieniem speed-systemu.

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 grudnia 2022, 23:14

JaroXS pisze:[quote="Zbyszek Gotkiewicz"

A nie patrzyłeś czasem na to z tej strony że warto docenić to co Twój rozmówca mówi, mimo że jemu się nie podoba itd. ?
Nie patrzyłeś na to w taki sposób że po kiego grzyba komu NEMO które jest najbardziej bezpiecznych niby skrzydłem którym można jakieś kilometry przelecieć niby, ale nie jest skrzydłem wesołym które dobrze chodzi za ręką?
Nemo jest najweselszym skrzydłem jakie znam. Dodam, że latałem i szkoliłem na Nemo.

To klient decyduje o tym co się przyjmie na rynku a co nie. W mojej ocenie to 1.8kg z frontem to pomyłka bo wiem że lud który szuka czegoś poważnego dla swojego stylu latania będzie szukał raczej czegoś co ma zapas pod dupą. To oczywiście znowu moje prywatne zdanie ale znam wielu różnych dziwnych pilotów.

Pozdrawiam,

Nemo jest najweselszym skrzydłem jakie znam. Dodam, że latałem i szkoliłem na Nemo.
A co do uprzęży to mam swoje preferencje, ale daję radę polatać w każdej. Nie spotkałem jeszcze tak zjebanej która by się nie nadawała do latania. A idealnej też jeszcze nie spotkałem.

Re: Opinie.

Post autor: tooosh » 28 grudnia 2022, 22:58

JaroXS pisze:No wydawało mi się że styl latania, chodzenia po górach powinien definiować mniej więcej aresenał który człowiek posiada. Dlatego takie pytanie a nie inne.


Zgadzam się. W tym momencie częściej jeżdżę autem na startowisko, więc pewnie niska waga szpeju nie byłaby moim priorytetem przy jego kompletowaniu. Teraz mam szpej, jaki mam i nie widzę potrzeby, żeby go zmieniać. Mieści się w moim zakresie komfortu i bezpieczeństwa przy moim typie latania. Jakbym nie był ograniczony miejscem, mentalem i finansami to pewnie miałbym 5 różnych zestawów na 20h rocznego nalotu.

Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, a 3-4kg uprzęże na pewno trafią w potrzeby większego procenta pilotów.

Dwa razy rzucałem pakę z frontkontenera. Podoba mi się to, że cały czas widzę rączkę. Pomogło to w jej złapaniu przy nietypowych kierunkach i zwrotach sił działających na mnie tuż przed rzutem. Do tego jestem pewien, że rzucając z brzucha, zaczynając od zgiętej ręki, wytworzę większą siłę, niż spod tyłka.
Nie uważam jednak, że to jedyne sensowne rozwiązanie.

JaroXS pisze:Znam takich co nigdy nie przeszli więcej jak 500m z plecakiem za 10 lat swojego latania. 99% z nich chce ultralekkiego sprzętu ale nigdy go nie będą potrzebować :->


Jeśli chcą, mogą, nie wpływa to na ich bezpieczeństwo, a daje szczęście, to niech robią, co chcą. ;)

Re: Opinie.

Post autor: JaroXS » 28 grudnia 2022, 22:21

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Skoro to tylko kwestia gustu to określanie wszystkiego co nam się nie podoba jako "zjebane" jest troszkę niesprawiedliwe. Choć powinienem się do tego przyzwyczaić. Też samiec alfa nastawiony wyłącznie na wygrywanie. Dla niego wszystko jest albo zajebiste albo chujowe. Nie muszę dodawać, że wszystko co posiada jest zajebiste.


A nie patrzyłeś czasem na to z tej strony że warto docenić to co Twój rozmówca mówi, mimo że jemu się nie podoba itd. ?
Nie patrzyłeś na to w taki sposób że po kiego grzyba komu NEMO które jest najbardziej bezpiecznych niby skrzydłem którym można jakieś kilometry przelecieć niby, ale nie jest skrzydłem wesołym które dobrze chodzi za ręką?

To klient decyduje o tym co się przyjmie na rynku a co nie. W mojej ocenie to 1.8kg z frontem to pomyłka bo wiem że lud który szuka czegoś poważnego dla swojego stylu latania będzie szukał raczej czegoś co ma zapas pod dupą. To oczywiście znowu moje prywatne zdanie ale znam wielu różnych dziwnych pilotów.

Pozdrawiam,

Re: Opinie.

Post autor: JaroXS » 28 grudnia 2022, 22:12

tooosh pisze:
JaroXS pisze:Tak na marginesie to ile kilometrow rocznie chodzisz po gorach ze masz 2kg uprzaz. Tak zupelnie z ciekawosci pytam. Ja dla porownania moge powiedziec ze ja rocznie nachodze miedzy 200-300km i nie myslalem nigdy o takim odchudzonym na maxa kokonie.

Pozdrawiam,


Jest jakaś liczba kilometrów, przy której pilot może patrzeć na lekkie uprzęże? Mam lekki szpej, bo chcę, lubię i mogę, a nie widzę, żeby mnie jakoś ograniczał ;)
Kiedyś latałem po 100-150h na sezon, głównie HF. Po osiągnięciu poziomu, który pozwolił na zrobienie wyprawy przez Alpy, trochę się tym przesyciłem i zacząłem rozwijać się w nieco innych kierunkach. Teraz nie latam dużo XC, ale lubię swój 9 kg plecak i nie czuję potrzeby zmieniania szpeju na ciężki.


No wydawało mi się że styl latania, chodzenia po górach powinien definiować mniej więcej aresenał który człowiek posiada. Dlatego takie pytanie a nie inne. Dla wyprawy pieszej przez ALPY pewnie warto mieć to co masz. Kiedy jednak jedziesz autem na latanie, a potem się wywozisz pojawiają się pytania po co masz w worze to co masz. Moje mizerne kilometry roczne pewnie nijak się mają do Twojej wyprawy SRUAlpy którą opisywałeś, ale chciałem jedynie zwrócić uwagę że posiadanie sprzętu w mojej ocenie powinno być uzasadnione do tego co człowiek robi. Moje myślenie chyba jest podyktowane tym że w dzisiejszych czasach ludzie wyciągają skrzydło zawodnicze, uprzęże zawodnicze mimo że kompletnie nie jest to powiązane z ich życiem codziennym. Mają to bo lubią...tak przynajmniej mówią często jak napisałeś. I nie twierdzę broń Boże że to jest Twój przypadek ale rozwijamy wątek więc tak mi się przypomniało.

I czy jest jakaś liczba kilometrów przy której pilot może patrzeć na lekkie uprzęże? Znam takich co nigdy nie przeszli więcej jak 500m z plecakiem za 10 lat swojego latania. 99% z nich chce ultralekkiego sprzętu ale nigdy go nie będą potrzebować :->

Pozdrawiam,

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 grudnia 2022, 22:12

Skoro to tylko kwestia gustu to określanie wszystkiego co nam się nie podoba jako "zjebane" jest troszkę niesprawiedliwe. Choć powinienem się do tego przyzwyczaić. Też samiec alfa nastawiony wyłącznie na wygrywanie. Dla niego wszystko jest albo zajebiste albo chujowe. Nie muszę dodawać, że wszystko co posiada jest zajebiste.

Re: Opinie.

Post autor: JaroXS » 28 grudnia 2022, 21:52

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
JaroXS pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Musiałem zareagować, bo skoro osoba, której wskazówkami kieruje się wielu pilotów pisze, że frontkontener skreśla uprząż jest według mnie opinią mocno subiektywną. Poza tym wydawanie opinii i to kategorycznych na temat sprzętu którego się nie używało a nawet nie miało w rękach chyba pasuje do definicji demagogii.


1.8kg sport z kokonem do biavaque i front kontener? Dla mnie skresla. Na targach przejde obojetnie i pojde dalej.

Nie trzeba sie kierowac wszystkimi moimi wypowiedziami jak wyrocznia. Z reszta zawsze mowilem ze moje zdanie to moje zdanie.


Liczyłem, że to zdanie jakoś uzasadnisz. Powoływanie się na pilotów acro mnie nie przekonuje bo oni nigdy nie stawiali bezpieczeństwa na pierwszym miejscu :)


Ale co tutaj uzasadniać. Badania wykonane przez angolów nie przemawiają do mnie. Z resztą JakubM powyżej też napisał że należy ostrożnie do tego podchodzić i ma rację.

Jak można zjebać konstrukcję do Hike and Fly w taki sposób że zapas się montuje z przodu? O gustach się nie rozmawia... Ja mam taki gust a nie inny.

Pozdrawiam,

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 grudnia 2022, 21:30

Mój waży 11 kg bez specjalnych wysiłków i kompromisów. A 20 lat temu sprzęt ważył 23 kg. Żywotność tego sprzętu jest nadal wystarczającą jak dla mnie.

Re: Opinie.

Post autor: tooosh » 28 grudnia 2022, 21:23

JaroXS pisze:Tak na marginesie to ile kilometrow rocznie chodzisz po gorach ze masz 2kg uprzaz. Tak zupelnie z ciekawosci pytam. Ja dla porownania moge powiedziec ze ja rocznie nachodze miedzy 200-300km i nie myslalem nigdy o takim odchudzonym na maxa kokonie.

Pozdrawiam,


Jest jakaś liczba kilometrów, przy której pilot może patrzeć na lekkie uprzęże? Mam lekki szpej, bo chcę, lubię i mogę, a nie widzę, żeby mnie jakoś ograniczał ;)
Kiedyś latałem po 100-150h na sezon, głównie HF. Po osiągnięciu poziomu, który pozwolił na zrobienie wyprawy przez Alpy, trochę się tym przesyciłem i zacząłem rozwijać się w nieco innych kierunkach. Teraz nie latam dużo XC, ale lubię swój 9 kg plecak i nie czuję potrzeby zmieniania szpeju na ciężki.

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 grudnia 2022, 21:22

JaroXS pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Musiałem zareagować, bo skoro osoba, której wskazówkami kieruje się wielu pilotów pisze, że frontkontener skreśla uprząż jest według mnie opinią mocno subiektywną. Poza tym wydawanie opinii i to kategorycznych na temat sprzętu którego się nie używało a nawet nie miało w rękach chyba pasuje do definicji demagogii.


1.8kg sport z kokonem do biavaque i front kontener? Dla mnie skresla. Na targach przejde obojetnie i pojde dalej.

Nie trzeba sie kierowac wszystkimi moimi wypowiedziami jak wyrocznia. Z reszta zawsze mowilem ze moje zdanie to moje zdanie.


Liczyłem, że to zdanie jakoś uzasadnisz. Powoływanie się na pilotów acro mnie nie przekonuje bo oni nigdy nie stawiali bezpieczeństwa na pierwszym miejscu :)

Re: Opinie.

Post autor: JaroXS » 28 grudnia 2022, 19:36

tooosh pisze:
JaroXS pisze:Ehhh... nigdy nie byłem fanem frontkontenerów a już na pewno w przypadku uprzęży ultra-lekkich czy sportowych/kokonowych


JaroXS pisze:Jakby frontkontenery były takie zajebiste to pewnie akro piloci by je mieli zawsze z przodu.


Może dla akro pilotów nie są. Latam w lekkiej uprzęży z kokonem, Kortel Kolibri. Po kilkuset godzinach nalotu i rzucaniu paki z frontkontenera jako następną uprząż kupiłbym taką samą. Pasuje do mojego typu latania. Umiejscowienie zapasu w frontkontenerze pozwoliło mi na sprawny rzut, gdy leciałem nisko nad granią. Ta uprząż na pewno ma minusy, np. pewnie nie pasuje do latania po czeskich górkach ;). Głównym minusem jest pewnie to, że większość będzie mieć podczepienie zapasu pod karabinki, a nie do ramion, co po rzuceniu paki nie spionizuje pilota.

[...] Sielanka.
Zaraz po przeskoku jadąc po trawiastym zboczu czuję luz na linach. Głowa w górę, glajta nie ma. Wije się daleko za plecami. Nie patrząc na ziemię rzucam spadochron ratunkowy i po chwili jestem na ziemi. "I ch** i cześć" tak bym pomyślał, gdybym miał dwie sekundy więcej. Koperta spada dziesięć metrów dalej.
Co by było, gdybym nie trenował odruchów? Nie wizualizował rzutu paką? Myślał za długo? Miał pakę pod tyłkiem, a nie we frontkontenerze? Reagował na stres paraliżem? Przekładał sterówki, aż za nadgarstek? Małe treningi, małe przewagi. Życie albo...
Przeleciałem 82km.[...]
https://www.facebook.com/SRUvolbiv/posts/pfbid02WgzJAeQLkBzRiHimBMmU2TDxsy61F7gmawxfZDTDqXEkdi6fB7dw8HL2xNerTe2Wl

À propos badań, o których pisał Kuba.

Film z badań, widać, że część pilotów nie trafia w klamkę, ma problem z generowaniem siły, źle robi zamach.


Raport skrócony z badań w formie video


I raport tekstowy:
https://pure.port.ac.uk/ws/portalfiles/portal/22490691/Ergonomics_of_paragliding.pdf



Tak na marginesie to ile kilometrow rocznie chodzisz po gorach ze masz 2kg uprzaz. Tak zupelnie z ciekawosci pytam. Ja dla porownania moge powiedziec ze ja rocznie nachodze miedzy 200-300km i nie myslalem nigdy o takim odchudzonym na maxa kokonie.

Pozdrawiam,

Re: Opinie.

Post autor: JaroXS » 28 grudnia 2022, 18:24

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Musiałem zareagować, bo skoro osoba, której wskazówkami kieruje się wielu pilotów pisze, że frontkontener skreśla uprząż jest według mnie opinią mocno subiektywną. Poza tym wydawanie opinii i to kategorycznych na temat sprzętu którego się nie używało a nawet nie miało w rękach chyba pasuje do definicji demagogii.


1.8kg sport z kokonem do biavaque i front kontener? Dla mnie skresla. Na targach przejde obojetnie i pojde dalej.

Nie trzeba sie kierowac wszystkimi moimi wypowiedziami jak wyrocznia. Z reszta zawsze mowilem ze moje zdanie to moje zdanie.

Re: Opinie.

Post autor: tooosh » 28 grudnia 2022, 17:51

JaroXS pisze:Ehhh... nigdy nie byłem fanem frontkontenerów a już na pewno w przypadku uprzęży ultra-lekkich czy sportowych/kokonowych


JaroXS pisze:Jakby frontkontenery były takie zajebiste to pewnie akro piloci by je mieli zawsze z przodu.


Może dla akro pilotów nie są. Latam w lekkiej uprzęży z kokonem, Kortel Kolibri. Po kilkuset godzinach nalotu i rzucaniu paki z frontkontenera jako następną uprząż kupiłbym taką samą. Pasuje do mojego typu latania. Umiejscowienie zapasu w frontkontenerze pozwoliło mi na sprawny rzut, gdy leciałem nisko nad granią. Ta uprząż na pewno ma minusy, np. pewnie nie pasuje do latania po czeskich górkach ;). Głównym minusem jest pewnie to, że większość będzie mieć podczepienie zapasu pod karabinki, a nie do ramion, co po rzuceniu paki nie spionizuje pilota.

[...] Sielanka.
Zaraz po przeskoku jadąc po trawiastym zboczu czuję luz na linach. Głowa w górę, glajta nie ma. Wije się daleko za plecami. Nie patrząc na ziemię rzucam spadochron ratunkowy i po chwili jestem na ziemi. "I ch** i cześć" tak bym pomyślał, gdybym miał dwie sekundy więcej. Koperta spada dziesięć metrów dalej.
Co by było, gdybym nie trenował odruchów? Nie wizualizował rzutu paką? Myślał za długo? Miał pakę pod tyłkiem, a nie we frontkontenerze? Reagował na stres paraliżem? Przekładał sterówki, aż za nadgarstek? Małe treningi, małe przewagi. Życie albo...
Przeleciałem 82km.[...]
https://www.facebook.com/SRUvolbiv/posts/pfbid02WgzJAeQLkBzRiHimBMmU2TDxsy61F7gmawxfZDTDqXEkdi6fB7dw8HL2xNerTe2Wl

À propos badań, o których pisał Kuba.

Film z badań, widać, że część pilotów nie trafia w klamkę, ma problem z generowaniem siły, źle robi zamach.


Raport skrócony z badań w formie video


I raport tekstowy:
https://pure.port.ac.uk/ws/portalfiles/portal/22490691/Ergonomics_of_paragliding.pdf

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 grudnia 2022, 15:36

Musiałem zareagować, bo skoro osoba, której wskazówkami kieruje się wielu pilotów pisze, że frontkontener skreśla uprząż jest według mnie opinią mocno subiektywną. Poza tym wydawanie opinii i to kategorycznych na temat sprzętu którego się nie używało a nawet nie miało w rękach chyba pasuje do definicji demagogii.

Re: Opinie.

Post autor: JakubM » 28 grudnia 2022, 14:46

Badania robili kilka lat temu w UK. Jest z tego raport i relacja wideo. Linki były też zamieszczane tutaj.
Tam im wysżło, że umiejscowienie zapasu we frontkontenerze daje niewielką przewagę nad tymi w uprzęży.
Próbka nie była jakaś wielka więc z wynikami trzeba ostrożnie.

Re: Opinie.

Post autor: JaroXS » 28 grudnia 2022, 14:32

Ehhh... nigdy nie byłem fanem frontkontenerów a już na pewno w przypadku uprzęży ultra-lekkich czy sportowych/kokonowych.

Nie ma żadnych badań na to które potwierdzają że front kontenery są bezpieczniejsze. Nie ma, bo nie rzucamy zapasu w każdym locie i różnych niebezpiecznych konfiguracjach. Jakby frontkontenery były takie zajebiste to pewnie akro piloci by je mieli zawsze z przodu. Tak naprawdę to w czasie całej swojej kariery lotniczej praktycznie z niego nie korzystamy. Kolejna kwestia jest taka że frontkontener pozwala użyć prawej lub lewej ręki, co w przypadku prowadzenia V-taśmy może mieć katastrofalne skutki kiedy wszystko jest dobrze poplątane. Pomijam fakt że sam frontkontener może być zaplątany w liny. Dłuższa V-taśma akurat może być w danym przypadku zaletą. Ostatnią rzeczą której chcesz to otwarcie zapasu na krótkiej taśmie zanim zapas zdecydowanie opuści układ pilot-skrzydło. To tylko tak na marginesie. Oczywiście nie zamierzam się sprzeczać do końca świata. Odezwałem się dlatego że po prostu dużo już widziałem i tych złych rzeczy również...

Pozdrawiam,

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 grudnia 2022, 00:02

To nie demagogia tylko fizyka i biologia. Biologia bo dużo łatwiej jest chwycić coś co widzisz niż jak musisz łapać na ślepo. Plus to, że ręka lepiej pracuje gdy odrzucasz zapas sprzed siebie niż gdy wyciągasz go spod siedzenia ruchem odwodzącym w bok. Piloci często zamiast tego ruchu odwodzącego stosują ciągnięcie wzdłuż tułowia co opóźnia lub uniemożliwia wyciągnięcie zapasu. Były na ten temat robione badania. Co do fizyki to dużo łatwiej odrzucić paczkę na krótkim łączniku niż na długim a długi jest wymuszony przy kontenerze na dole uprzęży. Oczywiście mając frontkontener o paru rzeczach powinniśmy wiedzieć, ale nie o tym teraz mówimy.

Re: Opinie.

Post autor: JaroXS » 27 grudnia 2022, 22:28

Względem bezpieczeństwa nie ma znaczenia gdzie on jest jeżeli wiemy gdzie jest i jak z niego skorzystać.

Względem środka ciężkości, komfortu, i zajebistości ma starcie ma to już znaczenie.

Nie ma żadnych dowodów na to że frontkontener sprawia że latanie jest bezpieczniejsze lub też korzystanie z zapasu szybsze i bezpieczniejsze więc skończmy już z tą demagogią lat 90-tych...

Pozdrawiam,

Re: Opinie.

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 grudnia 2022, 22:06

Posiadanie frontkontenera to według mnie dla tych, którzy stawiają bezpieczeństwo na pierwszym miejscu a każdy ma swoją własną hierarchię więc tu raczej trudno dyskutować.

Na górę