Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: maro » 21 maja 2016, 11:45

Wczesne lata 70te ;) Wtedy jeszcze nie pozwalali fotografować z powietrza, więc na trójkąty latało się po lotniskach i trzeba było narysować sytuację na lotnisku, którą potem wysyłało się do potwierdzenia (o faksie nikt jeszcze nie słyszał). Na zawodach wywoziło się komisarzy na punkty zwrotne. Na lot do jakiegoś warunku trzeba było mieć barograf, który na okopconym papierze rysował profil lotu. Historia.
maro

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Opole » 20 maja 2016, 07:48

maro pisze:Robiłem na Bocianie trójkąt 200 Piastów-Łódź-Masłów. Cumulusy wypiętrzały się wysoko, ale nie rozbudowywały się wszerz (raczej Castelatus a nie Congestus). W okolicach Tomaszowa wszedłem w chmurę w stabilnym noszeniu. Sielanka nie trwała długo i dostałem się w strefę +15-15m/s i wypadłem bokiem chmury jakimś kwarglem. Wymierzyłem 1/3 od osi i zaatakowałem ponownie. Sterowanie w turbulencji na pędzel i kulkę nie jest łatwe więc sytuacja się powtórzyła. Założyłem z boku chmury zastanawiając się co dalej, a na wariometrze +4!. Myślałem, że się zepsuł w tej pralce, ale jadę do góry!. Do dziś pamiętam znikający w dole biały kalafior. Z 4000 odszedłem na trasę mając jeszcze +1. Nie wiem co to było :shock:
maro



To musiało być dosyć dawno z 4000m po odejściu po zredukowaniu odległości ze względu na różnicę wysokości by wiele nie zostało :) . Wrażeń co prawda zabrać się nie da. Jak się czyta opisy konkurencji na zawodach dawniej, w których było osiągniecie max wysokości na przelocie to też barwne epizody występują.Jednak zaniechano tego bo za często z chmur wypadały elementy płatowca czy nawet elementy nośne... ideałem był szybowiec Jastrząb ,który po postawieniu w pionie nie przekraczał prędkości VNe i można było się "bawić". Teraz nawet otwarcie hamulców nie pomaga i trzeba się pilnować...


ZK

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: maro » 19 maja 2016, 21:23

Robiłem na Bocianie trójkąt 200 Piastów-Łódź-Masłów. Cumulusy wypiętrzały się wysoko, ale nie rozbudowywały się wszerz (raczej Castelatus a nie Congestus). W okolicach Tomaszowa wszedłem w chmurę w stabilnym noszeniu. Sielanka nie trwała długo i dostałem się w strefę +15-15m/s i wypadłem bokiem chmury jakimś kwarglem. Wymierzyłem 1/3 od osi i zaatakowałem ponownie. Sterowanie w turbulencji na pędzel i kulkę nie jest łatwe więc sytuacja się powtórzyła. Założyłem z boku chmury zastanawiając się co dalej, a na wariometrze +4!. Myślałem, że się zepsuł w tej pralce, ale jadę do góry!. Do dziś pamiętam znikający w dole biały kalafior. Z 4000 odszedłem na trasę mając jeszcze +1. Nie wiem co to było :shock:
maro

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Opole » 18 maja 2016, 22:27

Ja nie twierdzę że lot nad chmurą jest niemożliwy tylko że wyjście z kominem który tworzy tą chmurę jest raczej fizycznie niemożliwe.Przy standartowej sytuacji gdzie wznoszenie jest tłumione inwersją,prędkości noszenia maleją do zera a glajt i każdy inny wynalazek bezsilnikowy posiada jakieś opadanie własne.Optycznie wyskakując przy szczycie można odnieść wrażenie że będziemy nad bo wierzchołki nie są na jednej wysokości.Zjawisko konwergencji na nizinach zdarza się bardzo często.Dokładając do tego inwersyjne zafalowania można często sobie polatać nad chmurami. Układy te można przewidzieć po specyficznym układzie zachmurzenia mi się to sprawdza w około 80%. Na szybowcu fajnie się lata po chmurach jazda się zaczyna gdy prędkość pionowa zaczyna się zrównywać z postępową tj. ok 25m/s.Opływ powietrza robi się trochę odmienny niż przewidział konstruktor ;) Za bardzo nie można poszaleć bo powyżej G latają duże które schodzą do lądowania.W zimie w strefach falowych za to pełen wypas do 7600m i tu loty zawsze są nad chmurami i to czasami kilku warstw...

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Chrzaszczu » 18 maja 2016, 07:11

Lot nad chmurami nie jest rzadkością. Konwergencja, fala, loty w wysokich górach oraz po ostrych zlewach. Faktycznie nie udało mi się przekręcić chmury szczytem i nie kręciłem komina nad cu (bez konwergencji).

Dodaje fotki z Valle de Bravo z lotów nad chmurami w silnej konwergencji:
https://picasaweb.google.com/1077934356 ... OpenMexico

Dodatkowo znowu napisze moje kontrowersyjne od 9 lat zdanie- my latamy na fali. Zazwyczaj nawet o tym nie wiedzac.
Załączniki
IMG_0532.JPG.jpeg
IMG_0532.JPG.jpeg (27.12 KiB) Przejrzano 7348 razy

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: PrzemKam » 17 maja 2016, 21:29

Zbyszek Opole pisze:Ciekawy temat tu się pojawił >> Są natomiast warunki które umożliwiają takie wejście, część nawet była tu przytoczona. Na nizinach najczęstszym jest konwergencja, która pozwala na styku dwóch mas na w miarę spokojne wejście ponad strefę konwekcji. Myślę że było by nawet do wykorzystania przez glajciarzy.Drugim to inwersyjne zafalowania występują dość często lecz trudność polega na przejściu strefy granicznej rozdzielającej te ośrodki. W sprzyjających okolicznościach nawet nie trzeba wchodzić w chmury znając rozkład wiatru górnego można wejść dość wysoko. Nad Opolem najwyżej udało mi się polecieć na 4800m i to było już nad chmurami :) Cytowany tutaj żagiel na chmurze w specyficznych okolicznościach silnego gradientu wiatru z wysokością do wykorzystania ale raczej już nie przez glajty. Super latanie zwłaszcza jak wałki chmur mają duże wypiętrzenia. To wszystko co można zaobserwować na płaskim, zostają pagórki i tereny górzyste. Tu króluje fala orograficzna we wszystkich odmianach. Rozdział wybitnie nie dla glajtów lecz dający największe możliwości.Tu można powiedzieć że lot jest nad chmurami nawet czasami tak że zostają w dole parę tys.metrów.Przeloty falowe to coś najbardziej wyszukanego w realnym otoczeniu (nie mówię o Condorze..). No i "zwykłe" pośmiganie po cumulusach i stwierdzenie ile warty jest człowiek z wyłączonym błędnikiem, a muszę powiedzieć że warty jest niewiele... Taki lot każdemu bym polecał zanim coś napisze, bo naprawdę to z Condorem ma niewiele wspólnego. Wiele zdjęć jest na moim profilu na FB cześć jest nawet publiczna jest tam na każdy z poruszanych tematów sporo...


Zbigniew Kunas



Zbyszku, byłem ponad chmurą. Kręciłem w niej i przekręciłem Cu. Raz było to w Bassano, a raz w Borsku
Dodam od siebie, że lecąc na paralotni, w tandemie z pasażerką, leciałem także na słabym zafalowaniu, potwierdzam twoje słowa nie było łatwo się dostać, poniżej zafalowania bardzo turbulentnie, wielu pilotów tego dnia odpuściło sobie latanie ze względu na turbulencje. Jednak gdy przedostałem się przez warstwe inwersji oraz ponad Cu zrobiło sie bardzo spokojnie, a noszenia stały sie wszedzie bardzo stabilne 0.5-1ms . Wzrosła za to siła wiatru. Tworzyły się chmury Lenticularis

Rozmawiałem z Grześkiem Olejnikiem, Też potwierdza że był ponad Cu, raz kręcąc do samej góry a raz wykorzystując zjawisko konwergencji, które również na paralotni można wykorzystać. Co do kręcenia przez Cu twierdzi że to mogł być specyficzny punkt widzenia. Tz chumra się skonczyła, wyskoczył na samej jej szczycie ale wg niego ta chmura nadal istniała tylko z punktu widzenia oka człowieka chmura i komin miały jeden sufit. Ciężko mi to wytłumaczyć i opisać..

Tomek Pilecki także był ponad Cu. Opisuje mi, że kilka razy

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: uriuk » 17 maja 2016, 19:52

A co sie beda kopac z koniem :)

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Opole » 17 maja 2016, 19:21

Tak mi posłodziliście że pozostali podwinęli ogonki a liczyłem na dalsze wpisy ....



ZK

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 17 maja 2016, 00:44

uriuk pisze:Nie, zebym reklamowal Zbyszka, ale gosc wie, o czym pisze. Ma wiekszy nalot w chmurach niz 99% pilotow wylatalo w calym swoim zyciu. Przewiozl mnie przez kilkascie chmur i jeden front burzowy. Dalej nie rozumiem na jakim patencie nie traci orientacji (i dran nie chce tego zdradzic), ale faktem jest, ze daje rade.
Jak dla mnie jego wypowiedz wyczerpuje temat ;)


Żeby nie było wątpliwości chodzi oczywiście o Zbyszka Kunasa :)

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: uriuk » 17 maja 2016, 00:17

Nie, zebym reklamowal Zbyszka, ale gosc wie, o czym pisze. Ma wiekszy nalot w chmurach niz 99% pilotow wylatalo w calym swoim zyciu. Przewiozl mnie przez kilkascie chmur i jeden front burzowy. Dalej nie rozumiem na jakim patencie nie traci orientacji (i dran nie chce tego zdradzic), ale faktem jest, ze daje rade.
Jak dla mnie jego wypowiedz wyczerpuje temat ;)

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Opole » 17 maja 2016, 00:03

Ciekawy temat tu się pojawił niejednokrotnie latałem nad chmurami w chmurach lecz nie udało mi się jeszcze wyjść ponad nie wykorzystując komin termiczny który tworzy tą chmurę.Po prostu jest to fizycznie niemożliwe zresztą tak samo jak wznoszenie się po powierzchni frontowej np. frontu ciepłego. Są natomiast warunki które umożliwiają takie wejście, część nawet była tu przytoczona. Na nizinach najczęstszym jest konwergencja, która pozwala na styku dwóch mas na w miarę spokojne wejście ponad strefę konwekcji. Myślę że było by nawet do wykorzystania przez glajciarzy.Drugim to inwersyjne zafalowania występują dość często lecz trudność polega na przejściu strefy granicznej rozdzielającej te ośrodki. W sprzyjających okolicznościach nawet nie trzeba wchodzić w chmury znając rozkład wiatru górnego można wejść dość wysoko. Nad Opolem najwyżej udało mi się polecieć na 4800m i to było już nad chmurami :) Cytowany tutaj żagiel na chmurze w specyficznych okolicznościach silnego gradientu wiatru z wysokością do wykorzystania ale raczej już nie przez glajty. Super latanie zwłaszcza jak wałki chmur mają duże wypiętrzenia. To wszystko co można zaobserwować na płaskim, zostają pagórki i tereny górzyste. Tu króluje fala orograficzna we wszystkich odmianach. Rozdział wybitnie nie dla glajtów lecz dający największe możliwości.Tu można powiedzieć że lot jest nad chmurami nawet czasami tak że zostają w dole parę tys.metrów.Przeloty falowe to coś najbardziej wyszukanego w realnym otoczeniu (nie mówię o Condorze..). No i "zwykłe" pośmiganie po cumulusach i stwierdzenie ile warty jest człowiek z wyłączonym błędnikiem, a muszę powiedzieć że warty jest niewiele... Taki lot każdemu bym polecał zanim coś napisze, bo naprawdę to z Condorem ma niewiele wspólnego. Wiele zdjęć jest na moim profilu na FB cześć jest nawet publiczna jest tam na każdy z poruszanych tematów sporo...


Zbigniew Kunas

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 maja 2016, 21:12

Czasem nie można dokręcić do chmury gdy noszenie słabnie na tyle, że paralotnia przestaje się wznosić. Może to być spowodowane różnymi czynnikami. Na przykład słaba warstwą inwersji na jakimś poziomie. Pilot zostanie a powietrze pójdzie do góry. Skroplona para wodna w cumulusie pokazuje po prostu jak wygląda szczyt komina bo jest jego częścią. Komin nie może się uwolnić od pary wodnej powyżej punktu rosy i polecieć sobie wyżej bez tej mgły. Nie ma na to żadnego uzasadnienia.

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: PrzemKam » 16 maja 2016, 21:03

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Gregor pisze:2.39 Zbyszek....przeciez napisane......


No właśnie. Wiec skąd przypuszczenie ze dało by się wyjść góra z tej chmury. To tak jakby zakładać że w bezchmurnej termice można wykręcić powyżej szczytu komina.



Obiecuję sobie ze wezme się i przekręcę przy najbliższej sposobności chmurę. Postaram sie wyskoczyć nad. Zrobie film lub zdjecia :)
Zbyszek nadlatywanie nad chmury może rzeczywiście nic nie dac ponieważ wg mnie nie zawsze komin przechodzi noszeniem nad każdą chmurę. I nie każdego lotnego dnia. Przeciez wiesz, że zdażają sie także dni w drugą stronę gdy kominy nie dają takich noszen aby dokręcić do podstaw chmur. Czasami brakuje nawet kilkuset metrów

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 maja 2016, 20:32

Gregor pisze:2.39 Zbyszek....przeciez napisane......


No właśnie. Wiec skąd przypuszczenie ze dało by się wyjść góra z tej chmury. To tak jakby zakładać że w bezchmurnej termice można wykręcić powyżej szczytu komina.

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Gregor » 16 maja 2016, 20:05

2.39 Zbyszek....przeciez napisane......

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 maja 2016, 18:59

Gregor pisze:Wprawdzie nie przewiercona,ale chyba by sie dalo.....


Jak na mój gust to wyszedł bokiem i to niedaleko podstawy.

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Gregor » 16 maja 2016, 18:52

Wprawdzie nie przewiercona,ale chyba by sie dalo.....

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 maja 2016, 16:26

Jasne że gdy wychodzę z boku chmury to pode mną może coś powstać i gdy będę ciepłego to coś podejdzie od dołu i to coś okaże się nowym strumieniem ciepłego powietrza. Chmury nigdy nie próbowałem przewiercic od dołu do góry. Próbowałem za to od góry i jak pisałem nad chmurą nie dzieje się nic. Za to w chmurze od razu po wyjściu w nią czuć ruszające się powietrze.

Re: Czy można wyskoczyć ponad chmurę, czyli jak sie układa komin i tworzy chmura

Post autor: PrzemKam » 16 maja 2016, 15:52

Myślę, że niewielu pilotów próbowało krzekręcić chmurę. Wynika to z cierpliwości wymaganej dla lotu bez widoczności, z utracenia noszenia w chmurze i wtedy juz się ine szuka innego tylko szuka wyjścia z chmury.

Chmura to tylko kłąb pary wodnej, Komin termiczny to coś więcej

Na górę