Post autor: tooosh » 22 czerwca 2016, 19:04
Lutek, w czasie PMP robiłem małe H&F, 260km robiłem przez 7 dni, z czego 230km powietrzem, 70 pieszo i 100 autostopem...
Latam sensownie dopiero drugi rok.
http://xcportal.pl/user/19515Nie będzie lepiej znaleźć dwa dogodne połączenia kolejowe? Np. z Polski pod Lajnar można dojechać w 15h, a nie musisz się przejmować powrotem i jesteś bardziej elastyczny co do wyboru trasy.
Na dzień potrzebujesz ok. 800g jedzenia (2400kcal) - dzień albo dwa zapasu nie ważą dużo, a nie musisz lądować na dole albo zmieniać planu.
3L wody, które tankowałem rano to nie było dużo, a nie zawsze jest dostęp do źródła, ludzi na startowiskach czy śniegu.
czy ktoś chciałby dołączyć do takiego przedsięwzięcia?
Moim zdaniem nie ma to sensu, trudno jest dobrać umiejętności latania, formę fizyczną czy choćby szczęście w czasie lotu.
Moja lista sprzętu:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1HI8lMSHKc5H8LXfifw4ZhN8f2kX-vowCIXen3qGd32A/pubhtmlZ technikaliów:
- zainstaluj sobie appke 'where is my droid', ktoś, kto będzie Cię pilnował może wysłać specjalny sms i dostać zwrotnie Twoje współrzędne,
- do nawigacji najlepiej sprawdza się Osmand, ma wtyczkę do poziomic/cieniowania terenu i da się wyszukiwać np. źródła wody czy oficjalne startowiska,
- support pogodowy, który Cię odpowiednio nakieruje to podstawa,
- na trasę wybierz sobie coś co się świeci na czerwono na skyways w xcplannerze.
Kleszcze! Podchodząc na San Simeone (1000m cycek w środku doliny, gdzie zawraca się robiąc setkę z Tolmina) co 5 minut musiałem ściągać z każdej nogi po kilka kleszczy. Przez ostatnie trzy dni wyciągnąłem z siebie co najmniej 20...
Lutek, w czasie PMP robiłem małe H&F, 260km robiłem przez 7 dni, z czego 230km powietrzem, 70 pieszo i 100 autostopem... :) Latam sensownie dopiero drugi rok.
https://www.youtube.com/watch?v=fLQu6dp-_IM
[url]http://xcportal.pl/user/19515[/url]
Nie będzie lepiej znaleźć dwa dogodne połączenia kolejowe? Np. z Polski pod Lajnar można dojechać w 15h, a nie musisz się przejmować powrotem i jesteś bardziej elastyczny co do wyboru trasy.
Na dzień potrzebujesz ok. 800g jedzenia (2400kcal) - dzień albo dwa zapasu nie ważą dużo, a nie musisz lądować na dole albo zmieniać planu.
3L wody, które tankowałem rano to nie było dużo, a nie zawsze jest dostęp do źródła, ludzi na startowiskach czy śniegu.
[quote]czy ktoś chciałby dołączyć do takiego przedsięwzięcia?[/quote]
Moim zdaniem nie ma to sensu, trudno jest dobrać umiejętności latania, formę fizyczną czy choćby szczęście w czasie lotu.
Moja lista sprzętu:
[url]https://docs.google.com/spreadsheets/d/1HI8lMSHKc5H8LXfifw4ZhN8f2kX-vowCIXen3qGd32A/pubhtml[/url]
Z technikaliów:
- zainstaluj sobie appke 'where is my droid', ktoś, kto będzie Cię pilnował może wysłać specjalny sms i dostać zwrotnie Twoje współrzędne,
- do nawigacji najlepiej sprawdza się Osmand, ma wtyczkę do poziomic/cieniowania terenu i da się wyszukiwać np. źródła wody czy oficjalne startowiska,
- support pogodowy, który Cię odpowiednio nakieruje to podstawa,
- na trasę wybierz sobie coś co się świeci na czerwono na skyways w xcplannerze.
Kleszcze! Podchodząc na San Simeone (1000m cycek w środku doliny, gdzie zawraca się robiąc setkę z Tolmina) co 5 minut musiałem ściągać z każdej nogi po kilka kleszczy. Przez ostatnie trzy dni wyciągnąłem z siebie co najmniej 20...