Post autor: pawklu » 02 lipca 2017, 11:29
Drogi swiadku,
Ponieważ nie byłem świadkiem zdarzenia pomiędzy Chicago a organizatorem LB o którym piszesz, toteż nie wiem o co poszło, kto sprowokował itp. Fakt naruszenia nietykalności osobistej, jeżeli do takiego doszło, należało zgłosić odpowiednim organom, które dokonały by oceny sytuacji oraz nałożyły adekwatną karę na winną osobę. Natomiast uważam, że NIE WOLNO załatwiać osobistych spraw na forum ogólnopolskich zawodów, które mają jasny (mam nadzieję, bo nie czytałem) regulamin, sędziego (może nawet radę pilotów) i sponsorów, a ci ostatni prowadząc działalność komercyjną nie bardzo zdaje mi się chcieli by być uwikłani w prywatne porachunki. Moim zdaniem jeżeli Chicago nie złamał żadnego punktu regulaminu zawodów LB, to jego uczestnictwo w zawodach nie może być blokowane autorytatywnie przez organizatora.
Mam wielki szacunek w stosunku do ludzi, którzy bezinteresownie wymyślają i organizują inicjatywy, pozwalające na integrację środowiska, podnoszenie wiedzy czy wspólną zabawę, bo wiem, że wymaga to wiele pracy i poświęceń. Ze swojej strony życzę im wiele wytrwałości, cierpliwości i otwartości na współpracę i głos innych, a przede wszystkim ogromnej satysfakcji z tego co robią.
Pozdrawiam,
Paweł Kluka
Drogi swiadku,
Ponieważ nie byłem świadkiem zdarzenia pomiędzy Chicago a organizatorem LB o którym piszesz, toteż nie wiem o co poszło, kto sprowokował itp. Fakt naruszenia nietykalności osobistej, jeżeli do takiego doszło, należało zgłosić odpowiednim organom, które dokonały by oceny sytuacji oraz nałożyły adekwatną karę na winną osobę. Natomiast uważam, że NIE WOLNO załatwiać osobistych spraw na forum ogólnopolskich zawodów, które mają jasny (mam nadzieję, bo nie czytałem) regulamin, sędziego (może nawet radę pilotów) i sponsorów, a ci ostatni prowadząc działalność komercyjną nie bardzo zdaje mi się chcieli by być uwikłani w prywatne porachunki. Moim zdaniem jeżeli Chicago nie złamał żadnego punktu regulaminu zawodów LB, to jego uczestnictwo w zawodach nie może być blokowane autorytatywnie przez organizatora.
Mam wielki szacunek w stosunku do ludzi, którzy bezinteresownie wymyślają i organizują inicjatywy, pozwalające na integrację środowiska, podnoszenie wiedzy czy wspólną zabawę, bo wiem, że wymaga to wiele pracy i poświęceń. Ze swojej strony życzę im wiele wytrwałości, cierpliwości i otwartości na współpracę i głos innych, a przede wszystkim ogromnej satysfakcji z tego co robią.
Pozdrawiam,
Paweł Kluka