Post autor: uriuk » 09 stycznia 2017, 00:07
Nie chcialbym sie wymadrzac przy zawodowcu, ale na moje wlasne potrzeby uknulem taka teorie, ze ludzie maja trzy mozliwe reakcje na silny stres:
atak, ucieczka i stupor. Najpowszechniejsza jest ucieczka i to jest zdrowy odruch. Tak maja prawie wszyscy. Jest tez reakcja atak i przejawiaja ja najczesciej wszyscy tzw "przechuje", np kierowcy rajdowi. komandosi, oblatywacze itp. Jesli nie maja takich reakcji to ich kariera zawodowa trwa dosc krotko. No i mamy trzeci typ, czyli stupor, czyli blokada. Jej typowym przykladem jest kobitka za kolkiem, ktora na widok ciezarowki jadacej z przeciwka kamienieje, albo co gorsza kamienieje z noga wcisnieta w hamulec. Wg mojej opinii tacy ludzie nie powinni latac. Jezdzic tez nie powinni, ale nie ma jak im tego zabronic.
W kazdym razie mi sie zdarza wziac na bok kandydata na pilota i mu powiedzec, ze nie kazdy musi byc pilotem, ktos musi chodzic na piechote, a jest tyle pieknych sportow i w tym miejscu przechodze plynnie do reklamy planszowek.
Nie chcialbym sie wymadrzac przy zawodowcu, ale na moje wlasne potrzeby uknulem taka teorie, ze ludzie maja trzy mozliwe reakcje na silny stres:
atak, ucieczka i stupor. Najpowszechniejsza jest ucieczka i to jest zdrowy odruch. Tak maja prawie wszyscy. Jest tez reakcja atak i przejawiaja ja najczesciej wszyscy tzw "przechuje", np kierowcy rajdowi. komandosi, oblatywacze itp. Jesli nie maja takich reakcji to ich kariera zawodowa trwa dosc krotko. No i mamy trzeci typ, czyli stupor, czyli blokada. Jej typowym przykladem jest kobitka za kolkiem, ktora na widok ciezarowki jadacej z przeciwka kamienieje, albo co gorsza kamienieje z noga wcisnieta w hamulec. Wg mojej opinii tacy ludzie nie powinni latac. Jezdzic tez nie powinni, ale nie ma jak im tego zabronic.
W kazdym razie mi sie zdarza wziac na bok kandydata na pilota i mu powiedzec, ze nie kazdy musi byc pilotem, ktos musi chodzic na piechote, a jest tyle pieknych sportow i w tym miejscu przechodze plynnie do reklamy planszowek.