pgforum.pl

dziękuję wam za odpowiedzi, troszkę też jeszcze analizowałem i tak to nie będzie moje docelowe skrzydło więc kupię na początek większe (będę troszkę ponad dolny zakres wagowy) - powinno być łatwiejsze troszkę do ogarnięcia a zależnie od kierunku wiatru nie zawsze mam sporo miejsca do startu a i tak docelowo nie wiem na czym będę latał. Poza tym i tak prędkość lotu w porównaniu do klasyka powinna mnie w pełni zadowolić rekreacyjnie ;)
Dzięki.

Ja ważę 93-100 netto (zależy czy trenuję czy nie). Masa startowa ok 140kg. Napęd też mam słaby jak na moją masę, bo 19KM.

Najpierw latałem na 28m klasyku materacu. W bezwietrzu musiałem się nabiegać przy starcie, w locie też było upierdliwe, bo lot poziomy był w okolicach 'wskoczenia' rezonansu, czyli generalnie albo miałem -0,2 albo +0,3, bo pośrednich obrotów się nie dało ustawić ;) Temperaturę głowicy miałem przeciętnie ok 180stC

Potem próbowałem na 26m revo2 od kolegi - to już samostatek. Wystartowałem prawie bez wiatru, ale też się nabiegałem zanim mnie uniosło. W locie temperatura głowicy 190stC

Potem pożyczyłem od kolegi Windtecha Evo rozmiar 31 bodajże, i tu już było nie dość, że dużo łatwiej wystartować, to i obroty silnika wyraźnie spadły. CHT nie pamiętam...

Teraz mam Universala 31 i tak jak mi wszyscy mówili, że tandem kupiłem, tak ja uważam, że to jest rozmiar dla mnie. Ze startową ok 140kg jestem w środku zakresu z certyfikacji (110-170), startuję całkiem bez wysiłku, latam wystarczająco szybko jak potrzebuję, napęd pali mało, CHT 160stC. Latam tylko i wyłącznie rekreacyjnie i przelotowo, fikołki mnie nie kręcą :)

Tutaj tylko zaznaczam, że gdybym miał mocniejszy napęd, to pewnie bym pozostał przy rozmiarze 28.

Czesc,

Z wagą startową 120 kg to chyba najbardziej pasuje Nucleon 27 (DGAC: 90-130). Jezeli ktos ma slabszy naped (lub nie planuje latania swobodnego) to chyba bardziej pasuje 29 (DGAC: 100-150). Ja latam na Nucleon XX 22 (DGAC: 85-120) z masa startowa 105-110kg. Wzialbym spokojnie rozmiar 24 (DGAC: 95-130) ale czasami latam swobodnie z masa 85 kg + 5 kg balastu i tez skrzydlo jest bardzo stabilne.

Pozdrawiam

[quote="prokopcio"]Jak człowiek przesiada się z klasyka to zawsze będzie szybka :)
Czy Apco Force warto brać pod uwagę?
Ps. Widzę, że ktoś pokornie sprząta forum :)[/quote]

Łukasz. Ja nie znam Apco więc nie poradzę. Od początku na Dudkach latam. Mam WRC 29 startowa 145 kg . Wielu powie że za duży . Dla mnie do mojego latania ok. Mam też jakąś lekką trajkę . Na razie stoi ale jak podepnę to się trochę przeważe.
Nie uważam że zakup pierwszego samostatka powinien być docelowy. I tak będzie szybciej niż na klasyku. W Nukleonie masz Trymery a podejrzewam że jak dodasz bele to uznasz że nie topi tylko tonie z tym twoim napędem .
Pomału nie ma co się spieszyć.
Pozdrowiam

Jak człowiek przesiada się z klasyka to zawsze będzie szybka :)
Czy Apco Force warto brać pod uwagę?
Ps. Widzę, że ktoś pokornie sprząta forum :)

[quote="prokopcio"]Czy wiele mogę stracić wybierając rozmiar większy tzn 27 zamiast 25? oddalę się od górnej granicy wagowej a zbliżę do dolnej ?
wydaje mi się rozsądniejsze bo Raket jest bardzo leciutki i zabiera niewiele paliwa a jak zmienię na większy napęd to przybędzie kolejne minimum 10kg.[/quote]

Na początek dobierz sobie tak glajta aby być w górnej granicy . Ja wiem że są różne szkoły ale ja wliczam do masy 1/2 paliwa tego co zwykle biorę nie tego co mieści zbiornik. Co mi to daje ? Pod koniec latania jestem lżejszy o parę kilo a zawsze w górnej granicy. Skrzydło jest doważone . Reszta zależy od tego jak chcesz latać. Szybko czy długo .
Pozdrawiam

Czy wiele mogę stracić wybierając rozmiar większy tzn 27 zamiast 25? oddalę się od górnej granicy wagowej a zbliżę do dolnej ?
wydaje mi się rozsądniejsze bo Raket jest bardzo leciutki i zabiera niewiele paliwa a jak zmienię na większy napęd to przybędzie kolejne minimum 10kg.

Ja latam na Reaction-ie 25 z masą startową około 95 kg nie licząc paliwa. Napęd to również Raket i daje redę. Na odpuszczonych trymerach i beli wciśniętej na maksa utrzymuje lot poziomy (a nawet lekkie wznoszenie) ale to jest już zarzynanie napedu. Do normalnego latania (bela wciskana na maksa sporadycznie) taka konfiguracja jest w moim odczuciu wystarczająca.

Co do przeważania skrzydeł PPG to jest to raczej standard ale wymaga oczywiście odpowiedniej mocy. Na moim skrzydle leciał mój kolega z masą startową około 150 kg (sam pilot ponad setkę) i dał radę wystartować więc myślę, że nie powinieneś obawiać się startów. Owszem - w porównaniu do klasyka prędkości są znacznie większe ale po kilku razach "przerażenie" mija. Dla mnie większym problemem było lądowanie, a dokładnie duża prędkość mu towarzysząca więc tu raczej nie będziesz miał lepiej. Musiałem się przełamać by do lądowania rozpędzić skrzydło i wytrzymać z heblami do końca by całą energię skrzydła wykorzystać do lotu poziomego tuż nad ziemią. Na klasyku lądowanie działo się jakby w zwolnionym tempie ;).

I jeszcze jedno - ja przy obecnej konfiguracji i trymerach odpuszczonych na maksa również mam opadanie około 2 m/s a nawet więcej, a przy zaciągniętych około 1,6 m/s (dane orientacyjne - dawno nie sprawdzałem tych wartości).

Najlepszym wyjściem byłoby jakbyś przeleciał się na kilku rozmiarach i sam przekonał się co Ci bardziej odpowiada. Jeśli będziesz w okolicach stolicy to zapraszam do prób z Reaction-ie 25.

nie wzbudziło moich podejrzeń bo widziałem na twojej fotce też do 95 ;) ale to chyba swobodnego latania dotyczy a w para2000 jakiś chochlik widocznie.
z drugiej strony to tylko zakres certyfikacji a nie jak toto lata ;)

Tak czy inaczej dzięki za cenne uwagi, jeszcze może ktoś bezstronny się odezwie bo rzeczywiście Twoje skrzydełko też biorę pod uwagę mimo daty produkcji.

Teraz latam na leciwym 23m2 pluto przeciążonym o prawie 25kg (105-110kg) z napędem Raket120 który z nami sobie bezproblemowo radzi na pełnym speedzie bez konieczności piłowania na max obr..

Nie wierz na ślepo w to co piszą na para2000, tylko patrz u źródła
[url]http://www.dudek.eu/produkty/nucleon.html#dane[/url]
Nucleon 25 jest do 115.

[quote="qbaepp11"]..........Przeciążony bywał zanim schudłem ok 10 kg, ale nie były to wielkie wartości max do 5 kg
Teraz mam ok 110 więc do maxa brakuje 10 kg................
Wpadnij kiedyś do mnie, daleko nie masz, to się przelecisz i zobaczysz jak jest.
Tylko zanim dam Ci glajta , to chciałbym zobaczyć jak startujesz na klasyku i czy ogarniasz ten temat, bo z tym bywa różnie, a przez 19 lat jak latam na PPG widziałem już nie jedno :twisted: [/quote]

wg para 2000 nucleon 25 jest max do 95kg...
raczej na czyimś samostatku nie chciałbym się uczyć i go zniszczyć - podobno jest to całkiem inna bajka niż klasyk ale za propozycję dziękuję.

dlaczego więc producent podaje 75-95kg ? to mało optymalnie brzmi dla 110kg. Ja też teraz w sumie mam skrzydło do 85kg i latam z masą startową 105-110 ale to klasyk, dlatego pytam jak jest z samostatkami - na moim przeciążonym pluto mam bardzo duże opadanie (ok2m/s), chciałbym tego uniknąć i mieć czasami możliwość wykorzystania termiki choć lata mi się całkiem nieźle ale w totalnej ciszy podejście do lądowania jednak wymaga wcześniej dość dobrego rozpędzenia skrzydła, chciałbym tego uniknąć.
do nucleona 25 byłbym zmuszony zmienić napęd raczej już na wstępie. wydaje mi się 27 kompromisem ale ofert używek nie widzę, aktualnie są 25 i 29.
a z drugiej strony zawsze po kilku godzinach nalotu można zmienić z niewielką stratą jeśli uda się kupić w dobrych pieniądzach.

[quote="prokopcio"]no to Nucleon 25 troszkę przeciążony zwłaszcza przy tych 120 - jaki masz napęd ?
mój niestety tego my nie uciągnął chyba 29 potrzebuję dla masy startowej 105-110 w zależności od ilości paliwa.[/quote]
Bez sensu. Na 29 latał mój kolega cięższy o ponad 20 kg , a był chyba okres że miał ze 100 lub więcej.
W takiej konfiguracji(120 kg) latałem na Solo, i bez problemu dawało rade nawet w totalnej ciszy
[url]https://www.youtube.com/watch?v=uLcbKl6R78M[/url]
Mase startową masz podobną do mojej, więc 25 będzie optymalne.
Przeciążony bywał zanim schudłem ok 10 kg, ale nie były to wielkie wartości max do 5 kg
Teraz mam ok 110 więc do maxa brakuje 5 kg.
Wpadnij kiedyś do mnie, daleko nie masz, to się przelecisz i zobaczysz jak jest.
Tylko zanim dam Ci glajta , to chciałbym zobaczyć jak startujesz na klasyku i czy ogarniasz ten temat, bo z tym bywa różnie, a przez 19 lat jak latam na PPG widziałem już nie jedno :twisted:

Teraz mam Rotora.

no to Nucleon 25 troszkę przeciążony zwłaszcza przy tych 120 - jaki masz napęd ?
mój niestety tego my nie uciągnął chyba 29 potrzebuję dla masy startowej 105-110 w zależności od ilości paliwa.

teraz ok 110, a bywało i 120 i troche więcej. Dbam o siebie :)

A jaka ty masz masę startową?

Zobacz sobie na para2000 jaki rozmiar Nucleona ma obciążenie powierzchni na m2.
Z doświadczenia wiem , że lepiej być w górnej wadze lub delikatnie ponad, niż w dolnej.
Start czy lądowanie to kwestia techniki, a nie rozmiaru skrzydła. Tego się trzeba nauczyć.
Po przesiadce na samostatka z klasyka różnica jest kolosalna.
Pamiętam dokładnie mój pierwszy testowy lot na Nucleonie przed zakupem, i byłem w szoku że to tak szybko lata. Oczywiście ten stan trwa krótko, bo jak się przyzwyczaisz to ta prędkość już nie będzie odczuwalna, a wręcz stwierdzisz że latasz bardzo wolno.

Tematów na dobór skrzydeł klasycznych jest sporo, natomiast jak to się ma do samostatków jako pierwsze skrzydło samostateczne. Jestem zwolennikiem kupowania pierwszego skrzydła raczej używanego bo to dopiero po polataniu wiadomo czego się oczekuje - nie zamierzam latać zawodniczo na pylonach tylko rekreacyjnie więc przeciążanie skrzydła niema sensu. Teraz latam na mocno przeciążonym skrzydle klasycznym.
Rozważam na początek zakup np.używanego Nucleona i nie wiem czy lepiej mieścić się w górnej czy dolnej granicy masy startowej (dla starego nukleona nie mogę być w środku) - wolałbym być w dolnej ze względu na Łatwiejszy start i lądowanie oraz mniejsze zapotrzebowanie na moc napędu / zużycie paliwa - choć napęd nie problem zmienić na mocniejszy w razie potrzeby...
Czy będąc w dolnym zakresie wagowym prędkość nukleona będzie w miarę akceptowalna ?