Cześć!
Obecnie mam plecak NOVA L (ok 160l) i jest dużo za duży.
Oddając sprzęt na przegląd przymierzyłem sie w sklepie do plecaka Woody Valley Light 2 w rozmiarze XL-120l (bo tylko ten mieli) i okazał się mega dla mnie wygodny. System nośny prima sort, a i wąska konstrukcja bardzo mi podpasowała bo nie lubie kolosów na plecach.. paradoksalnie
Wsadziłem do niego uprząż Sky Paragliders REVEL 2 rozm. L i Skrzydło Skywalk Chilli 3 S (26,7m2). Wszystko weszło bez wiekszych problemów, a po zapięciu plecaka, "strzepnięciu" i ubiciu wszystkiego nawet zostało troche luzu na jakąś puchówkę czy upchanie kasku (niestety nie miałem go akurat przy sobie żeby sprawdzić).
I teraz moja zagwostka....Otóż pojawiło się światełko w tunelu, żeby dostać owy plecak za 300zł, a nie 500zł jednak w rozmiarze M-105l.
Pytanie do paralotniowej braci brzmi:
Czy mój sprzęt uprząż/skrzydło/kask/kokpit z wario i radiem zmieści sie do 105l ?
Czy ktoś orientuje sie jak bardzo fizycznie M jest mniejsza od XL ?
Mój sprzęt:
- Uprząż Sky Paragliders REVEL 2 rozm.L (Dodam, że protektor jest dość miękki i podatny na kompresje)
- Skrzydło Skywalk Chilli 3 S (26,7m2)
- Kask bez szczęki SupAir PILOT
- Kokpitu jeszcze nie mam ale będzie to pewnie zakup łączony więc jakiś mały będzie
Obecny właściciel napisał, że bez problemu nosił w nim skrzydło Davinci XCHORD XL (27,5m2), uprząż WV GTO Light i kask szczękowy.
Niestety jeszcze za mało widziałem, żeby porównać gabarytowo GTO do mojego Revela 2 :/ z opisu wynika, że mam o 1cm cieńszy protektor ale GTO ma powietrzno gąbkowy (?)
Pomoże ktoś ? Plisss
Pozdrawiam!