Pojawiły się stosunkowo tanie loty do Maroka w pierwszej połowie grudnia.
Grzech byłoby nie skorzystać.
Planuję wyskok na 10 lub 14 dni.
Pogoda w grudniu przypomina polski sierpień. Latanie głownie żaglowe (do ścięcia białka), lub termika z pagórow o deniwelacji 300 m. Możliwe loty z wysokich startowisk (ponad 1000 m) ale nie obiecuję, ponieważ musi przypasować pogoda.
Zamieszkamy w wielkim domu Berberów niedaleko startowiska. Żarcie gotuje gospodyni. A umie gotować
W razie niepogody lub przedawkowania latania wycieczki po okolicy w promieniu 200 km. Znam południowe Maroko jak własną kieszeń, mieszkałem tam 7 lat, więc pokaże miejscówki nie opisane w przewodnikach, za to gwarantuję, że gul wam skoczy z wrażenia
.
Szacunkowy koszt za 10 dni to ok 700 E z przelotem i WSZYSTKIMI kosztami za wyjątkiem alkoholu i pamiątek. Od lat stosuję metodę, że ja płacę za wszystko łącznie z kawą w kawiarni, ponieważ oszczędza to masę czasu i gotówki. Oni mnie znają i wiedzą, że kreatywna rachunkowość im się nie opłaci
Tak więc w cenie są dwa posiłki dziennie, żerowanie ciągu dnia (jakieś kanapki, owoce, soki, ciastka, kawa itp), noclegi, samochody, ewentualne bilety i opłaty za startowiska .
Ponieważ będziemy latać nad oceanem nie ma żadnego problemu z nielotami. My idziemy latać a kotwica polewa się olejem, panieruje w piachu i podsmaża na plaży, która jest pod nami.
Kontakt: wredna(małpa)uriuk.com lub 792 874 856
Startowisko w naszej wsi
- normal__URJ4087.jpg (69.67 KiB) Przejrzano 10032 razy
Jedno z lądowisk
- normal__URJ2915.jpg (110.63 KiB) Przejrzano 10032 razy
Klify 20 km od naszej wioski
- normal_DSCN0269.jpg (159.09 KiB) Przejrzano 10032 razy
Pojawiły się stosunkowo tanie loty do Maroka w pierwszej połowie grudnia.
Grzech byłoby nie skorzystać.
Planuję wyskok na 10 lub 14 dni.
Pogoda w grudniu przypomina polski sierpień. Latanie głownie żaglowe (do ścięcia białka), lub termika z pagórow o deniwelacji 300 m. Możliwe loty z wysokich startowisk (ponad 1000 m) ale nie obiecuję, ponieważ musi przypasować pogoda.
Zamieszkamy w wielkim domu Berberów niedaleko startowiska. Żarcie gotuje gospodyni. A umie gotować :)
W razie niepogody lub przedawkowania latania wycieczki po okolicy w promieniu 200 km. Znam południowe Maroko jak własną kieszeń, mieszkałem tam 7 lat, więc pokaże miejscówki nie opisane w przewodnikach, za to gwarantuję, że gul wam skoczy z wrażenia :).
Szacunkowy koszt za 10 dni to ok 700 E z przelotem i WSZYSTKIMI kosztami za wyjątkiem alkoholu i pamiątek. Od lat stosuję metodę, że ja płacę za wszystko łącznie z kawą w kawiarni, ponieważ oszczędza to masę czasu i gotówki. Oni mnie znają i wiedzą, że kreatywna rachunkowość im się nie opłaci :)
Tak więc w cenie są dwa posiłki dziennie, żerowanie ciągu dnia (jakieś kanapki, owoce, soki, ciastka, kawa itp), noclegi, samochody, ewentualne bilety i opłaty za startowiska .
Ponieważ będziemy latać nad oceanem nie ma żadnego problemu z nielotami. My idziemy latać a kotwica polewa się olejem, panieruje w piachu i podsmaża na plaży, która jest pod nami.
Kontakt: wredna(małpa)uriuk.com lub 792 874 856
Startowisko w naszej wsi
[attachment=0]normal__URJ4087.jpg[/attachment]
Jedno z lądowisk
[attachment=1]normal__URJ2915.jpg[/attachment]
Klify 20 km od naszej wioski[attachment=2]normal_DSCN0269.jpg[/attachment]