Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 grudnia 2020, 00:03
dawid_krakow pisze:Fajnie, dobrze było poczytać. Najbardziej mnie ta pogoda martwi, moje wrażenie jest takie że tam ciężko z pogodą, więc głownie to piesza wędrówka. ok, nie nastawiam się na latanie codziennie, ale jeśli w ciągu tygodniowego wypadu (może trochę dłużej) miał by być jeden dzień lotny, i to tak na 40 km to słabo.
Dlatego dobrze, żebyś pojechał na puchar Karpat. Poznasz najładniejszy? odcinek trasy i zmierzysz się ze specyfiką latania w Karpatach. Tam trzeba się nauczyć trochę innego latania. Szczególnie, gdy chce się to robić samemu.
[quote="dawid_krakow"][quote="Zbyszek Gotkiewicz"]Nie wiem, czy znalazłeś w wątku o lotach biwakowy tą trasę którą zaplanowałem:
https://goo.gl/maps/DpAr5Bz1HpQ2[/quote]
Fajnie, dobrze było poczytać. Najbardziej mnie ta pogoda martwi, moje wrażenie jest takie że tam ciężko z pogodą, więc głownie to piesza wędrówka. ok, nie nastawiam się na latanie codziennie, ale jeśli w ciągu tygodniowego wypadu (może trochę dłużej) miał by być jeden dzień lotny, i to tak na 40 km to słabo.[/quote]
Dlatego dobrze, żebyś pojechał na puchar Karpat. Poznasz najładniejszy? odcinek trasy i zmierzysz się ze specyfiką latania w Karpatach. Tam trzeba się nauczyć trochę innego latania. Szczególnie, gdy chce się to robić samemu.