Post autor: uriuk » 23 lutego 2022, 17:33
JakubM pisze:koszty (ok. 200 euro za dzień + noclegi + wyżywienie + samolot).
Nowa Zelandia czy Australia wyjdzie taniej.
Kiedys tez mialem pomysl zrobienia Armenii i nawiazalem kontakt z lokalesami. Problem w tym, ze miejscowi Janusze biznesu chca zrobic z tego deal zycia i zbudowac za to dom i wyposazyc na reszte zycia gromade dzieciakow.
A dlaczego Janusze? Bo gdyby nie takie idiotyczne podejscie to mogliby miec full ekip na ktorych calkiem przyzwoicie by zarobili (vide Maroko czy Kolumbia), a tak siedza i snuja marzenia, ze kiedys trafi im sie tlusta ges do oskubania.
Ja nie lubie byc frajerem. Armenia to baardzo tani kraj. Tanszy niz Maroko, gdzie da sie zrobic swietna wyprawe za ulamek sumy proponowanej przez Ormian. A Atlas Wysoki czy Antyatlas niczym nie ustepuja gorom Armenii, tyle, ze wyzsze sa
[quote="JakubM"]koszty (ok. 200 euro za dzień + noclegi + wyżywienie + samolot).[/quote]
Nowa Zelandia czy Australia wyjdzie taniej.
Kiedys tez mialem pomysl zrobienia Armenii i nawiazalem kontakt z lokalesami. Problem w tym, ze miejscowi Janusze biznesu chca zrobic z tego deal zycia i zbudowac za to dom i wyposazyc na reszte zycia gromade dzieciakow.
A dlaczego Janusze? Bo gdyby nie takie idiotyczne podejscie to mogliby miec full ekip na ktorych calkiem przyzwoicie by zarobili (vide Maroko czy Kolumbia), a tak siedza i snuja marzenia, ze kiedys trafi im sie tlusta ges do oskubania.
Ja nie lubie byc frajerem. Armenia to baardzo tani kraj. Tanszy niz Maroko, gdzie da sie zrobic swietna wyprawe za ulamek sumy proponowanej przez Ormian. A Atlas Wysoki czy Antyatlas niczym nie ustepuja gorom Armenii, tyle, ze wyzsze sa :)