Post autor: uriuk » 25 października 2017, 11:03
Ani Snake ani Hadron nie nadaja sie za bardzo do dalekich przelotow, poniewaz wymagaja zbyt duzej uwai podczas latania.
Posluze sie porownaniem z samochodem. Regularnie jezdze do afryki. Kiedys pojechalem autem podniesionym niefachowo na zawieszeniu. Taki wiejski tuning charakteryzuje sie tym, ze auto tylko wyglada, ale slabo jezdzi. Np nie skapensowano kata wyprzedzania zwrotnicy, przez co kierownica byla wsciekle czula i auto myszkowalo po drodze. Jezdzenie wkolo komina bylo mozliwe, ale wyjazd na wyprawe okazal sie koszmarem. Zamiast dojechac w 4-5 dni jechalem 10.
Tak samo z Snake czy Hadronem. Latalem kilka lat na foty Synthesisem pokonujac czesto duuze odleglosci. Zareczam ci, ze Syteza wyprzedzi kazdego Snake na dystansie 200 km. Bo da sie na niej realnie cisnac przez te 200 km na pelnej beli. Na Snake sobie tego nie wyobrazam.
Ani Snake ani Hadron nie nadaja sie za bardzo do dalekich przelotow, poniewaz wymagaja zbyt duzej uwai podczas latania.
Posluze sie porownaniem z samochodem. Regularnie jezdze do afryki. Kiedys pojechalem autem podniesionym niefachowo na zawieszeniu. Taki wiejski tuning charakteryzuje sie tym, ze auto tylko wyglada, ale slabo jezdzi. Np nie skapensowano kata wyprzedzania zwrotnicy, przez co kierownica byla wsciekle czula i auto myszkowalo po drodze. Jezdzenie wkolo komina bylo mozliwe, ale wyjazd na wyprawe okazal sie koszmarem. Zamiast dojechac w 4-5 dni jechalem 10.
Tak samo z Snake czy Hadronem. Latalem kilka lat na foty Synthesisem pokonujac czesto duuze odleglosci. Zareczam ci, ze Syteza wyprzedzi kazdego Snake na dystansie 200 km. Bo da sie na niej realnie cisnac przez te 200 km na pelnej beli. Na Snake sobie tego nie wyobrazam.