Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 23 kwietnia 2018, 10:15
To jest problem wszystkich desek laminatowych i występował już wcześniej w innych uprzężach. Dlatego rozsądnie jest mając taką deskę zabezpieczyć jej krawędź czymś co się nie przetrze i kontrolować co kilkadziesiąt godzin. Taśmy przechodzące pod deską to praktycznie wszystko co nas trzyma w powietrzu. Dla ludzi mających wyobraźnię: jeśli skrzydło się urwie to możemy się ratować na zapasie. Jeśli wylecimy z uprzęży to nie możemy już nic.
To jest problem wszystkich desek laminatowych i występował już wcześniej w innych uprzężach. Dlatego rozsądnie jest mając taką deskę zabezpieczyć jej krawędź czymś co się nie przetrze i kontrolować co kilkadziesiąt godzin. Taśmy przechodzące pod deską to praktycznie wszystko co nas trzyma w powietrzu. Dla ludzi mających wyobraźnię: jeśli skrzydło się urwie to możemy się ratować na zapasie. Jeśli wylecimy z uprzęży to nie możemy już nic.